Co to takiego jest orgazm?

wiesz, mój facet mi odpowiedział jak to się stało, że kobiety od małp a faceci od kosmitów--. zaprogramowanie genetyczne;) Jak sie rodzi baba-to geny małpy się aktywują, jak facet-to geny kosmity uaktywniają. :)

"Nigdy w stosunku do kobiety nie użyłem żadnego określenia "pod"" Ależ oczywiście, że nie użyłeś wprost. "jeśli badacz usiłuje poznać np. naturę myszy, to swoje badania prowadzi wśród hipopotamów?" Więc zapytam raz jeszcze - czy kobiety wypowiadające się na kafeterii, na Twoim topiku, stanowią odpowiednią próbę badawczą? Czy rezultaty Twoich "badań" można uogólnić na całą populację kobiet? Żadnych badań nie prowadzi się w ten sposób. Jako inteligentny człowiek powinieneś o tym wiedzieć.

Wnoszę protest! Jestem osobnikiem na wskroś nowoczesnym!

Autor robi sobie jaja, nudzi mu się i prowokuje i podpuszcza. Nie bierzcie go tak poważnie, wyluzujcie dziewczyny:)

Cóż mogę powiedzieć o Twoim facecie jak to, iż trafił swój na swoją...

A skąd przekonanie, że ja jestem inteligenty? A może wprost przeciwnie? Może ja wcale nie jestem inteligentny?

Ty także mnie nie bierzesz na poważnie, Magdamagdalena? Ty także jesteś wyluzowana? Z tego, coś do tej pory napisała wynika zupełnie co innego.

ja jestem jak najbardziej wyluzowana :P Dlatego pytam.

I tak w prostej linii dochodzimy od orgazmu do intelektu - czy to nie jest piękne ?? ;)

"Nie bierzcie go tak poważnie, wyluzujcie dziewczyny " - wiem wiem :) Bo normalny facet potrafiłby szanować kobiety nawet pisząc z nimi. Więc jak można inaczej traktować A psika... niż forumowego prowokatora :)

Bo czy orgazm nie zaczyna sie w glowie?

Nie jest, Marchewko, ponieważ nie o babski intelekt zapytuję uparcie.

Gadaj zdrowa, Dortema. Zaimponowałem Ci dostatecznie. Zaimponowałem i zaintrygowałem.

Po pierwsze cały czas się z ciebie zaśmiewam przy kompie, po drugie jeśli teoria o pochodzeniu od małp i kosmitów jest z twojej strony na poważnie, to jesteś delikatnie mówiąc dziwny i jeszcze jak ci podpowiadam jak wybrnąc z tego, żeby małpa nie rodziła małpy to robisz prywatne wycieczki do mojej i mojego faceta wartości. Kto tu się luzuje?:)

Poza tym, proszę mi wykazać brak szacunku dla kobiet. Czymże się on ma niby przejawiać?

no no zaimponowałeś nam, ba! cudowny , inteligentny i wirtualnie ponetny jestes! hehee

"I tak w prostej linii dochodzimy od orgazmu do intelektu - czy to nie jest piękne ?? " - i to oznacza, że ten topik ewluował w dobrym kierunku ;) Gdyby tak wszyscy folgowali sobie uciechom cielesnym świat stanąłby w miejscu :) Stanąłby na etapie rozwoju A psika....

Jeśli Ty luzujesz, świadczy to dowodnie, że ani przez chwilę nie traktowałaś poważnie rozmowy ze mną. Do wszystkiego, co już zostało tutaj powiedziane o kobiecie, zmuszony jestem dorzucić jeszcze jedno - babską przewrotność.

(Wiem dobrze, że taki jestem, Magdamagdalena. Nie potrzebujesz mi się podlizywać.)

nie ma mowy o żadnym lizaniu! ja wiem, że to topik o orgazmach ale bez świństw mi tu proszę!:P

argumentowac, nawet jesli nie sa one zbytnio prawdziwe. Czyzby ktos sobie jezyk cwiczyl przed jakimś waznym wystapieniem ?

"Gadaj zdrowa, Dortema. Zaimponowałem Ci dostatecznie. Zaimponowałem i zaintrygowałem." - nie, niestety nie zaimponowałeś. Zrobiłeś odwrotnie. Pokazałeś jak jesteś płytki, i jak w nędznej prowokacyjnej zabawie chcesz obniżyć wartość kobiet do zera.

Nie język, ale paluszki. :-)

Ach tak, Dorotema... Skoro zabawa jest płytka, tak jak płytki jest prowokator, to co przychodzi nam myśleć o kobietach, które dały się w ciągnąć w tę rozmowę?

"Czyzby ktos sobie jezyk cwiczyl przed jakimś waznym wystapieniem ?"----> pewnie będzie robił dziś minetkę swojej pani żonie i tu ćwiczy:P

Przecież sam Ci zabroniłem podlizywania, Magdamaga...

"to co przychodzi nam myśleć o kobietach, które dały się w ciągnąć w tę rozmowę?"--. że są dobrymi dziewczynami i pochylają się nad autorem i są wyrozumiałe dla pierdół , które głosi i nawet nie naśmiewają się z niego, że nie wie co to orgazm.

Nie wiem do kogo ten post: "Jeśli Ty luzujesz, świadczy to dowodnie, że ani przez chwilę nie traktowałaś poważnie rozmowy ze mną. Do wszystkiego, co już zostało tutaj powiedziane o kobiecie, zmuszony jestem dorzucić jeszcze jedno - babską przewrotność." Nie przewrotność, tylko ciekawość. A to dwie różne cechy. Choćby ciekawość dalszych Twoich argumentów, btw nadal nie otrzymałam odpowiedzi. "Poza tym, proszę mi wykazać brak szacunku dla kobiet. Czymże się on ma niby przejawiać?" Ów brak szacunku można by odczytać niemal w każdym Twoim poście.

bardzo mi się podoba ten topik :) Swietna zabawa, jakie dojrzałe wnioski, normalnie nauka przez zabawę - to tak trochę jak w przedzkolu ;) No ja się bawię świetnie w każdym razie...

Taaaaaaa, siostry miłosierdzia się znalazły...