Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieustajaca w miejscu

Drugie zony czy przeszkadza wam

Polecane posty

Gość nieustajaca w miejscu

Drugie, Trzecie, kolejne po prostu, zony czy przeszkadza wam, ze pierwsze zony nosza (jezeli je nosza ;) ) nazwiska waszych mezow ? Chcialaybyscie by powrocily do panienkich ? Czy ktoras z waszrobila cos kiedys w tej sprawie czy tylko chcialaby by same zmienily ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakimi sciezkami
'ale to już było' - tak jak setki tematow zalozonych na kafe, i co z tego ? mnie juz nie przeszkadza, kiedys, na poczatku naszego zwiazku i malzenstwa tak, teraz juz to olewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrfwefwe
Myślę że gdyby mi coś takiego przeszkadzało, wybrałabym się do pychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niby co mają
te drugie trzecie i piąte do nazwiska pierwszej żony? jak się jest piątą, to chyba by przeszkadzało poprzednie cztery, nie uważasz? a jak się jest tą drugą. trzecią czy piątą, to trzeba myśleć o przyszłości, bo następczyni już stoi za progiem :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna macocha 4
mnie nie przszkadza. i jakby ktoś chciała robic problem z czegoś takiego to moge polecic dobrego terapeutę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jakbym miała w planach małżeństwo z moim rozwodnikiem, to zostawiłabym sobie swoje nazwisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooo
ewy miało zabraknąć w takim temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 754760987
Mi jest to obojetne,niech sobie nosi jak chce... My nie potrzebujemy wspolnego nazwiska do Szczescia.Ja tez jeszcze nosze mojego Eks.Zostawilam po Eks-mezu,by miec takie samo jak dziecko.Drugie dziecko nosi nazwisko konkubenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam po drugim zamążpójściu
zamierzam mieć dwa nazwiska: eksa - bo takie nosi również moje małe dziecko i drugiego męża. A jak ktoś ma z tym problem to też mogę polecić dobrego psychoterapeutę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie tak sie zastanawia
m, dzieciom też chyba zmieniac te nazwiska, nie? bo po co maja miec takie jak nasz misiaczek. i te pierwsze powinny natychmiast wrócic do swoich panieńskich nazwisk, żeby śladu nie było że kiedyś były żonami naszego misia. a z drugiej strony głupio żeby dziecko miało inne nazwisko niż matka, więc dzieci też powinny jak najszybciej zmienic nazwisko na panieńskie matki, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mnie obchodzi obca baba
setki kobiet nosi takie samo nazwisko jak mój ukochany, jeśli nie tysiące, nawet mężczyźni noszą takie samo nazwisko :-D i co w związku z tym?? :-D niech się ta obca baba martwi swoim nazwiskiem :-P mnie to ani grzeje ani ziębi :-D wolę być obecną niż eks. to eks ma problem :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego piszesz
tak obraźliwie: baba Czym tobie się ta kobieta naraziła? Takim określeniem żony swojego gach od razu pokazujesz kim jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mnie obchodzi obca baba
skoro dla ciebie obraźliwe jest określenie baba to widzę, ze masz potężny problem :-D :-D potocznie mówi się baba i chłop, nigdy nie słyszałaś? :-D :-D mój chłop moja baba kupuje u baby na targu chłop przyjedzie po mnie po pracy babo, kup słownik i dowiedz się co jest w języku polskim obraźliwe, a co nie jest :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś ci się pomyliło
Nie moszą nazwisk byłych mężów, tylko SWOJE nazwiska, które ileś tam lat temu przyjęły od niego w czasie ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bez przesady proszę
"Czy ktoras z waszrobila cos kiedys w tej sprawie" Jeszcze by tego brakowało, żeby jakaś obca baba (to wedlug jakiejś baby powyżej nie jest obraźliwe haha więc mogę tak pisać:-) ) miała decydować jakie nazwisko noszę. Jeśli jej się to nie podoba, to jest jej problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeMamRacjeeeee
mam gleboko w d... jakie nazwisko nosi byla zona mojego faceta. To jej sprawa, a ja sie w jej sprawy nie mieszam. To poza tym jest juz JEJ nazwisko, a nie mojego faceta. Ja natomiast po slubie nie zamierzam zmieniac nazwiska, wiec tylko jedna pani K..... pozostanie, ktora weszla do jego rodziny. I mam to w d...:) Zycze jej szczęścia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauważyłam taką tendencję
że niektóre panie next wręcz alergicznie reagują na wszelkie objawy mieszania się byłych w ich życie (i tu mają rację, jesli to prawdziwe mieszanie) natomiast bardzo chętnie by decydowały o życiu tych ex żon. Nawet o jej nazwisku by chciały decydować, a że zapytam tak wprost - z jakiej to niby racji? Co takiej next do tego jakie nazwisko ma ex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeMamRacjeeeee
no wlasnie, ze dokladnie NIC, wiec tak samo jak ja nie zycze sobie jej ingerencji z moje zycie, tak tez nie interesuję sie jej zyciem oraz jej nazwiskiem:)Poza faktem, ze chcialabym, aby jej sie wszystko ulozylo, ale to kazdemu tego zycze. Uwazam, ze to zdrowe podejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przeszkadza
i nie przeszkadzało mi to ale mężowi przeszkadzało i zmienił swoje nazwisko przy naszym ślubie teraz nasza rodzina ma jedno nazwisko a ex ma nazwisko po byłym mężu, który juz się tak nie nazywa :p każdy sam podejmuje decyzję jak się chce nazywać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłe i obecne
w Polsce jeszcze nie ma wielożeństwa, więc żona może być tylko jedna, OBECNA ta pierwsza to poprostu jakas była naszego męża numerować to trzeba jak są wszystkie jednocześnie, żeby wiadomo było o kogo chodzi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ex mąż nosi moje nazwisko. nie zmienił go po rozwodzie, mimo że to on wniósł pozew. dzieci nie mamy, więc chyba myśli, że robi mi tym na złość? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mamusiu ale idiotki
/...wolę być obecną niż eks. to eks ma problem.../ A może to ty masz problem? Może ona się z nim rozwiodła bo to zboczeniec i psychopata? I ona już jest wolna a przed tobą dopiero najgorsze? Naprawdę, czytając to forum całkowicie straciłam szacunek do własnej płci. Mam wrażenie, że poza znalezieniem i zaciągnięciem do ołtarza JAKIEGOKOLWIEK fiuta nic się nie liczy. Rozwali taka małżeństwo i łazi potem dumna jak paw i czuje się lepsza. Z jakiego kur... powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo... ciekawą trzeba mieć osobowość by tak świat widzieć... :P Ale swoją drogą to dopiero ten topik mi uświadomił że można mieć takie problemy. Sama bym chyba na to nie wpadła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwneee podejście
Wcale po rozwodzie nie mam jego nazwiska, przecież po rozwodzie mam nazwisko dzieci a nie byłego, a że on przypadkowo zostawił sobie też to samo nazwisko..pewnie ze względu na dzieci ... to już jest jego błąd lub mu nie przeszkadza Wy nowe neksty, ja wam radzę aby zmusić misie do zmiany nazwiska , nie powiniem używac nazwiska byłej żony i dzieci, to tak jak tablice rejestracyjne, zmienia samochód to zmienia też numer rejestracyjny i ten inny numer doczepia do podwozia na którym będzie się wozić. logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwneee podejście piszesz "Wcale po rozwodzie nie mam jego nazwiska, przecież po rozwodzie mam nazwisko dzieci a nie byłego, a że on przypadkowo zostawił sobie też to samo nazwisko..." to znaczy, że jak? wzięłaś ślub z dziećmi?? czy też to są adoptowane przez was dzieci i wy przyjęliście ich nazwisko?? Przecież nazwisko ma się po ojcu, matce, mężu, żonie... Ty masz pewnie po mężu, który cię zostawił, albo którego Ty zostawiłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwneee podejście
no co ty mówisz? Przeciez to nie jest tak że on mi dał swoje nazwisko, bo nazwisko nie jest przedmiotem który można wziąć w rękę i komuś dać, a potem zwrócić jak przedmiot. NIE Przy ślubie ja wyraziłam zgode aby posługiwać się nazwiskiem o takim samym brzmieniu jak nazwisko męża, a on ochoczo nie protestował. Zgodziłam się też aby moje dzieci nosiły nowe nazwisko jakie mi nadano prawnie w czasie ślubu, nazwisko to miało brzmienie takie jak nazwisko ślubnego męża Ale nie było tak aby ten mąż wyciągnął z siebie kawałek ciała w postaci nazwiska i aby mi wcisnął TO w rękę Nie wzięłam od niego nazwiska , ja otrzymałam od instytucji państwowej nowe brzmienie nazwiska na które wyraziłam akceptację , a on wiedział że państwo mi nadaje nazwisko o takim samym brzmieniu jak jego nazwisko i nie wyraził sprzeciwu. To moje nowe nazwisko stało się moją niezależną własnością A więc nie noszę jego nazwiska tylko swoje które jest moją prawną własnością , moje dzieci też noszą to nowe nazwisko, a jemu jeśli nie odpowiada ta sytuacja, to niech sobie otrzyma od państwa jakieś inne nazwisko, nie mam nic przeciw temu To nowe nazwisko stało się moją niezależną własnością Gdyby miało być inaczej, a nazwisko miałoby być dawane i odbierane jak przedmiot, to zamiast przyjmować prawnie nowe nazwisko dla siebie i dzieci....mogłabym zachowac dla siebie i dzieci moje rodowe nazwisko które miało znacznie ładniejsze brzmienie Jakoś nie przypominam sobie aby w czasie ślubu mąż walczył abym ja i przyszłe dzieci, abyśmy mieli moje rodowe piękne nazwisko. Czemu twierdzę że to nowe nazwisko mam po dzieciach (raczej dla dzieci), bo dzieci są z mojego brzucha , to krew z mojej krwi i jedma całość, daję im to co jest moją własnością, daję i dzielę się dobrowolnie , a nazwisko które mam też jest moją własnością, i to ja je dałam moim dzieciom wraz z życiem. JASNE ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja brałam śluby (a brałam ich 2), to pani w usc pytała, akie nazwisko będziemy nosić po ślubie - męża, żony, każdy swoje, czy łączone. pierwszy mąż PRZYJĄŁ moje. w drugim małżeństwie każdy pozostał przy swoim. dzieci będą nosić moje nazwisko, bo, jak piszesz i zgadzam się z Tobą - "bo dzieci są z mojego brzucha , to krew z mojej krwi" (dodałabym jednak, że i krew męża, wszak nie są tylko z Twojego jaja, ale i z jego plemnika:) ). a że życie plecie różne scenariusze - o czym już się przekonałam - i w razie niepowodzenia związku raczej zostają przy matce, to będziemy mieć jednakowe nazwiska, a ja nie będę mieć kaca moralnego. widzisz, ja nie umiałabym po rozwodzie nosić nazwiska ex. hehe, zresztą, raczej i nie umiałabym w czasie związku, skoro pozostałam przy swoim rodowym. no, ale ja to niezależna istota jestem :) w każdym razie dziwi mnie, dlaczego mój ex mąż nie powrócił do swojego rodowego. dzieci nie mamy, dorobku naukowego nie ma, kariery nie zrobił i raczej nie zrobi. hmmm, może Ty mi wytłumaczysz? rozstaliśmy się wrogo, nie utrzymujemy żadnych kontaktów, a z tego, co do mnie dochodzi, nie wyraża się o mnie dobrze. ma nową pannę i ciekawam, co ona myśli o tym,że on nosi nazwisko byłej żony, której nienawidzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porąbane to
A co powiecie na to ? Znam osobiscie tych ludzi. Była zona przed slubem nazywała sie dokladnie tak samo jak jej przyszły mąz (popularne te nazwisko) To na jakie ma teraz zmienic?hahaha Panienskie brzmi tak samo jak jej byłego meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×