przezierność

Jeżeli chodzi o przezierność karkową u mojego dzidziusia wynosiła 2,7.Mam 37 lat i po usg 3d dowiedziałam sie,że mogę urodzic dziecko z wadą genetyczną.Postanowiliśmy z mężem,że urodzę dziecko bez względu na wszystko,nie robiłam żadnych dodatkowych badań,żadnej aminiopunkji,martwiłam się całą ciążę,bałam się i wiecie co?To jedna wielka bzdura...synek urodził sie zupełnie zdrowy,ta cała przezierność to tylko kasa,napędzanie kiesy,wysyłanie od jednego badania do drugiego i wszędzie trzeba płacić,jeżeli chcecie urodzic dzidziusia bez względu na wszystko to badanie przezierności jest bez sensu bo i tak nic się nie da zrobic ani wyleczyć tej wady,ani zapobiec,gdybym mogła cofnąć czas w życiu bym nie zrobiła tego usg między 11 a 14 tyg. strata pieniędzy a nerwów mnóstwo a ile dzieci się nie urodziło przez to przeklęte badanie i to zdrowych bo sugestia była niewłaściwa.Naprawdę zachowajcie rozsądek i nie dajcie się zwariować!!!

i u mojego dziecka przeziernosc wynosila 8,5. Zrobilismy wiecej badan, dziecko bylo bardzo chore i zaczynalo powoli umierac. Wiec nie zawsze to wyrzuacanie pineiedzy, bo gdyby nie to badanie dopiero pewnie z 5-6 tygodni pozniej dowiedzialabym sie, ze nosze martwa ciaze, a to tez jest niebzepieczne. Super, ze urodzilas zdrowe dziecko, ale nie mozna wszystkiego jedna miara traktowac.

A dlaczego płaciłaś za te badania? Badania prenatalne są refundowane. wystarczy, że dostaniesz skierowanie na takie badanie od lekarza prowadzącego. A wiek 37 jest już wystarczającą przesłanką do takich badań. Ja mam 35 lat i nic nie płaciłam. A odnośnie wyników to są one wiarygodne w 90 % , a nie w 100%.

przezierność mierzy się w standardowym badaniu usg miedzy 10 a 14 tyg ciązy. wiek nie ma tu większej roli bo to badanie wykonuje się wszystkim kobietom i to na NFZ (o ile mają skierowanie na USG refundowane przez fundusz)