prac po politologii - gdzie szukać ?

SIEBIE Joe Vitale, który na żywo opowie Ci o tym, jak Prawo Przyciągania działa w jego życiu, na czym polega i jak może zadziałać także w Twoim, tak oto streścił je w bijącym rekordy popularności na całym świecie filmie "Sekret": Możecie mieć, robić lub być, kimkolwiek... chcecie. http://zlotemysli.vitale.pl/gpod,1/

licencjackie Ty się lepiej już nie odzywaj :-O w pełni zgadzam się z tym że czepiasz się ludzi i masz chyba z tego satysfakcje co świadczy o miałkim poziomie twojego podejścia do innych ludzi , może analizuj siebie i łaskawie odpieprz się od wykształcenia innych

:-P właściwie to żal mi ludzi którzy karmią się talkimi dyskusjami udowadniajać swoje tezy na forum , przelewając z pustego w prózne żal że dałem się w to wciągnąć :-( ale koleżanka "licencjat" zaczęła mnie bawić więc czasem tu zajrzę w ramach lekcji pogladowej na temat Trolli internetowych :-P

... a w sumie to zostawiam ci najdrozsza koleżanko prawo do ostatniego zdania . ciesz się swoją głupotą , arogancją i ignorancją oraz szyderstwem z drugiego człowieka . ja , zakompleksiony cep zostawiam ci ostatni post abyś mogła po mnie pojechac :-)

licencjackie ---> ja nie mam kompleksów, moja droga. Mogłabym być już mgr, mogłabym być już na studiach doktoranckich. Świadomie jednak podjęłam trochę inną decyzję - zobacz, co się teraz dzieje na rynku pracy. Mgr jest dzisiaj wart tyle, co jeszcze nie dawno matura. I to z dwóch powodów: 1. zbyt łatwo jest go zrobić, 2. 24-letni mgr bez doświadczenia w każdej pracy potrafi niewiele więcej (jeśli w ogóle cokolwiek) niż 19-latek po maturze, również bez doświadczenia. Oczywistym jest więc, że 24-latek z maturą, 5-cioletnim doświadczeniem jest wart dla pracodawcy znacznie więcej, niż mgr bez niczego. Ponadto rozpoczęcie pracy zawodowej nie wyklucza dalszego kształcenia się - mam w planach skończenie inż, mgr i jak czas pozwoli jeszcze czegoś. Tylko że praktyka pokazuje, jak niewiele warta jest teoria bez praktycznego wprowadzenia jej w życie w pracy. Dlatego właśnie suche kucie na studiach to nietrafiona inwestycja. Wykształcenie nie świadczy w żaden sposób o człowieku - jako mgr powinnaś o tym dobrze wiedzieć. Człowiek z wyższym wykształceniem, oprócz wiedzy zdobytej na studiach, powinien reprezentować sobą pewien poziom intelektualny, odpowiednią kulturę osobistą, obycie. Jak widać tutaj wyraźnie - nie tylko w twoim przypadku - bardzo wielu mgr tego brakuje.

najpierw jestesmy ludźmi a dopiero potem profesorami czy mgr. znam ludzi ze stopniem dr głupich jak but. poza tym czy ktos ma lic. czy mgr to kwestia tych dodatkowych 2 lat które dla kogoś kto nie zamierza pracować w zawodzie nie mają znaczenia. co do Pani - licencjat - żal czytać takich ludzi