Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co robic...

Agresywne dzieci w przedszkolu, moje dziecko przejmuje ich zachowanie...

Polecane posty

Gość nie wiem co robic...

Witam.. Moze tos ma albo mial podobny problem, a mianowicie z agresywnymi dziecmi w przedszkolu... córka moja przechwytuje ich zachowania i przedstawia mi to wszystko w domu, juz ja dostalam w twarz, bije swojego brata, krzyczy. Szlag mnie trafia bo p. przedszkolanka problemu nie widzi twierdzac ze to normalne, a ja na tym wychodze jakbym byla przewrazliwiona mamuska. Martwi mnei to równiez dlatego, bo okazalo sie ze córka odsuwa sie od grupy, wcale sie nei dziwie skoro w pierwszy dzien zostala porzadnie ugryziona. Poza tym zauwazylam ze niektóre z tych juz "madrzejszych" dzieci (wczesniej uczeszczaly do zlobka wiec wiele potrafia) sa strasznie przemadrzale, wszysto stawiaja na "nie", a na pierwszym planie rzuca sie samolubnosc. Z mezem teraz bedziemy szukac innego przedszola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzisz to efekt
wychowania przez rodziców, na wszystko dziecku pozwalają, wszystko dziecko moze no to takie skutki:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj przejadą sie
rodzice na takich dzieciach...jeszcze zapłaczą...przenies dziecko do innej placówki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agresywne dziecie to coraz częstsze przypadki w przedszkolu. Wszystko zależy od pracy wychowawczej, incydentów nie da się uniknąć, niestety. I wcale to nie jest normalne. W mojej grupie jest dwoje chłopców, agresja na porządku dziennym. Zalecenie z poradni-izolować, tylko jak w sali 20mkw? Córeczce trzeba tłumaczyć, że to złe zachowanie i te dzieci nie są godne naśladowania, że to brzydko bić i popychać, że powinna unikać tych agresywnych. I szkoda, że mają taką panią, bo powinna przeprowadzać rozmowy z rodzicami dzieci agresywnych ile się da. Ja ostatnio postraszyłam matkę sądem rodzinnym, efekty widoczne gołym okiem. Niestety najczęstszym podłożem jest dom rodzinny, często przyczyną są zaburzenia u dzieci, trzecia przyczyna to swoiste problemy z aklimatyzacją. Musisz tłumaczyć i tłumaczyć. Nagradzać za dobre zachowanie. Trudno tak ogólnikowo pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robic...
No tak wlasnie robimy, wlasciwie nie wiem ile razy dziennie tlumaczymy, ze jesli ktos w przedszkolu tak sie zachowuje to bardzo nieladnie, a ona jest "lepsza" i ma tak nie robic. Ze ma pokazywac jak potrafi sie ladnie zachowac. Moja corka jest bardzo energiczna, usmiechnieta, chetna do dzieci itd, a tutaj po rozmowie z pania mialo sie wrazenie jakbysmy rozmawialy o dwóch roznych dziewczynkach. Oczywiscie pani mówi ze jest bardzo grzeczna, dla niej slowo dziekuje i przepraszam to zaden problem, ale co z tego ze z mezem tak staramy sie wychowac dzieci, jak poszla pierwszy dzien i juz wszystko jakby poszlo na marne. A co do tego tlumaczenia jej ze ma sie tak nie zachowywac itd, to mamy z mezem wrazenie jakby bidula gubila sie juz w tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo ladnie a wszedzie pisza ze lipa ze do przedszkola nie prowadzasz bo twoje dziecko tyleee tracii, zabawy z innymi dziecmi(czesto agresywnymi) , roznych zabaw (ale jak sie bawic z takimi dziecmi co gryza:O) i nie dziwie sie ze te ktore chodza do przedszkola nie od dzisiaj sa tak nauczone, bo mozliwe nauczyly sie tego co by sobie radzic 'bo mozliwe' ze tez byly wczesniej gnebione i tak w kolko....wiadomo takie cos mozna tez z domu wyniesc, ze na wszystko sobie dziecko pozwala i trzeba pamietac a tez uwazac aby za duzo fora dziecku nie dac bo potem bedzie tylko GORZEJ....zawsze sie od czegos zaczyna, takze widze ze rowniez zle nawyki mozna wyniesc z przedszkola ktore trudno wyplenic i az szlak trafia jak to co sie osiagnelo idzie w leb 'bo przeciez dziecko i w tym przedszkolu jakos miedzy tymi dzieciakami musi sobie radzic' czesto nasladujac inne dzieci:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przedszkolu do którego chodziło moje dziecko był specjalny program walki z agresją: uczono dzieci, że kiedy ktoś je uderzy, to mają oddac. Podobno w ten sposób agresor zniechęca się, widząc, że dostanie za swoje... Szkoda, że mi nikt tego nie powiedział jak byłam w przedszkolu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak moja córka była mała to mówiłam jej: nie waż się nikogo uderzyć, bo zostaniesz ukarana ale jeśli ktoś cię uderzy, to oddaj tak, żeby już nigdy nie próbował i nie był to mój wymysł tylko rada z bardzo dobrej wg mnie książki o wychowywaniu dzieci :) ona poszła do przedszkola wcześniej i była rok albo 2 młodsza od innych dzieci (grupa była mieszana), więc trochę się obawiałam po 2 dniach agresorzy nabrali szacunku :D po tygodniu była przywódcą grupy ;) i nigdy nie uderzyła nikogo pierwsza nie można dziecku mówić, że nie wolno uderzyć, jeśli ktoś je atakuje wtedy staje się ofiarą i nie umie się obronić i nikt go nie szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i piszesz tak: "ze jesli ktos w przedszkolu tak sie zachowuje to bardzo nieladnie, a ona jest "lepsza" i ma tak nie robic. Ze ma pokazywac jak potrafi sie ladnie zachowac." No i ona postępuje wg twoich rad, w przedszkolu jest "lepsza" i co z tego ma? To, że bezkarnie obrywa od innych. Podświadomie stwierdza, że twoje rady są do kitu i odreagowuje w domu. Uderzenia, które otrzymujesz są tak naprawdę przeznaczone dla tych, którzy ją biją w przedszkolu. Dlaczego nie powiesz jej po prostu: Broń się, jak cię ktoś atakuje? Mówiąc jej, że jest "lepsza" i nie powinna bić powodujesz wewnętrzne rozdarcie dziecka, z jednej strony chce zasłużyć na twoją aprobatę a z drugiej chce, żeby grupa ją zaakceptowała. A grupa nie akceptuje słabeuszy i nie szanuje tych, którzy pozwalają sobie wchodzić na głowę. Niezależnie od tego czy mają lat 3 czy 30. Czy jeśli ciebie w pracy ktoś by cie uderzył, to byś się uśmiechnęła, bo jesteś "lepsza"? Bo ja nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wkurzona
Mnie rowniez szlag juz trafia... moja mala poszla w tym roku do zerowki,i w jej grupie znajduje sie 4- 6 latkow, w tym jeden maly potezny chlopczyk. Minelo juz poltorej miesiaca,a ona codziennie przychodzi ze lzami w oczach i mowi ze on ja znowu uderzyl. Z poczatku czekalam,ale ile mozna.... przychodzi z posiniaczonymi rekoma,i dzis z siniakiem pod okiem. Rozmawialam z nauczycielka,ale ona zachowuje sie jak jakas spiaca narkoleptyczka usmiecha sie tylko i mowi,minie,minie.... Ale kiedy? Oddaje dziecko bo mam obowiazek szkolny,ale szkola ma obowiazek w tym czase zapewnic mojemu dziecko bezpieczenstwo. Gdzie mam to zglosic? Do dyrektora,w koncu na policje?? Jego rodzice tez z tym nic nie robia... Jego mam odpowiada ze ona swojego dziecka nie bije,ale za to jej synalek bije moja coreczke.... Ile mozna patrzec na krzywde swojego dziecka- przciez ona sama sobie sama nie poradzi z 3 razy wiekszym chlopcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dobry moment, żeby iść do pedagoga szkolnego/przedszkolnego i z nim o tym po prostu porozmawiac. Może wypracuje z nim jakieś zachowania, że wszystko się ustabilizuje. W przedszkolu prywatnym Elfik w Sosnowcu, do którego chodzi moje dziecko, rozmowa to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka też naśladuje dwóch urwisów z przedszkola .. :/ zaczela pluć , bić , szarpac się , mówić "głupi kot, głupia lalka " a gdy zapytałam dlaczego tak brzydko mówi i dlaczego tak sie nie ładnie zachowuje to mówi ze tak D.... i P... robia .. :/ no to zaczełam wpajać jej do głowy ze ma się bawić grzecznie z dziewczynkami , a nie z tymi chłopcami przyjeła do wiadomosci i bawi sie z dziewczynami i jest spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
środowisko ma ogromny wpływ na tak małe dziecko, czasami mogą się pojawić przez to problemy psychologiczne, ja z dzieckiem chodziłam przez jakiś czas do psychologa dziecięcego w Szczecinie http://www.poradnia-rodzinna.pl/ na szczęście teraz jest już wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady, jezeli cos sie dzieje zlego w przedszkolu to powinny panie reagowac i od razu wzywac rodzicow, a nie pozwalac na takie rzeczy ... troche horror. moje dziecko chodzi do www.wielkaprzygoda.com i widze, ze jest bezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DomiNika

moja córka również stała się agresywna przez rówieśników, dlatego zabrałam ją na terapię do Pani Ewy Gordziej-Niewczyk z https://instytut.slowackiego34.pl/ która ma świetne podejście do dzieci.. córka ją polubiła, zrozumiała, że jej zachowanie jest złe i teraz zachowuje się normalnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×