Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mańka opieńkaa

Facet z Długami.Czy kontynuowac znajomosc?

Polecane posty

Gość mańka opieńkaa

Jestesmy razem juz pol roku.Moj pracuje ja tez.Ale ostatnio cos wspomnialam na temat wspolnego mieszkania i powiedzial ze w najblizszym czasie nie bedziemy mogli razem zamieszkac.POWOD- ma kredyty, ktore pochlaniaja mu 90% pensji.Widze ze kasy niema I strasznie sie martwi ze nie potrafi z tych dlugow wyjsc.To byla g;lupota z jego strony zeby nabrac tyle kredytow-A to na laptopa, kino domowe, naprawa samochodu.Dowiedzialam sie o tym niedawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc są to po prostu kredyty?? na bzdury?? więc podejrzewam, że raczej nie jakieś wybitnie długoterminowe jeśli je spłaca to co za problem??? a parę miesięcy ze wspólnym mieszkaniem możecie poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm....
Tylko żeby Ci do głowy nie przyszło wzięcie kredytu na spłatę jego zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mańka opieńkaa
No niby tak.Ale mu nie starcza kasy na zycie.Jeszcze mieszka z rodzicami, ktorym wzial kredyt na wykup mieszkania i za to ma "wikt i opierunek"-To kredyt na 5 lat i my przez ten czas sami nie wezmiemy kredyty na mieszkanie .Kredyty na bzdury., ktore coraz ciezej mu jest splacac. Jak zaczal brac kredyty to zarabial o 500-700 wiecej i mogl sobie na to pozwolic a teraz jak obcieli mu pensje i zarabia o tyle mniej to mu kasy juz nie starcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekaj czyli on spłaca kredyt na mieszkanie- za to ma wyżywienie co za problem, żeby dogadać się z rodzicami, że się wyprowadzi a oni zamiast go utrzymywać będą spłacać raty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli bierze sie kredyt to sie najpierw czlowiek przymierza: czy jestem w stanie go splacic. I jak? Najgorszy mozliwy scenariusz tzn jesli strace prace/zmienie stanowisko, przy mniejszych zarobkach itp. I czy ja naprawde potrzebuje tej rzeczy teraz - bo sa wydatki niezbedne a sa takie ktore moga poczekac. I jesli facet nabral tych kredytow w sroc a teraz jeczy bo pochlaniaja mu prawie cala pensje - to jaki wniosek? Jakim moze byc partnerem? Teraz to sobie moze gadac ze to glupota byla - ale sa konsekwencje. Trzeba bylo sie wczesniej zastanowic a nie jeczec po fakcie. Teraz to niech placze i placi, trudno. A Ty zastanow sie czy chcialabys nieodpowiedzialnego partnera ktory nagle zachcialby Mercedesa klasy A i wzial kredyt kilkaset tysiecy - a w domu dzieci, rachunki i utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mańka opieńkaa
On te kredyty wzial jakis czas zanim sie poznalismy a dowiedzialam sie o tym niedawno.Kredyt na mieszkanie to 400zł miesiecznie.A przynajmniej miesiecznie musi miec zebysmy mogli razem zamieszkac 800zł.Tylko ze on tyle nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mańka opieńkaa
Przez brak kasy nie mozemy razem zamieszkac.A bardzo bym chciala.I jeszcze ten duzy kredyt przez to sami nie bedziemy mogli jak cos wziasc dla siebie przez 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
J9QBtqR9UkVL0m30CCljkJxq

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×