Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajeddnna

zaczynam mieć go dość...

Polecane posty

Gość takajeddnna

ja sprzątam, myję gary, odkurzam, piorę, wymieniam kotu kuwetę, bo on przecież uważa, że jeszcze nie jest brudno itp (a uwierzcie wcale nie przeszkadzam, np w kuchni jak w kuchni okruchy itp, trzeba minimum raz dziennie pozamiatać!) on przecież w weekend ugotuje coś.. i tak się przy tym namęczy wracam ostatnio z pracy, zmęczona, patrzę super, robi obiad-jak miło, ale wokół taki SYF, tak wszystko porozwalane, że mówię spokojnym głosem- co to za syf? a on z pretensjami-bo on tyle zrobił w ciągu 6 godzin! poszedł do sklepu i zrobił mielone... ściąha skarpety wieczorem i siup na podłogę, majty to samo i idzie spać, spodnie rzuca na ramę łóżka, kubka po sobie nie sprzątnie do zlewu, jak zrobi sobie kanapke to na stole zostawia deske, nóż brudny z masła full okruchów dzisiaj w kraju gdzie mieszkamy jest święto, więc od soboty wolne trzeci dzień obserwuję jak się zachowuje wstał rano, od razu w pidżamie do komputera, gra w herosów od rana, w pidżamie, nawet zębów nie umył.. mówi do mnie- dasz całusa? a ja mu a umyłeś zęby? a on-co będziesz mnie kontrolować? a ja mu, że jak mu śmierdzi z ust to nie mam ochoty na całusy i myślicie, że poszedł umyć? on dba o higiene, codziennie prysznic itp, ale sęk w tym, że tylko wtedy jak gdzieś idzie-jeśli ma wyjść z domu o 16 to dopiero wtedy kwapi się umyć, wyszorować zęby ja ciągle staram się, żeby w domu było czysto, ładnie, po pracy gotuję mu obiad-mimo, piorę koszule a on? muszę mu mówić-daj spodnie do prania bo by chodził w brudnych i pomyśleć, że niby taki zaradny, dojrzały emocjonalnie itp ehhh czuje się jak służąca, serio.. mam dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochajaca_Zoneczka
ja mojego starego też szczególnie jak łazi w gumofilcach ze stajni po dywanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajeddnna
i jak ja mam go zmotywować do zmiany?? poza flejtuchowactwem jest troskliwy, miły, fajny facet naprawde ale ostatnio zauważyłam, że nie przeszkadza mu brud itp już pomijam to, że ja o siebie bardzo dbam, jestem atrakcyjna, chcę mu się podobać a on?? nawet zębów nie umyje, jak mu mówię, że mu śmierdzi z ust i go nie pocałuję jakby on mi powiedział, że mi z ust jedzie to bym od razu umyła zęby i przemyślała ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro ma wolna to po co
ma pracowac w domu, niech odpocznie. Wyluzuj troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co się dziwisz
weszłaś w rolę jego mamuśki ona też za niego prała, szprzątała itp mój ma dokładnie tak samo....w pracy niby taki obyty, dojrzały, radzi sobie a w domu zachowuje się jak mały chłopiec którego trzeba obsługiwać: jest głodny to sam sobie z lodówki nic nie weźmie, gdy na stole leżą owoce to nie zje dopóki mu ktoś ich nie obierze ze skórki jak małemu dziecku ("To Ty nie obierasz mu owoców ze skóry !!!!!! oburzenie teściówki) gdy kiedyś teściowa dowiedziała się że mąż sam musi sobie buty myć i sam pakować się na wakacje to o mało zawału by dostała ona w maturalnej klasie mu zeszyty przepisywała ;-) no ale ta kobieta ma z głową i każdy kto by ją choć trochę poznał przyznałby mi rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest typowo męskie zachowanie, którego nie zauważamy zanim z tą osobą nie zamieszkamy ;) Myślę, że nie powinnaś aż tak się przejmować... Zamiast szukać wad zauważ zalety. Przecież wiadomo, że jak mężczyzna gotuje to wszędzie jest syf na około ale liczy się właśnie to, że ugotował. Wydaje mi się, że jesteś straszną pedantką, mi też się zdaża rano w pośpiechu zostawić deskę i brudny kubek na stole i sprzątam dopiero jak wrócę z pracy. A Ty masz jakieś zajęcie? Pracujesz? Bo jak nie to wiadomo o co chodzi ;) Ja jak byłam na bezrobotnym przez chwilę to też jak wariatka pucowałam cały dom i jak mi ktoś potem wszedł w buciorach to awantura gotowa. U mnie w domu jedynym mężczyzną jest tata, który jest schludnym i pracowitym człowiekiem ale miałam też przyjemność mieszkać pół roku z 8 chłopakami, których rzeczy latały po caaaałym mieszkaniu i to była prawdziwa masakra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×