Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaka66

Samotna, byc czy nie byc??

Polecane posty

Hej, pewnie tematow jak ten bylo wiele ale mimo wszystko chciała bym poradzic sie Was....Przez dluzszy czas mialam bardzo udany związek (trwal kilka dobrych lat) i bylam naprawde zakochana...wszystko fajnie, milo aż odkrylam ze zdradzil mnie z dziewczyna o wiele mlodsza ode mnie...oczywiscie bajka prysla, zerwalam z nim (do tego przyczynily sie rowniez inne sprawy-jego zachowanie, olewanie..itp), bylo bardzo ciezko i (chociaz minelo juz jakies 18 miesiecy) to nadal mysle o nim, sni mi sie po nocach,tesknie i czasem mysle ze jestem w stanie mu wybaczyc....wiem, zalosne a najgorsze jest to ze od tego momentu nikogo nie moge sobie znalezc(a wokol mnie nie ma prawie zadnego singla, codziennie widze szczescie innych par, to co robia wspolnie, jak okazuja sobie milosc)....wedlug znajomych niczego mi nie brakuje i czesto slysze pytania czemu nie mam chlopaka?? od razu czuje sie jak jakas tredowata albo mam wrazenie ze jest cos ze mna nie tak...i tu nie chodzi o to ze nie szukam nikogo, bo wrecz przeciwnie chcialabym miec swoja polowke ale zaden z poznanych przeze mnie facetow mi nie odpowiada....na sile szukam w nim wad i jakis ciemnych stron...czy to w ogole jest normalne?? czuje sie strasznie samotna nawet gdy jest kolo mnie grono przyjaciol...sama nie wiem co robic i jak sobie z tym poradzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widać twój były był ideałem gdyby nie zdrada... szukasz faceta idealnego ale takiego nie znajdziesz i mam wrażenie że podświadomie boisz się powtórki tej historii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×