Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _Karoliinaa_

nigdy nie damy synowi imienia......

Polecane posty

Gość _Karoliinaa_

Termin porodu mam za 4 dni a my nadal nie mamy wymyślonego imienia! Żadne do nas nie przemawia i żadne jakoś nie pasuje mi do mojego dziecka:( Nie wiem jak wam to wytłumaczyć. Wszystkie imiona na które wyrażamy zgodę wpólnie są dla mnie obce, kompletnie nie pasujące do syna. Czy zawsze się ma takie odczucie? I po prostu trzeba się później do imienia przekonywać? Czy być może kiedy wy wybraliście imie to od razu czuliście że "to jest to"??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ja chcialam nikodem, chociaz az tak bardzo nie szalalam za tym imieniem maz chcial Aleksander/Olek a ja bylam chora :-/ wogole mi sie nie podobalo, przez miesiac nie moglam sie pogodzic ze maz tak sie uparl :-o no maly sie urodzil, jako ze ja nie mialam imienia wybranego ktore by mi sie podobalo pod kazdym wzgledem zostal Olek i.... normalnie pasuje do mojego syna jak nie wiem co :) jestem wdzieczna ze maz wybral takie imie , teraz nie wyobrazam sobie inaczej zostal Olus, w przyszlosci pewnie bedzie Aleksander :) za to jak bylam w ciazy z corka od poczatku ciazy wiedzialam ze bedzie corka Emilka i tak do samego konca, nie przyjmowalam innych imion i zostala Emisia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym mieć tylko takie
problemy... Imię to tylko imię, ale skoro to dla ciebie problem, to poproś sąsiada, żeby coś wymyslił. Jak dziecko się urodzi, to zajmiesz się ważniejszymi problemami, a sprawa imienia zejdzie na dalszy plan, bo nie będziesz miała ani siły, ani czasu żeby o tym mysleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evi a moglabys jeszcze
dodac daty kiedy zescie plodzili wasze potomstwo i koniecznie ze szczegolami......z gory dziekuje! ps. foty tez by sie przydaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Karoliinaa_
Dla mnie to jest spory problem bo imie wybiera się na całe zycie i uwazam ze to duza odpowiedzialność. Wiem ze ludzie maja większe problemy ale przecież nie jestem tu po to by się licytować. Chciałam tylko wiedzieć jak to u was przebiegało i czy uczucia że imie zdecydowanie nie pasuje do dziecka, ze nie jestescie do niego przekonani - są normalne Evi - dzięki za wypowiedź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja imiona dla moich dzieci
wybierałam dopiero po porodzie ze względu na to, że wtedy lekarze nie mówili czy będzie córka czy syn a poza tym obie moje córki przyszły na świat przed terminem więc się nie spodziwałam. Kiedy się urodziły mąż przyjechał do mnie z kalendarzem i wspólnie wypisaliśmy imiona, ktore nam odpowiadają, potem wykreślaliśmy pokolei te najmniej odpowiadające aż zostało jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zobaczysz dziecko to wtedy zdecydujesz. Moja koleżanka całą ciążę mówiła, ze będzie miała małą Zosie, a jak mała się urodziła to została Oliwią :) Ze mną w sali leżała kobietka, która też nie miała imienia (dla córki) i zastanawiali się po porodzie razem z mężem i starszym synem i wybrali Urszula. Moja mała miała być Karolinką, a pod koniec została Marysią. A mały miał być Kornelkiem, ale jak się urodził to pod wpływem rodziny chcieliśmy zmienić imię. Na szczęście nie zmieniliśmy podjętej decyzji! Jak zobaczysz dziecko to imię samo się "nasunie" a jeszcze dodam, ze w szpitalu z moją Manią leżał chłopczyk (4 miesięczny) o imieniu Jasiu, a rodzice mówili do niego Adaś i postanowili zmienić mu już zapisane imię z Jan na Adam (podobno do pól roku można to zrobić bez problemów) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mom30
Karolino- ja przez 9 miesięcy czekałam na Mateusza. od poczatku czułam że to będzi syn, żeńskich imon nawet nie brałam pod uwagę. Po cc mąż wybudził mnie trzymając już małego...... no właśnie - na karteczce napisano Mateusz, lecz mnie nagle olśniło ! zapytałam męża czy może być Konrad i tak zostało. Śmiejemy się opowiadajac że imię dziecku wybrałam "na strasznej bani"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki postttu
Ja do tej pory nie mogę się przyzwyczaić że moja córeczka to Hania a nie tak jak chciałam Julka:( Mąż się uparł a ja już 2 miesiące mówiąc do niej Haniu się męcze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgwrgewr
Ja tak do siódmego miesiąca ciąży nie miałam wybranego imienia i uważałam że gdy wreszcie na czymś stanie, o i tak będzie to mniejsze zło pośród wszystkim kiepskich imion do wyboru (no bo do każdego było się o co przyczepić). Jednak raz siedliśmy z mężem do przeglądania wszystkich imion, jemu jedno się spodobało, ja uznałam że nie jest złe i tak imię już czeka na naszą córeczkę. Jednak idealne nie jest i jak o określiłaś, autorko tematu, będziemy się potem do niego przekonywać (a już w szczególności rodzina, która wciąż podpytuje czy na pewno chcemy właśnie to imię nadać). W końcu nie mieszkamy w kraju gdzie można nadawać jako imię każde słowo jakie się żywnie podoba, w tym wymyślone, więc siłą rzeczy wybór jest ograniczony i jako taki - trudny. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przez cala ciaze chcialam
miec Kacperka Szymona ale jak sie urodzil to zostal Szymon Adam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja odkąd poznałam płeć dziecka to zwracałam się do Niego po imieniu, więc jak się urodził to byłam juz na tyle przyzwyczajona, że zmiana nie wchodziła w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scholastka21
ja wybrałam dopiero w połowie 8miesiąca, mój synuś ma na imię Florian i uwielbiam to imie, ciesze się ze takie dałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×