czy on mnie zdradza??

Czesc Dziewczyny. Mam taką dziwną sytuację z moim facetem, chyba nie jest ona normalna. Otóż mój luby przeprowadził się do mnie z UK na początku roku i nie znał w moim mieście nikogo, jednak szybko znalazł super prace i się poukładało. Ale wraz z pracą znalazł też tam super koleżankę, milusią blondyneczkę, która akurat rozstała się z facetem. No i zaczęło się. Smsiki o 5 rano, cały dzien klika z nią albo na GG albo smsy, w pracy razem na obiadek, a po pracy wszędzie chce ją zabierać. Wie, że jej nie lubie i jestem o nią zazdrosna, ale przecież to tylko koleżanka nic więcej, bo on nie ma przecież znajomych w tym miescie. A ona oczywiscie kreci się wokół niego non stop, wszedzie chce z nami wyłazic, non stop do niego pisze, ogolnie jest milusia zawsze usmiechnieta, kochana, na wszytsko mu pozwala, lubi wszystko to co on i zawsze jest usmiechnieta i zabawna. Ona z nim flitruje i wydaje mi się, że on z nią (choc dowodow nie ma, bo usuwa wszystkie smsy o niej). No i np. teraz ja leze chora sama z gorączką w domu, a on sobie pojechał z nią na basen, wczoraj bylo tak samo. Nie wiem co mam robić, jak z nim pogadac, on uwaza ze nie ma zadnego problemu, ze to tylko kolezanka, ale ja czuje, ze cos tu nie gra !!!! Poradzcie zdesperowanej !!!

wali cie w rogi a ty m mu na to pozwalasz z kolezankom na basen obiadki dziewczyno to jawny romans a ty chora w chacie kopnij go w dupe.

rada jest jedna - poszukaj sobie kolegi. Jeśli go to nie ruszy i nie przestanie się z nią spotykać to sama wiesz co zrobić. Może jeszcze nie zdradza, ale to kwestia czasu. A z tym basenem to przegiął.

Ty sobie na takie zachowanie "faceta pana"pozwalasz?usuwanie sms wychodzenie razem..dla mnie jasne-jezeli do tej pory(ciekawe czy sa na basenie) nie doszlo dojdzie w najblizszym czasie,,,,,ona go uwodzi nie widzisz tego?????i ten basen..pokaze mu swe cialoo facet padl...

sadze, ze jeszcze mnie nie zdradził, ale to tylko kwestia czasu, bo ta zdzira nie popusci. Co robić ?? Z tym facetem to dobry pomysł, ale co moge zrobic teraz, lezac chora w łózku, a on sie bawi !!!! Jak z nim pogadac !! Jak do niego dotrzec !!!

powiedz mu wprost że ci sie to nie podoba ze jakaś milutka blondynka zawraca mu głowe i że jej nie lubisz wszystko otwarcie postaw sprawe jasno niech wie że jesteś zazdrosna i że może ciebie rani w ten sposob

skoro tej blondyny i tak nie lubisz to może ją pogoń? Bo rozmowa z nimi tak nic nie da - będzie szedł w zaparte. Spokojnie, w końcu wyzdrowiejesz, kolega na pewno się znajdzie ;-)

Ale on o tym wszystkim wie, ze jestem zazdrosna, ze jej nie lubie !!! To jest najgorsze !! I twierdzi, ze ja jestem przerwazliwiona i przesadzam. Ale chyba musze jeszzce raz mu o tym powiedziec !! Dać jakieś ultimatum ??? Kazac mu wybierać ??

Ja bym na Twoim miejscu pogonila faceta z domu. Walizki pod drzwi i niech sie wynosi do tej swojej blondyneczki.

Pogonić ??? Chyba troche za ostro, postaram sie z nim pogadac, zobaczymy jaki bedzie rezultat. Najgorsze jest to, ze jakies 1,5 miesiaca temu zaczelo sie pieprzyc w naszym zwiazku i postanowilam sie z nim rozstac. Ale mnie ubłagał, zebym mu dała szanse, ze wracamy do siebie na moich warunkach, a tu teraz taki psikus :/

jakaś Ty głupia. Kolo ustawił się perfekcyjnie. Ty upierzesz obsrane gacie, a do ruchania jest lepsze dupsko. Szczerze mówiąc, też bym tak chciał. Ale serio. Jeśli chcesz budować związek z mężczyzną, określ się. Jeśli teraz leżysz sobie chora w łóżeczku, a Twój książe "uczy" inną pływać, czego oczekujesz mając lat 70, gdy nie będzie miał Ci kto podać szklanki wody gdy będziesz zdychała, nie mogąc ruszyć ręką ani nogą??? Takiego partnera??? C'est la vie!!!!. :) Tylko dlaczego ja będę musiał do Twoich zasranych błędów młodości dopłacać z mojej biednej zusowskiej emerytury na Twoj dom starców i opiekę paliatywną?

na twoim miejscu poszukałabym sobie innego faceta

Jak jest z Tobą to nie ma mieć żadnych koleżaneczek.Tym bardziej, że jak jesteś chora powinien być z tobą, a nie się zabawiać.Powiedz mu, że nie będziesz tego tolerowała, bo ci to nie odpowiada życie w takim trójkącie.Niech sobie kolegę znajdzie i powiedz, że starałaś się to zaakceptować, ale nie jesteś w stanie i niech wybiera koleżaneczka czy ty

Porozmawialam z nim. Powiedzialam, co mi lezy na watrobie, ze widze ze go uwodzi, ze jemu to pasuje, ze wszedzie za nami lazi, ze chce ja wszedzie zabierac, ze nie toleruje trojkatow, ze jej nie lubie, ze ona nie zachowuje sie jak normal;na kolezanka. On oczywiscie wielce zdziwiony, piersze haslo to ze go ograniczam, ze nie stawiam sie w jego sytuacji, ze on tu nie ma nikogo, ze ja mam znajomych a on tylko ją i jednego kumpla z pracy. Powiedzial, ze ograniczy z nią kontakty, ale na koniec jak juz wszystko wydawało sie dogadane, to dodał, ze nie podoba mu sie ze tak to widze, bo mogą byc z tego w przyszlosci kłotnie :/ ehhhhh

chciałbym zeby moja obecna dziewczyna miala taki spokojny charakter jak Ty, ja miałem wojne o kolezanke o ktora była zaazdrosna ze do mnie pisze a co dopiero ze sie z nia spotkalem ..a o wyjsciu z basenu wyszo by rozstanie ...

No w koncu facet sie pojawił. Fakt, nauczylam sie duzo spokoju w tym zwiazku. Krzyki i awantury nic nie daja, tylko pogarszaja sprawe. Do tego chyba trzeba dojrzeć. Powiedz mi facecie, jak Ty to widzisz ??? Jak rozwiązać tą sytuację. Ta laska nie zniknie na pewno, bedzie się cały czas gdzieś kreciła i co jakis czas temat pewnie bedzie wracał ... :(

ja na Twoim miejscu zrobił bym jedno albo Ty albo ona niech wybieraz z kim woli spedzac czas , smsowac powinnas mu zabronic bo inaczej nic z tego dobrego nie wyjdzie NIE MA PRZYJAZNI DAMSKO MESKIEJ reszta to fikcja

w takiej sytuacji tylko mocne argumenty pomogą. Ja bym na to nie poswowliła i postawiła facetowi ultimatum. Albo ja albo ona i tyle. Nie słuchałabym oczywiście żadnych wyjaśnien tylko natychmiast kazała sie zdecydowac - z koleżanką to czasem można z braku laku gdzies wjść ale zostawiac chorą kobiete po to żeby z seksowną blondyną iść na basen to raczej normalne nie jest :(

mój eks tez wysyłał do mnie esy o 5 rano, 2 w nocy itp. starał sie, łaził za mną, oczywiscie zanim mnie zdobył i bylismy razem. facet jest zafascynowany ta laską i jestem pewna, że raczej z rogami nie miescisz sie w pokoju. ta laska tez jest strasznie zafascynowana nim, chce go miec. i zalezy czy jak ją juz zdobędzie to kopnie ją w dupę i wróci do ciebie czy ciebie zostawi. tak czy siek ja już bym nie czekała. sama bym to skonczyła w cholere a nie dawała robic mu z ciebie naiwną, kochającą idiotke. koles bada gdzie mu bedzie lepiej. a liczyc na niego tez nie ma co, jak widac... życze szybkiego powrotu do zdrowia.

uje chodza po swiecie, ja bym na Twoim miejscu do mieszkania go nie wpuscila, po powrocie z basenu, niech wypier... do swojej nowej dziewczyny :) Nie warto dla zadnego samca tak sie psychicznie meczyc.

Ultimatum albo ona albo Ty i koniec , tylko postaw sprawe jasno i konkretnie , czy cie zdradza .... nie wiem jale a na Twoim miejscu zamiescil bym post zostawilem szmate czy cos w tym stylu z nie czy mnie zdradza bo nawet jezeli nie zdradza to traktuje nie tak jak powinien , jak dla mnie to on Cie uprosil do bycia razem po to zeby mial gdzie mieszkac albo po to zeby miec sluzaca.

to romans. na pewno. tylko na jakim etapie-tego się nie dowiesz, on się nie przyzna. kopnij w d.

na 100% cie zdradza. wszystkie znaki na ziemii i na niebie to mowia. juz jak przeczytalam twoj pierwszy post to wiedzialam. a kolejne tylko mnie utwierdzily. tez bylam zdradzana. wiem jak oni to robia. :(

nie mow nic po jego powrocie. Zachowuj sie jak gdyby nic sie nie stalo. Jak wyzdrowiejesz znajdz przystojengo kolege i zacznij sie kolo niego krecic- dokladnie w takim stylu, jak ten twoj to robi z blondzia. Zmien fryzure, walnij makijaz, a jego traktuj lekko per noga. Moze zastanowi go, dlaczego sie zmieniasz. Jesli mu na Tobie choc troche zalezy, to cos go zastanowi. Jesli nie- nie trac czasu i kopnij go w dupe.

Halo, tak jak pisałam wczoraj, porozmawiałam z nim. Jakie będą tego efekty, to zobaczymy. Z zakręceniem się koło jakiegoś przystojnego kolegi, to bardzo dobry pomysł, ale w tej chwili dość trudny do zrealizowania, kiedy leże nie najświeższa, nie najpiękniejsza i chora w łożku. Ale wymyśliłam jeszcze jedną opcję. Jeśli jego zachowanie w stosunku do tej ździry się nie zmieni, to powiem mu, że skoro rozmowa z nim nic nie zdziałała, to ja w takim razie porozmawiam sobie ze ździrą. Ciekawi mnie jego reakcja. Co Wy na to ?? Dobry pomysł??

czesc! nie nie rozmawiaj z nia bo on bedzie mial do ciebie pretensje albo obydwoje zrobia z ciebie wariatke bo oczywiscie ze zadne z nich do niczego sie nie przyzna!!!

znasz, czyli czy bywacie razem na jakichś imprezach? jak ona wtedy się zachowuje w stosunku do Twojego chłopaka?

Pewnie, że ją znam. Ponieważ na początku jak ją poznał, to cały czas tylko o niej gadał, wiec mu powiedziałam, ze chce ją poznać, co to za jedna, no i poznałam. Od czasu do czasu, gdzieś razem wyskoczymy, przeważnie w 3 na basen. Nie raz do nas wpadnie po coś, trochę wtopiłam, bo zrobiłam z nią mały deal (ale to jeszcze na poczatku naszej znajomosci, kiedy wszystko wydawało mi się normalne) i teraz od czasu do czasu musze się z nią spotkać. A jak zachowuje się przy nim: hmmm, szczebiotka, cały czas uśmiechnięta, na wszystko mu pozwala, np. jak jesteśmy u niej, to mój luby sobie grzebie w jej rzeczach, wyjada jej wszytsko, na co ona mu oczywiscie pozwala, słodzi mu, lubi wszystko to co on, interesuje się wszystkim tym czym on .... itd chyba więcej nie musze pisać, znacie ten typ pewnie dokładnie.

ja mysle ze ona chce ci go odbic a on, nie wiem czy jest taki glupi ze nie odbiera jej zachowania jako podryw, czy jest az tak madry ze po prostu wykorzystuje ta slodka idiotke do swoich celow (ale nie koniecznie cie zdradza z nia)

Dowiedziałam sie, ze ona lepiej robi loda odemnie....:(