Czemu zawsze muszą zmieniać zdanie w ostatniej chwili?

Nosz kurwa.. Miesiąc temu powiedziałam starszym, że jadę autobusem na koncert ze znajomymi. Oni, że ok i nie mają nic przeciwko. I że w ten dzień mogę nie iść do szkoły bo wcześnie jedziemy. A dwa dni przed koncertem nagle zaczęli sapać, ze nie bo jestem za młoda, że mam iśc do szkoły i że nie zgadzali się wcale. Dodam, że są swojego wieku i penie pamięć nie tego. No sory kurwa i mi robią awantury z byle czego..:O

Następnym razem będę tego typu rozmowy nagrywać chyba:O

Czyli dziecko nie ma 18 lat i oczywiście STARZY są do dupy a dziecko super :-p Widać wiedzą co robią skoro Cię nie chcą puścić. To ile masz lat? :-p

Znaczy się chcą ale chcą mnie zawieść osobiście:O A ja chciałam jechać wcześniej bo autografy będą rozdawać i w ogóle. A lat mam 15..

a daleko nie mam tym autobusem do Poznania, więc nie wiem co za problem:O No ok.. nic bym nie mówiła jakby mi od początku powiedzieli NIE a nie kurwa cały miesiąc, tak tak spokojnie mozesz jechac, az tu nagle im sie odwidzialo i NIE BO JESTES ZA MLODA. no sory.. i oni zawsze tak robia. no zawsze decyzje zmieniaja na ostatni chwile. A z nimi jechac to masakra. kilka min przed wyjazdem robia awanture bo sa zestresowani WIELKIMI PRZYGOTOWANIAMI DO WYJAZDU bo sie odstrzelic musza jak na jakies swieto i oczywiscie jakbysmy mieli wyjechac o 13 to oni wyjada o 16 jak nie pozniej...:O z nimi to zwariowac mozna istny chaos