temat dla samotnych kobietek

ile macie lat? boicie się samotności i tego, że zostaniecie starymi pannami? ja w sumie jestem w związku, ale nie układa się wcale. teraz dajemy sobie przerwę, by zatęsknić. ale wątpię w happy end. nawet sama chciałam zerwać, ale boję sie samotności, choć mam dopiero 21 lat...:(

ja mam 23 i jestem sama....i tez mi źle :O czuje sie beznadziejnie :O

ja jak sie rozstane z obecnym to nie bede miala nawet gdzie poznac faceta. nie mam tu zadnych kolezanek, wszystkie mieszkaja dosyc daleko. wiec sama nigdzie lazic nie bede:( pozstaje siedzeniew domu i zamuła:(

22 lata, sama i samotna... nieszczesliwie zakochana;(

20lat nie boję się samotności, wiem że kiedyś kogoś znajdę, ale czasami np. w piątkowy wieczór mi doskwiera :( chciałabym mieć kogoś bliskiego Tu i Teraz

ach dziewczyny. Wy to młodziutkie. Ja po 30-stce to już zupełna załamka może być. Ale i tak mimo wszystko wolę siebi teraz.

ja zdałam sobie sprawe ze tez jestem nieszczesliwie zakochana:( nie chce mi sie nawet juz zyc...

po 30 sama ,po rozwodzie ,w duzym miescie porazka:( ale zyc jakos trzeba

dopóki nie zakochalam sie bylo wszystko ok. dzisiaj dowiedzialam sie ze nic z tego nie bedzie, a bylam juz taka szczesliwa:(

niby mloda a zycie do dupy mam. nawet pracy nie mam tylko nudze sie cale dnie w domu. tragedia.

dla mnie najgorsze jest nastawienie innych, jak w tym wieku moge nie miec faceta i teksty babci znajdz sobie kogos bo zostaniesz stara panna... przykre to jest... oczywiscie ze bym chciala miec kogos, ale widac nie jest mi pisane

Ja zerwałam po 4 latach związku :/- ale wychodzę z założenia ,ze znajdzie się jeszcze miłość i Wy tez tak powinnyscie myśleć !!! I Wam tego życzę !!! :D ....a teraz chce się umówić z nieznajomym, który pracuje w sklepie i w ogole nie wiem jak się do tego zabrać....czy spytac sie z góry czy ma dziewczynę??

Loluś, a co się stało tak dokladniej?

anka0000-skoro tak ci źle z tą samotnością to czemu nie znajdziesz sobie faceta?Dla kobiet to przecież proste!Wystarczy ubrać mini i bluzkę z dekoltem i po prost iść gdziekolwiek i masz faceta na 100%

poprostu facet po przejsciach, możemy zostac przyjaciolmi. czyli poprostu nie podobam mu sie ani z wygladu ani z charakteru

ja mam 27 i wuiem ze bede sama juz sie z tym pogodzilam chociaz jest ciezko

śliczna, a widac ze jest ronwiez toba zainteresowany?moze razem z pieniedzmi za produkty daj mu karteczke z numerem tel?:P

zły i brzydki - jakiś ty naiwny codziennie idę korytarzami uczelni stukając obcasami, studenci z roku i starszych roczników się za mną oglądają, kończy się na tym że stoję sama pod salą :(

Zły i brzydki -> jasne to wy faceci macie latwiej. wystarczy zagadac, usmiechnac sie i kazda poleci...

Samotna. Chyba nieszczęśliwie zakochana, powoli o nim zapominam. Chyba mam za wysokie wymagania i zakochuje się w nieodpowiednich facetach. Chciałabym, żeby mnie ktoś kochał. Przytulił i powiedział, że będzie dobrze, że przecież nic się nie stało. Chociażby dziś..

zły...dlatego ze jestem w nieszczesliwym zwiazku i czuje ze juz nie da sie go uratowac...myslisz ze tak latwo zapomniec i isc na łowy? nie, bynajmniej nie mi... Loluś...chociaz masz jasna sytuacje...ja takiej nie mam bo mowi ze kocha, a zachowanie wskazuje na cos zupelnie odwrotnego...

Słona herbata-> tez o tym marze

herbata to tak jak ja zawsze niewlasciwi faceci, albo zonaci albo proponujacy seks tylko wielu moich znajomych sie dziwi ze jstem sama....ale coz chyba mam pecha ost zakochalamsie w facecie ktory narobil mi nadzieje a pozniej olal dla innej bardzo to przezylam i mam juz dosc , chyba juz nawet nie chce nikogo mam dosc

to nam da ze bedzie nam lżej Żelku... nie masz takich problemow jak my to nie pisz...zreszta, to topik dla kobiet wiec...

anka0000 No własnie wyobraz sobie ,że on na mnie ciągle patrzy... jak udaję że się odrwacam to kątem widzę ,ze mnei obserwuje ,a ostatnio jak przechodziłam koło tego sklepu, to widziałam ,że się do mnie uśmiechnął i odwzajemniłam to- i nie wiem co myśleć , czy ma dziewczynę , czy nie ... władnie też myslałam o tej karteczce z nr telefonu hehe, tez myslałam o tym. zeby po prostu do niego podejśc i się spytać z góry czy jest zajety :P.. nie wiem co robić...

zazdroszcze ze macie gdzie poznawac tych nowych, nawet nic nie wartych. ja jestemn skazana na samotnosc gdy ten zwiazek sie rozpadnie.

śliczna-> poprostu zagadaj, jak bedzie chcial to zaproponuje randke

Loluś-tak jak by kobieta nie mogła poderwać faceta!!My nie możemy się pochwalić tak jak wy swoimi najcenniejszymi rzeczami!!Z góry mamy ciężej!!I wierz mi że więcej jest samotnych facetów niż samotnych kobiet!!

A weźcie dziewczyny bez sensu z tym wszystkim. Nieraz się zastanawiam, co ze mną nie tak. Kurde nie jestem jakimś paszczurem, do głupich też nie należę, może jakoś wyjątkowo nudna albo aseksualna jestem. Sama już nie wiem :/ Koleżanki, co chwila zmieniają facetów, a ja sama. Jak mi ktoś odpowiada to bez wzajemności albo stwierdzam, że on i tak nie będzie mnie chciał. A za mną jak już latają jakieś "frustraty"... Zawsze tak będzie? Mam dosyć. A dziś jeszcze dół to już w ogóle..

tak prosto z mostu to mysle, ze za ostro:)jesli usmiecha sie do Ciebie to mysle ze jakos samo sie potoczy...:)