OKRESU BRAK, A WSZYSTKIE TESTY NEGATYWNE

To miało miejsce ponad cztery tygodnie temu. Nie był to seks, jedynie petting, w którym nie doszło do wytrysku. Wkładał mi palce, ale wątpliwe jest żeby miał na nich nawet preejakulat, jeśli już to może znikome ilości których nie zauważyłam. Najprawdopodobniej były to moje dni niepłodne (tak wynikało z obserwacji śluzu i z temperatury). Do tej pory nie mam jednak okresu, dzisiaj spóźnia mi się 5 dzień. Wszystkie testy, a zrobiłam ich trzy, dzisiaj ostatni (cztery tygodnie i jeden dzień od tej nocy) wskazują na brak ciąży. Jaka może być przyczyna mojego spóźniającego się @??????

aha, dodam że od kilku dni mam objawy typowo okresowe, pobolewa mnie brzuch, mam wrażliwe brodawki i kręci mi sie w głowie...... nieregularne cylkle to u mnie była zawsze normalka (i takie długie) ale od kilku miesięcy miałam w miarę regularne

hej powiem ci tak tez mialam prawie taka sama sutuacje tylko ze ja wspolzylam z chlopakiem i robilam 3 testy i nic i mialam dzisiaj isc do gin bo okres mi sie spoznial 10dni i dostalam w nocy wiec teraz trzeba czekac az sie skonczy.

5 dni to jeszcze nie spóźnienie przy którym należałoby się martwić :) a stres tylko może Ci jeszcze "opóźnić" miesiączkę :)

ale czy myślicie że w moim wypadku istnieje jakieś ryzyko ciąży? nie było penetracji ani wytrysku, nawet sekundy nie był we mnie

wiem że to absurdalne, jednak im więcej na ten temat czytam tym bardziej się boję....no ale te testy po takim czasie to chyba powinny być wiarygodne prawda?

boję się że mam jakąś nerwicę albo psychozę na tym tle, przecież każda normalna dziewczyna na moim miejscu potrafiłaby sobie wytłumaczyć że z takiego czegoś nie zachodzi się w ciążę. Ale może to wina nieodpowiedniego partnera, sama niewiem, dodam że mam o wiele więcej lat niż kilkanaście:(

proponuję, ciepłą rozluźniającą kapiel...skoro zrobiłaś 3 testy i są negatywne, na pewno to nie jest ciaża. Wbrew pozorom w ciążę nie tak łatwo jest zajść :) powodzenia.

chciałabym z tą kąpielą:) jednak mam w domu tylko prysznic:(:( bez sensu...;)

hi nie ma sie o co martwic;) nie raz to przechodzilam i zawsze wszystko bylo ok;))) spoznienie nie jest niczym zlym ,tym bardziej ze nie uprawialiscie sexu;0 wiec badz spokojna;) kiedys zdarzylo mi sie byc na tym forum bo niezle swirowalam-ale mi spoznial sie 2tygodnie i to po normalnym stosunku:p jesli chlopak doslownie nie spuscil sie w tobie(ze tak powiem;) to luuz a preejekulat to tez nie sprawdzona rzecz...opinie sa rozne z mojego doswiadczenia gdyby byl,albo mogl cos zrobic juz bylabym mama-albo tez mam wielkie szczescie. Powody moga byc rozne moze mialas wiele stresow w tym miesiacu-szkola,praca albo i twoj facet:) choroba,nawet zmiana pogody(przesilenie letnie),dieta,przyjmowane leki wszystko moze miec wplyw , jesli testy byly negatywne po takim czasie to uspokoj sie bo wiem co nerwy potrafia zrobic;/wyspij sie,upierz cieplo,posiedz pod kocem i wypij cos z %:) mimo ze mialam od poczatku regularny okres ostatnio tez mi swiruje, w tym msc tez sie spoznil ale jest ok:)3mam kciuki i powodzonka ;)))

*ubierz sorka za pomylke...aj i watpie zeby twoj chlopak mogl zrobic cos na odleglosc bo plemniki i tego typu sprawy to nie rambo-musza byc w dobrym miejscu i w dobrym czasie i potrzebuja niezlego kopa zeby przedostac sie taki kawal:))))papa

czy istnieje możliwość że te trzy testy, w tym ostatni 4 tygodnie i jeden dzień po...się pomyliły?

cos ty:))) tez mialam taka manie;) i 3rozne testy -najlepszy jest Qick;) chociaz roznie mowia, ale 3 w takich odstepach i ostatni juz po terminie miesiaczki nie mogl klamac-jak juz klamia gdy wynik jest niewzny ale jak wyszlo negatywnie to uspokoj sie bo stres opozni okres jeszcze bardziej...wiem latwo sie mowi ale to pomaga-sama nie moglam usiedziec w miejscu,plakalam,wnerwialam sie ale bylo ok pozatym twoja sytulacja nie wskazuje na to zeby moglo dojsc w jakikolwiek sposob do wpadki bo nie odbyliscie normalnego stosunku:) a w ciaze nie jest wcale tak latwo zajsc:)

no dobrze, postaram sie juz nie stresować, zwłaszcza że testy nie są jedynymi wyznacznikami dla mnie tego że hmm nie jestem w ciąży, jeszcze dochodzi mierzenie temperatury (w które się od jakiegoś czasu 'bawię') i obserwacja śluzu plus szyjki. Wszystko wskazuje na to, że miałam opóźnioną owulację, co może się właśnie zdarzyć z powodu stresu....;( a tego miałam przez ostatnie miesiące sporo niestety. Jednak tak coś siedzi w tej głowie, że po prostu na stówę bym się uspokoiła jakbym wkońcu dostała ten @

jasne ze @ to juz pewniak i blogi spokoj,ale niestety zawsze trzeba sie pomeczyc...nooo a tym bardziej skoro znasz swoj organizm i juz rozrozniasz kiedy mniej wiecej masz owu.to juz polowa sukcesu:) zreszta 1polowa jest to ze nic nie robiliscie tak doslownie;)i w ten sposob mamy sukces gwarantowany:)wiec naprawde badz dobrej mysli-mialo sie gorsze wypadki a jest ok;p wiec 3mam kciuki-chociaz napewno wyjdzie na moje i dzis albo jutro przyjedzie ciocia a ty bedziesz sie jeszcze z tego smiac;)

dzięki mika089 za wsparcie mama nadzieję że niedługo dostanę @ to chyba fakt, że z takich cudów nie biorą się dzieci

dziewczyno chyba nie chcesz nam powiedzieć, że wierzysz w niepokalane poczęcia, skąd ta ciąża miałaby się wziąć? Jeśli nie było seksu ani nawet wytrysku to nie ma cudu, a w bajki że mógł być jakiś preejakulat niewidzialny przeniesiony na palcu radzę nie wierzyć, bo nerwica murowana

Maya - miałam dokładnie taki sam problem jak Ty, okres przyszedł oczywiście a też zrobiłam dużo testów, tylko niepotrzebnie wydałam kasę, ale chociaż na jakiś czas się po nich uspokajałam. Także nie martw się, poczekaj na okres, z tego co opisujesz nie jest możliwa ciąża

nadal nie mam okresu, dziś jest 36 dzień cyklu:( Juz na pewno dzisiaj nie dostanę, bo temperatura rano nie spadła jak mierzyłam,zawsze spada i w tym samym dniu pojawia się okres. Wczorajszy test znowu wyszedł negatywny, było to ponad 4 tygodnie od tamtej nocy. Sama już niewiem, zajście w ciąże w moim przypadku wydaje się absurdalne, jednka nie mogę i nie potrafię się w pełni uspokoić. może jestem jakimś wybrykiem natury, który może zajść w ciążę przez dotyk???? Z mojego wykresu wynika, że miałam opóźniona owulację, o jakieś 10 dni, w związku z tym pewnie dlatego okres też się opóźnia - tym się pocieszam. Sutki mam wrażliwe na dotyk już ponad dwa tygodnie, tak mi wpadło do glowy, że może tez jest to efekt opóźnionej owulacji? Jak myslicie? Czy hormony mogą tak szaleć jak owulka się opóźnia. No te testy po 4 tygodniach to chyba by już coś pokazały nie? A kurde przede wszystkim do niczego nie doszło!!!

okres ci się spóźnia ze stresu, a raczej owulacja spóźniła ci się ze stresu a okres występuje zawsze tyle samo dni od owulacji, więc automatycznie też sie spóźnia nie masz szans na niepokalane poczęcie, poza tym testy nie klamią, ale mnie by było szkoda kasy na nie wydawać pieniądze skoro wiesz że nie uprawiałaś seksu

mam nadzieję, to na serio byłoby niepokalane poczęcie a tak się zastanawiam, czy na opóźnienie @ mogło też mieć wpływ to że od jakiś trzech tygodni intensywnie ćwiczę na fitnesie?

wszystko może mieć wpływ: alkohol, stres, ćwiczenia WSZYSTKO

błagam niech się wypowie ktoś kto faktycznie się zna na rzeczy:(:(:( jeszcze tuż obok akurat powstał temat: jestem dziewicą w ciąży, zostałam zapłodniona palcem zaraz oszaleję;(

czy jest na sali ktoś kto się zna na tych sprawach??:)

uspokój sie dziewczyno bo skończysz w wariatkowie.... mi się kiedyś okres spóźniał 2 tygodnie, po normalnym stosunku ale z zabezpieczeniem i tak nie panikowałam, co do tego że cię piersi bolą, to możliwe że skoro była przesunięta owulacja organizm zaczał coś tam wariować i wytwarzać jakieś hormony

luuuuudzie powiedzcie coś

tylko u mnie odszlo do sesku z gumka ktora pekla... ale nie bylo wytrysku bo to na samym pocztku bylo. Mam wszystkie objawy spodziewanego okresu. Bolace, piersi, dol brzucha, jajniki... Wahania nastrojow. Nie wiem moze sobie cos wmawiam, ale zastanawiam sie czy przypadkiem nie isc do apteki po test. Okres spoznia mi sie kilka dni.