Niezręczna sytuacja

Witam wszystkich serdecznie! Mam pewien problem i chciałem zasięgnąć waszej rady. Mianowicie: pewnego wieczoru postanowiłem pójść z kolegami do klubu. Była tam pewna dziewczyna, ktora bardzo mi sie podobala. Chcialem do niej podejsc ale wciaz sie wstydzilem. W koncu zebralem sie w sobie ale mialem pecha. Za pierwszym razem zadzwonil jej telefon wiec nie podszedlem. Podczas drugiej proby przyszla jej kolezanka i zaczely proawdzic rozmowe wiec nie chcialem sie mieszac. Za trzecim razem kiedy juz bylem obok niej ona poszla do ubikacji. Wtedy postanowilem poczekac na nia przy barze. Kiedy wrocila spojrzala sie na mnie a ja na nia. I wtedy zlapala mnie trema. Nie wiedzialem co powiedziec i mialem metlik w glowie. Ona sie na mnie patrzyla zdzwionym wzrokiem i trwalo to chwile. W koncu zeby przerwac niezreczna cisze chcialem cos powiedziec. Usmiechnalem sie i wskazalem na nia oboma palcami wskazujacymi po czym powiedzialem (naprawde nic nie przychodzilo mi do glowy :/): SRALAS?! Wiadomo co potem nastapilo, bo niestety nie uznala tego za smieszne, a moi koledzy takze zaczeli sie smiac wiec ucieklem do domu. Teraz boje sie wyjsc i nie wiem co zrobic! POmozcie!

Hahaha, no istotnie, niezreczna ale dziewcze jakies plochliwe, a Ty nie lepszy. ;) Nastepnym razem bedzie lepiej ale nie stawaj kolo ubikacji, zeby historia sie nie powtorzyla. Hahahahahaaaa nie usne ze smiechu. Dzieki za poprawe nastroju :D Dobranoc ! :D

no tak myslalem, ze ludzie beda sie smiac, podobnie jak wszyscy moi znajomi, bo jestem niestety spalony u wiekszosci dziewczyn, moi koledzy juz rozpowiedzieli... Nie kazdy musi miec gadane, co mam zrobic

0/10, nawet na zachętę nie będzie

O kurwwww niezla prowokacja ale sie uzialem az milo ;)

buahah dobre dobre ;p az mi humor poprawiles ;d

To nie jest zadna prowokacja tylko moje zycie. Zreszta po co ja z wami gadam!

to jest zalosne :O kiedys prowokacje byly na jako-takim poziomie. teraz to dno. przepisywane historyjki, ktore w internecie kraza od lat. czekam jeszcze na historie o dziewczynie, ktora wypsikala krocze brokatem przed wizyta u ginekologa i o "misji na marsa" i "misji ratunkowej" w ktoryms akademiku. masakra, nie jest to dla was zenujace? :O

Odwrócona sytuacja: - wie pani, zasłałem łóżko. - to chyba dobrze? - nie bałdzo. :D Możesz udawac że masz jakąś dziwna wade wymowy. :D

"słała" papier toaletowy na rolki w kiblu