Gdzie są inteligentni panowie??????

Poprostu Gombrowicz przepowiedział i mamy: PAROBEK RZĄDZI i jak jesteś przeciwko to po tobie

lektUre oczywiscie wyzej;) markotna hehe - na pieska;) chociaż faktycznie - owczarek podhalański wydaje się być bardziej interesujący;)

piłka nożna to inna liga, a coelho już o czymś świadczy, sprawdzone i udowodnione

Ja uwielbiam NBA, gdzie grają murzyni. Każdy inteligentny człowiek wie, że mają oni wielkie kutasy w których zgromadzone są niezgłębione pokłady inteligencji. Marzę o takich :)

Markotna tzn. myslisz, ze tego nie mozna polaczyc? :) Moglabys sie zdziwic.

tez lubie dostojewskiego wiec wracaj ksiaze prawdziwa perło .... niedostrzezone ziarno wsrod plew...........

ale jak ma zchwycac skoro nie zachwyca?

Antku wracaj a zrobie Ci laseczke z polykiem.... Zobaczysz ogien gdy przenikna Cie ekstatyczne dreszcze.....

:) fajna zabawa co ?? chciał(A)byś być kimś inny?? nie zazdroszcze

Uwazam siebie jako osobe iteligenta a w zyciu przeczytalem moze 2 ksiazki - lektury z gim. Mimo to czytam wiele gazet mam pojecie o swiecie itp. Moja polonistka czytala bardzo duzo ksiazek i gdyby sie jej przypatrzyc to zyla w innym swiecie

Zapomnialam dodac, ze jestem schizofrenikiem jak wielu inteligentnych ludzi- np. noblista John Nash, o ktorym nakrecono film "Piekny umysl" :)

może w lepszym ale nie o książki tu chodzi.....

Powiem wiecej ksiazki typu Dostojewskiego nie niosa dla mnie zadnej wartosci,zadnej.

:) lubię ludzi z poczuciem chumoru ale już nie potrzywaj się

a czytałeś coś dostojewskiego?

Wrecz uwazam to za strate czasu bo zamiast zatracac sie w tym "poetyckim kunszcie" moglbym nauczyc sie wiele wiele wiecej Hierarchowane inteligencji ludzkiej pod wzgledem ilosci przeczytanych ksiazek to kretynizm

Dostojewskiego - W pustyni i w puszczy czytałem.

co za hańba humor przez ch napisałam ....

Napisalem przeciez ze w zyciu przeczytalem 2 ksiazki i byly to lektury gimnazjalne wiec Dostojewski raczej sie do nich nie zalicza

nie przeczę że to jedyny sposób ale na ogół się sprawdza mój brat nie czyta nic jest po zawodówie i jest baaaaardzo inteligentny

i podszywaj przez T napisalam..... cos nie tak z moja ortografia.......

Bo inteligencja to nie to co przeczytasz w ksiazkach i podrecznikach...

nie masz racji i to smutne że pozbawiasz się tkiej fajnej sfery w życiu

To spierdalaj!

do smutna: twoje pseudointelektualne posty pasuja do tego watku jak ulal - (czytaj) Jak poprawic swoje niskie poczucie wlasnej wartosci krytykujac innych. Cos ci powiem - osoba, ktora jest oczytana i ma pojecie o literaturze, nigdy nie zredukowalaby swoich wypowiedzi do prymitywnych komentarzy. Nie wspominajac o tym, ze ty nawet czytac nie umiesz. Wypowiedzialam sie na temat popularnej kultury w sposob neutralny, ani jej nie krytykujac ani nie chwalac. Cos chyba malo oczytana jestes skoro masz problemy ze zrozumieniem podstawowych spraw. Ograniczenie popularnej kultury i literatury do jej czysto estetycznej funkcji jest domena ludzi nie majacych zielonego pojecia o temacie. Czy ludzie sluchajacy Jazzu lub Rocka sa gorsi od tych co zachwycaja sie Mozartem? Kazda praktyka kulturalna jest zwiazana z kreowaniem nowych konotacji, ktore dopiero w danym kontekscie socjokulturowym nabieraja wlasciwego znaczenia. Ksiazki Coehlo sa tak popularne, bo odzwierciedlaja rzeczywistosc wielu ludzi w prosty i zrozumialy sposob - poruszajac przy tym tematy ktore sa bliskie ludzkiej naturze - sens zycia, samotnosc, depresje - a wiec tematy zaczerpniete z egzystencjonalizmu. Byc moze te ksiazki sa dla niektorych ludzi bardziej dostepne niz Satre, Camus czy de Beuvoir. Czy mozna krytykowac kogos za jego litereacki, muzyczny gust, kierujac sie kanonem pewnych literackich, muzycznych wartosci? Noc noz hegemonia pseudointelektualistow jest w tym miejscu pojeciem jak najbardziej trafnym