do facetów - jak nawalicie się na imprezie, to nie proście kobiet do tańca!!!

nawalony gostek, który ledwo stoi, a łazi za laską i próbuje z nią na chama zatańczyć, to najobrzydliwszy widok, jaki można sobie wyobrazić, np na weselu. laseczka odwalona, sukieneczka, szpileczki, włoski, a obok niej wisi spocony, ośliniony, sapiący do ucha pijak, który próbuje udawać macho. albo nie pijcie tyle, ale się nawalcie jak macie potrzebę do domu!! uwierzcie, że jedyne o czym kobieta marzy to to, byście się niej wtedy nie zbliżali!!!

hehe potwierdzam :)

najlepszy sposób na takiego gościa, to zrobić mu szybko loda potem od razu przysypia i ma się go z głowyb ja zawsze tak robię

najgorsi są tacy wujkowie, co im nie wypada odmówić

byłam wczoraj na poprawinach, sama na szczęście nie miałam "kłopotu z pijakami", bo skutecznie ich odstraszał, ale jakże żal mi było tych panienek, które uciekały na drugi koniec sali, byle tylko ON jej nie zauważył i dał spokojnie potańczyć. Jednego zgubi, to już nastęony za rękę łapie, ta do niego, że w kółku tańczymy, a ten do niej, że nie chodź sami, przytula się do niej, ona z wymuszonym uśmiechem udaje że jest fajnie, a jak nikt nie patrzy to z obrzydzeniem wykrzywia twarz i odsuwa policzek od jego oślinionego pyska... tfuuuuu :O

oooo dokładnie. wujkowie. ja miałam problem z moim teściem wczoraj, ale mąż na szczęście szybko wybił mu ten pomysł z głowy... jak pierwszy raz z nim zatańczyłam, to był już w takim stanie, że ledwo stał i ręka, której nie miała siły utrzymać w "pozycji", lądowała na moim tyłku, niby przypadkiem... i jeszcze ten sapiący tekst do ucha: "ale super wesele!!!" :O

najgorsze jednak jak poprosiła mnie do tańca pewna nawalona ciotka nie dość, że recytowała mi do ucha wszystkie poprawki z drugiego czytania do ustawy o grach hazardowych, to jeszcze ocierała się waginą o mój warkocz :-o

a ja tańczyłam na weselu ze starym panem który nie miał zębów i strasznie od niego śmierdziało bo był spocony w sztucznej koszuli. Nie chciałam odmówić bo głupio tak naweselu. Serio Ale sie kurva męczyłam, nienawidze wesel :-(

o kurcze to kogo wy macie w rodzinie :-) tam gdzie ja chodzę wszyscy bawią się kulturalnie :-)

:D Temate dnia.

bo nie dość że może laskę obrzygać to może pierdnąć

Chciałbym zauważyć, że to powinno działać też w drugą stronę. W czerwcu na weselu dopadła mnie wstawiona kuzynka, stara panna po 40-stce, szczupła inaczej, z jakimś kokiem na głowie a`la Mimbla z Muminków. Zaczęła przemocą tańczyć ze mną tango, nogi jej się plątały a z gaci chyba leciało jej z 5 litrów śluzu na minutę. Nic przyjemnego! :-o

wylizać