czemu wszyscy pyrzpieprzają się do ludzi bez pracy?

ale ja nie zazdroszcze ludizom, ktorzy mają pracę. co z tego jak i tak neiwazne ile kasy zarabiają i jacy są bogaci, to i tak kazdy skonczy tak samo. wiec czego zazdroscic? bardziej ludziom wolnym, co nic nie robia i nie przywiązują sie do kasy, nie maja jej a są szczesliwi - zazdroszcze podpisuje sie pod tym:) i wiesz ze w zyciu jestes chyba 3 osoba ktora spotkalam na swojej drodze i mysli tak jak ja:) jest jeszcze moj kumpel z ktorym razem plujemy swiatu w brode:)

do simple kind of men.. moje uprzedzenia nie sa z zazdrosci bo jakbym chial zyc tak jak oni tez bym zył , moje uprzedzenie bierze sie z tego ze skoro im trak dobrze to po cholere dupe czlowiekowi truja i kiedy nie spotkaja to placza jak im źle , ale jak kiedys zaproponowalem temu nierobowi co obiadki przez caly dzien gotuje ze moge go wziasc do siebie to sobie dorobi na jakies wakacja albo cos, to stwierdzil ze trzeba rano wstawac, a kto obiad ugotuje a jakto nie zjesc obiadu o 16 stej, no ludzie , zwyky patałach i nierob

No właśnie niestety jest to interes pracujących. Im więcej bezrobotnych, tym mniej pracujących. Im więcej bezrobotnych, tym więcej pieniędzy z budżetu trzeba na nich wydać. Im więcej pieniędzy z budżetu trzeba wydać, tym więcej trzeba zabrać pracującym. Im mniej pracujących, tym więcej trzeba zabrać każdemu z nich, żeby wystarczyło na wszystkich niepracujących. Dlaczego ja mam pracować na siebie i jednego albo dwóch nierobów?

a ja zauwazylam wlasnie, ze ci co pracują to są dosc tępi i glupi. moi rodzice cale zycie robili, inni tez cale zycie robili i to sa wlasnie dosc glupi ludzi, nie ma w nich madrosci,.wiec nie bardzo rozumiem o co ci chodzi.

ale wlasnie ja mam swoje pasje i zainteresowania i dzieki temu ze nie musze harowac jak wół po 12 godzin dziennie moge sie realizowac i rozwijac i robic to co chce bez poddawania sie systemowi. życie jest za krotkie zeby marnowac je na harówce lepiej zajac sie soba :)

a kim dla was jest czlowiek poszukujacy pracy? niepracujacy obecnie/ tez nieudacznikiem? to najlepiej siasc i nic nie robic? kurcze. i tak zkle i tak niedobrze. jeszcze sie taki nie urodzil co by wszystkim dogodzil......;P

dokladnie. wszyscy poddaja sie choremu systemowi i mysla, ze to jest OK i tak trzeba. i to ejst sens zycia. dla mnie to jest chore

no prosze Cie przestan z tymi madrosciami, poczytaj co piszesz, trzeba pracowac i korzytac z tego, a co od zycia ma czlowiek ktory jest bez pracy i na zasilkach siedzi przez caly czas, co on ma od zycia chkleb ze smalcem, a czlowiek ktory konkretnie pracuje, ok napieprzy sie ale cos z tego ma, wiesz czlowiek ktory zapiernicza je kolacje za tyle co ten nierob od mopsu na miesiac na rodzine dostaje

pracy bo TO MY-PRACUJĄCY MUSIMY NA WAS ZARABIAĆ!!!

Że praca jest! Tylko niektórzy za najniższą krajowa nie będą butów zdzierac. I to pewnie o nich chodzi -właśniewłaśnie- to tylko oni są leserami!!!

a kto mowi ze jem chleb ze smalcem :D calkiem dobrze mi sie zyje naprawde i zyje tak jak chce :)

każdy przecietniak tak mysli jak ty, nie ejstes nikim wyjatkowym w mysleniu. to potwierdza, ze ludzie, ktorzy pracują są do siebie tak bardzo podobni, jeden kopią drugiego. wasz rozowj sie skonczyl wraz z pojsciem do rpacy

WY NIEROBY I LESERY

wyjdziesz za mnie ? :D żartowalam, to kolejna klatka :P

http://www.youtube.com/watch?v=oB19d2Q-hiw&feature=related to o was

moja droga panno

akurat męża bym chciala miec, wiec nie uwazam ze to klatka. jak sie kgoos bardzo kocha to nie ejst klatka. praca rozwija? tylko dlaczego ludzie ktorzy pracują i zarabiaja miliony sa tak chciwi, pazerni i glupi?

widzicie wszystko zalezy od czlowieka, osobiscie przez wiele lat zycia i pracy i padania na gebe jestem w takim momencie ze nie musze chodzic do pracy, pniewaz ludzie na mnie pracuja, ale ja sobie tego nie wyobrazam aby nie wstac rano i nie pracowac do nocy, nie dalbym sobie z tym rady z takim bezproduktywnym zyciem, powiem Wam dalej mam 2 letnie dziecko, moja zona w czasie ciazy opusicla 1 dzien w pracy, tez pracuje w naszej f-mie, pracowała do ostatniego dnia przyszla do pracy, wrocila o 18 stej a o 3 w nocy urodzila dziecko zdrowiutke itd. =przeciez tez nie musiala pracowac ale sobie tego nie wyobrazala, aby usiasc w domu i seriale ogladac albo po netach latac

głupi Ci ludzie nie sa bo gdyby byli głupi to niezarabiali by kasy tylko pod mopsem stali, a dlaczego sa chciwi bo wiedza ile lat pracy i wyzeczen ich kosztowało to aby dojsc do czegos i teraz z jakiesj racji maja sie tym dzielic i tak wlasnie jest i ja z podniesiona glowa moge powiedziec ze sie zaliczam do tych ludzi zarabiam sporo, ae nie podziele sie z nimkim, bo to moja krwawica, wtredy kiedy inni sie relaksowali ja na ryj padalem

bo wy jestescie prosci ludzie, gdyby ktos wam nie zorganizowal czasu to byscie nie wiedzieli co ze soba zrobic. duzo ludzi tak ma. ja zapewniam ciebie ani nie ogladam tv, na necie tez rzadko. a jak cos czytam to madre rzeczy a nie glupoty jakies. ale czemu ludzie tego nie rozumieją jak ktos tak lubi i praca mu do szczescia potrzebna nie jest tylko sie dowalają?

no i wlasnie pisząc to udowodniles jaki z ciebie glupi pazerny czlowiek. jak ja bym miala byc taka chciwa i taka przemadrzala jak ty, taka pyszna i chelpiąca sie swoja kasą, to juz wolę byc biedna ale chociaz normalna, nie zepsuta przez peiniadze. papa

juz Ci ktos napisl czemu, temu ze my ktorzy pracujemy to jeszcze robimy to na tych nierobow i nieudacznikow i nikt mnie nie przekona ze opierdzielacze to wartosciowi ludzi nikt i koniec, napatrze sie na takich jak przyjmuje do pracy no totalna porazka, albo ostatnio wywalilem taka gwiazde co pierwsze co robila to wwchodzila do roboty to iodpalala gg, nk i jakies forum 2 dni obserwowałem a 3 dnia opuscila prace w trybie przyspieszonym czyli kwit został wypisany w 2 minuty i tyle po niej

zło, które wysyłacie do innych powróci ze zdwojoną siłą. :O

tak dokladnie jestem chciwy i nigdy sie z nikim nie podziele bo sam na to wszystko zapracowalem, a czemu mam sie nie chwalic nie ukradlem tylko zapracowalem ciezko nie zebrajac i nie placzac tak szczycce sie tym i bede to robil bo wiem ze dzieki swojemu uporowi nie bede nigdy plakal i zevbral

do mnie juz wrocilo nieraz to zlo ale nie dlatego ze bylem zly tylko ze bylem za dobry a teraz dupa nigdy nikomu w niczym nie pomoge widze tylko czubek swojego nosa i ide po trupach do celu i tak bede robił

hjhgghhjhggg ale co planujesz całe życie nie pracować ? I co cały czas na utrzymaniu rodziców? Toż to brak przyzwoitości. Ja nie mam nic do ludzi którzy pracy nie mają ale szukają bo to różnie może być i zawsze pracę można stracić, ale jak ktoś "nie chce pracować bo to kolejna klatka" to oki niech mieszka pod mostem jego sprawa tylko niech nie narzeka że wieje i zimno

cała ta dyskusja jest niesamowicie chamska i prostacka ochłońcie ludzie i trochę więcej empatii...

nie wiem co planuję robic, w koncu nie ma co planowac, bo roznie moze byc w zyciu. nie wiem czy dozyje za rok wiec co bede planowac i sie martwic? widze jak ciezko znaleźć pracę, a ja nie mam dośw, ani nie jestem osoba szczegolnie przebojową, wiec jak narazie nie szukam pracy, bo widze co sie dzieje i jacy ludzie mają szansę na rynku pracy: znajomosci, wyjatkowe zdolnosci, przebojowosc, komunikatywnosc. a ja raczej niesmiala i malomowna jestem. tym bardziej mnie wkurza jak wymaga sie ode mnie stania sie nagle osoba przebojowa i podboj rynku pracy, co mi raczej na pewno nie wyjdzie.

piszdonc wal sie na cyce jak powazni ludzie konwersuja nie , dotarlo

no widzicie ta hj cos tam sama sie przyznala jest jednak nieudacznikiem, a tutaj tak szczeka no wlasnie to idealne miesce dla takich sczekaczy a jak co do czego to mordy nie potrafia otworzyc