Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w tej sytuacji pomaranczka

Potrzebuję kogoś, kto przeczyta moje opowiadanie!

Polecane posty

Gość w tej sytuacji pomaranczka

Jest to bardzo krótki tekst na konkurs. Chciałabym usłyszeć opinię i rady kogoś, kto jest obeznany w tym temacie. Przyślę tekst e-mailem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdasdas
aniatko@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej sytuacji pomaranczka
wysłałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej sytuacji pomaranczka
wysłane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdasdas
to jakiś psychol chyba, opowiadanie jest w klimacie ostrego BDSM, z piss i scat włącznie. Ble!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheeee
hahahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhgfthyjghv
satis_verborum-87@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej sytuacji pomaranczka
gorgona, wysłałam tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej sytuacji pomaranczka
oj, chyba nikomu sie nie podoba, bo nikt nie odpisuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka właśnie byłam - samotna i nieszczęśliwa, nie pasująca do tego świata. Moi rówieśnicy niechętnie ze mną rozmawiali. Właściwie, przebywali ze mną tylko wtedy, gdy było to konieczne. Zbliżająca się pierwsza klasa liceum nie budziła we mnie żadnej nadziei - nie liczyłam na jakiekolwiek zmiany w moim życiu.- jakbym czytała o sobie:) Porzucając smutne myśli, powoli zaczęłam wstawać, gdyż zbliżała się pora obiadowa i musiałam wrócić do ośrodka, w którym spędzałam każde wakacje. Nagle ktoś usiadł obok mnie. Wróciłam do poprzedniej pozycji, ponieważ osoba, która do mnie dołączyła, wydała mi się irracjonalnie znajoma. To był chłopak - uśmiechał się i patrzył na mnie niebieskimi oczyma. Wśród szarego tłumu biła od niego przyjemna, ciepła aura. - Znamy się? - spytałam. - Tak, jesteś aniołem, którego szukałem całe życie - odparł miłym głosem. - Chyba z kimś mnie pomyliłeś... - wybełkotałam lekko zszokowana, bynajmniej nie jego zaskakującą deklaracją, a pozytywną energią, którą wyczuwałam każdą komórką swojego ciała. Uśmiechnął się, jak gdyby był moim najlepszym przyjacielem. - Spostrzegłem cię przypadkiem. Wyróżniasz się od wszystkich tych ludzi. - Tak, jestem inna - przyznałam smutno, unikając jego wzroku. - Nie jesteś inna. Jesteś wyjątkowa. Zostaniesz więc moim aniołem? - Spojrzałam na niego przeciągle. - Skąd wiesz, że nadaję się na twojego anioła? - Ponieważ podobnie jak ja czujesz, że ten świat nie jest dla ciebie. Jesteś wyobcowana, samotna. W głębi serca pragniesz mieć kogoś, kto zawsze będzie mógłby cię wysłuchać, wesprzeć i komu mogłabyś zaufać. - Chłopak rozszyfrował moje uczucia. Całe życie szukałam takiej osoby. - Czy ty czasami mnie nie śledzisz? - spytałam z figlarnym uśmieszkiem, a on odwzajemnił gest. - Przyśniłaś mi się kiedyś. W tym śnie świeciłaś blaskiem tak ogromnym, że od razu przyciągnął moja uwagę. Od tamtej pory błądzę wśród ludzi, czekając na ciebie. W końcu cię odnalazłem. - Zamilkliśmy na dłuższą chwilę. W tym momencie uwierzyłam jego słowom. On po prostu znał mnie, jak nikt inny. - Teraz musimy się pożegnać. Ale przyrzeknij mi jedno. - Przytaknęłam głową.- Myślałam,że pomysł fajny ale tandetnie napisany... - Od tej chwili będziesz patrzeć na życie z uśmiechem. Będziesz szła wśród szarego tłumu z podniesioną głową i będziesz mnie szukać. Zostanę w twym sercu już na zawsze, aż w końcu przeznaczenie znowu nas połączy. Obiecujesz? - Obiecuję. - Chłopak ścisnął moją dłoń i odszedł. Wtem obudził mnie alarm budzika, wyrywając z pięknego snu. Ogarnął mnie żal nie do zniesienia, kiedy zdałam sobie sprawę, że mój przyjaciel nie istnieje. Czułam jednak, że coś się we mnie zmieniło. Odkryłam w sobie nieznane dotąd uczucia. Moje serce przepełniała miłość, której jeszcze nigdy nie doświadczyłam. Wiem, że od dzisiaj moje życie się zmieni. Już nic nie będzie takie samo. Rozpoczynam nowy, piękniejszy rozdział. Właśnie teraz.-Tandetę zabija optymizm... Choć liczyłam na coś więcej. Ogólnie nie jest źle,ale nie możesz tego jakoś rozwinąć? Miało to być właśnie tak krótkie? To,że jest tego tak mało sprawia wrażenie odrobinę płytkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest to jest ten tekst
to niestety bardzo banalny na konkurs powinnac wymyslec cos bardziej oryginalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej sytuacji pomaranczka
Może i banalny, ale...miałam wlasnie napisac o rzeczach normalnych, banalnych. O problemach mlodziezy. Dłuzesze niestety nie moze byc, takie wymagania konkursu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez pod lupę jakis problem
dotyczacy mlodych , jakies konkretne wydarzenie i je opisz, to jest takie ksiezycowe i jednak o nczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej sytuacji pomaranczka
jest symboliczne i o ludziach, ktorzy czuja sie inni, samotni i mysla, ze nic pieknego w ich zyciu juz sie nie zdarzy, ze nigdy nie dowiedza sie, co to przyjazn. Taki temat podpasowal mi najbardziej, bo jedyne, cow iem na temat problemow nastolatkow, to samotnosc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnosc dotyczy kazdej
grupy wiekowej, radze ci dobrze, banalne jest, nie wygrasz tym, opisz jakas historyjke z zycia mlodych ich jezykiem, zaobserwuj rzeczywistosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej sytuacji pomaranczka
wlasnie wydaje mi sie, ze opisanie rzeczywistosci jest banalne. wszyscy z tego konkursu pisza o jakis laskach, co zakochaly sie w chlopaku i na koncu zaczynaja ze soba chodzic. dla mnie to jest banalne, bo tak postrzegaja zycie wszyscy, a ja postrzegam zycie troche inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej sytuacji pomaranczka
Hm... dziekuje wszystkim za opinie i rady. Teraz uciekam i na pewno przemysle to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnosc dotyczy kazdej
prosisz o radę, wiec radze. Dlaczego o laskach i zakochaniu ?- sa inne przeciez sprawy - uklady z rodzicami,szkoła, stosunek do niej, do nauczycieli, życie codzinne jakies pasje, dazenia, co w nich przeszkadza,co pomaga - itd ma to przynajmniej wartosc dokumentu, jesli jest rzetelnie opisane, no i z pomysłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×