Facet zmusił mnie do zrobienia,loda na pierwszej randce.

Jestem załamana.

do jego auta/mieszkania na pierwszej randce

To nie tak. Historia jest długa i skomplikowana. Wiem,że wyszłam na idiotkę,strasznie żałuję. Poznałismy sie prez internet.

Jak można kogoś zmusić na pierwszej randce do czegoś takiego?? musiałaś mu dać jakiś znak, że tego chcesz inaczej nie zrobiłabyś tego.

:O a myślałaś że się oświadczy?

Znak? Żadnego znaku nie dawałam. Po prostu rozpiął spodnie,miałam odwrócona głowę i po chwili to sie stało.Zresztą nie będę pisac o szczegółach.

Sorry,nie liczyłam nażadne oświadczyny,mam w dupie ślub szczerze mówiąc,to nie dla mnie.ale oczekiwałam jakiegos szacunku,kwiatka na powitanie,a nie kurwa mac takieego czegoś.Czuje sie jak brudna szmata,przez niego.

no to cie zgwalcil oralnie. nie przejmuj sie...mi kiedys sie tez cos glupiego przytrafilo. Pozalam z kolezanka pewnych kolesi na imprezie, zalałam się konkretnie, ale mimo wszystko nawet sie trzymalam. poszlismy do samochodu, ja powiedzialam ze musze siusiu, to powiedzial zebym poszla za samochod zrobic, i weszla do samochodu....niestety alkohol jeszcze mocniej zaczal dzialac i ....zapomnialam zdjac majtki, nie skumalam tego,weszlam, a on zrobil mi minete odsuwajac obejszczane majtki :/...masakra....

Trzebabyło wstać chlapnąć go w pysk i wyjść a nie robić dalej. I masz racje że tak się czujesz bo tak Cie potraktował a ty nie zrobiłaś nic w tym kierunku żeby było inaczej...

połkłaś?

Teraz odradzam wszystkim kolezankom randek w ciemno,juz kilka kolezanek wypisało sie z sympatii.pl. Akurat ja musiałam trafic na takiego czubka,pierwszy raz w zyciu zresztą,po prostu czuje się okropnie.

na hiva

oferma, dobre spostrzeżenie :D

Boże,jasne ,że nie robiłam tego...po prosru tylko wsadził na chwilę,zaraz sie zmyłam.Ale nienawidze go teraz,chcę sie zemścić,ale nie wiem jak.

przynajmniej w ciąże nie zajdziesz

:O no właśnie ,zmusił?????????

nie ty pierwsza ani nie ostatna

że co?

tym razem ugryź go w jaja

Dobra,napisze,bo widzę,że nie kumacie. Siedzielismy n jkimś murku czy coś,on wstał i powiedział,że idzie się ,,załatwić'',więc ok.Siedział i czekałam i nagle złapał mi głowę i to zrobił,chwilę trwało zanim sie wyrwałam.

trzeba bylo go odgryzc i splunac mu nim w twarz

no wiesz,trudno było zakumać. mimo wskazówek trudno mi sobie to wyobrazić. jeśli to prawda to jest kurwą jakich mało!

mam sie smiac czy co?:-O

Najśmieszniejsze,że,, znaliśmy się,, przed tym pierwszym spotkaniem 8 miesięcy-duzo rozmów przez gg i telefonicznie.Facet wydwała się w porządku,bardzo konkretny człowiek. Spotkaliśmy sie i było cąłkiem miło.aż do tego zdarzenia.

Trzebabyło go ugryźć od razu byś się wyrwała... Dla mnie to jest jasne. a jeżeli się wyrwałaś to chyba nie masz nic sobie do zarzucenia a najlepszą zemstą bedzie jak się jeszcze raz z nim spotkasz ubierzesz się seksownie narobisz mu chęci i pryśniesz gazem w oczy i rozwalisz mu parszywą gębę...

Sorry,za te literówki,ale jestem bardzo roztrzęsiona. To zdarzenie miało miejsce w kwietniu,teraz jest pażdziernik,i nie moge sie pozbierać,nie mam ochoty nawet patrzeć na jakiegoklwiek faceta,obrzydził mi wszystko.

tak otawrte, że wziął i wcelował ci, a ty byłaś odrócona i nic ie widziałaś? :o

Jejku,jasne,że go ugryzłam,to wszystko trwało chwilę.Nazwałam to lodem,ale oczywiście nie było to TO w dosłownym tego słowa znaczeniu.

A jeżeli to prawda to trzeba było odgryżć