Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaM*

Turcja z rocznym dzieckiem

Polecane posty

Gość mamaM*

Witam . Mam pytanie do mam, ktore byly w Turcji , Tunezji lub w innym cieplym kraju z Maluchem. Jak sobie poradzic z jedzeniem, mleczkiem, lotem samolotem czy wyparzeniu smoczkow. Jesli , ktoras Mama ma ochote sie podzielic ze mna doswiadczeniem w wyjazdach lub dobra rada na co uwazac, co najlepiej zabrac ze soba to bede bardzo wdzieczna. Lecimy w pazdzierniku wiec upalow pewnie juz nie bedzie. Wiem tez. ze nie wolno uzywac tam wody z kranu nawet po przegotowaniu. Z gory dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanowy krem
Ja też zastanawiałam się jak logistycznie rozegrać wyjazd z dzieckiem do Turcji i zdecydowaliśmy sie zostawić córkę z moimi rodzicami i pojechaliśmy sami. Jak pomyślałam, że miałabym tam wszystko ze sobą targać to odechciało mnie się wyjazdu, poza tym to byłaby też męka dla dziecka. My byliśmy w czasie upałów ponad 30 stopniowych. Oprócz leżenia plackiem na plaży planowaliśmy również dużo zwiedzać więc z dzieckiem byłoby to utrudnione. Poczytam z chęcią rady innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaM*
Tulipanowy :-) U Nas opcja sam na sam niestety nie do zrealizowania. Taka chwilka wytchnienia , tylko plaza i slodkie nic nie robienie jest kuszace, lecz pewnie zaraz po przylocie na miejsce plakalabym za coreczka. Nie mam tez nietety z Kim zostawic malenstwa aby wyskoczyc na zakupy a juz nie mowie o wakacjach. Jestem zdana tylko na siebie niestety! Troche przeraza mnie ten wyjazd, jak to kazda mama mysle o wszystkim , a wiadomo w pokoju hotelowyn to nie sa warunki domowe. Nie wiem ile zabrac ze soba sloiczkow z jedzonkiem czy z soczkami. Mala juz wiele je z Nami ale to inna kultura. Pampersy no i gdzie umyc smoka, ktory wyladuje na ziemi. Targac ze soba czajnik? Troche tego sie uzbiera a przeciez sa ograniczenia w bagazu. Mam tylko wielka nadzieje, ze w hotelu bedzie mozliwosc dostawienia lozeczka dla dziecka, bo inaczej spanie na ziemi (mala chodzi po calym lozeczku) wiec z lozka by mi spadla na bank! Czekam na rady Kochané mamusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam na stale w Turcji i moge Ci poradzic nastepujace rzeczy - faktycznie nie pijcie wody z kranu, ja mimo lat spedzonych w Turcji nadal jej nie pije ( choc moja turecka rodzina pije bez problemu). Wszedzie dostaniesz pampersy - tutaj nazywaja sie Prima, a pieluszka po turecku to BEZ lub BEBEK BEZI :-) W sklepach sa wszystkie europejskie odzywki i dania w sloiczkach. Nie znam dokladnych cen, ale w Turcji kosmetyki, srodki higieniczne itp sa drozsze niz w Polsce. Jesli jednak czegos Ci zabraknie, to spokojnie uzupelnisz zapasy tutaj. W pazdzierniku nie powinno byc upalow, wrecz przeciwnie. Gdybys miala jeszcze jakies pytania to pisz:-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
moja siostra była w turcji z dzieckiem,trochę ponad rocznym i bez problemu,męką dla dziecka nic nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malego Danielka
Sorki autorko, ze tak nie na temat, ale... Malina - mieszkasz w pieknym i strasznie interesujacym kraju. :) Moge cie zapytac (tak z ciekawosci) jak dlugo juz tam jestes i jak przystosowalas sie do "ichniego" zycia i kultury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjhyy
Ja byłam z 2-latka w egipcie. W pobliżu były tylko 3 sklepiki z pamiątkami, nic więcej. Braliśmy z Polski mleko, kaszki i słoiczki. W pokoju mieliśmy czajnik i 3 litry wody mineralnej na dzień. Jak brakowało wody mineralnej to wyparzaliśmy bidoniki w przegotowanej kranówce. Ogólnie ok, tylko ciężko było się spakować. Wszystko zależy od tego do jakiej miejscowości jedziesz. Czy możesz na miejscu coś kupić (chociażby pieluszki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malego Danielka
mamaM - moj synek ma dopiero 2 miesiace, ale w przyszlym roku latem rowniez zamierzamy gdzies pojechac na wczasy, oczywiscie razem z nim. Nie wiem jeszcze dokad. Turcja fajny kraj, ciekawy i bardzo "europejski" tak jak pisala to Malina, wiec mysle, ze tam spokojnie mozna byloby jechac z maluchem (oczywiscie przestrzegajac nie picia wody z kranu itd.), do Grecji takze, natomiast stanowczo odradzam z malym dzieckiem Egipt. To zdecydowanie nie kraj dla europejskich maluszkow...:o O Tunezji sie nie wypowiem, bo nie bylam. Moze inna mama cos wiec wiecej na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaM*
Witam Dziewczynki! Nasz wyjazd zbliza sie wielkimi krokami a ja nadal jakos w lesie. Na dodatek na bilecie moje nazwisko a wlasciwie ostatnia litera jest zmieniona, zamiast a jest i . Facet w biurze powiedzial, ze nie bedzie problemu , zobaczymy najwyzej maz poleci sam z dziecmi :-) a ja bede plakac na lotnisku. malina mieszkanie w Turcji na stale to nie lada wyzwanie. Moge zapytac jak sie tam odnalazlas? To tak jakby urlop caly rok a moze sie myle. Dziekuje za podpowiedzi. Hotel ma 4 i pol gwiazdki jest polozony od Alanii ok 1,5 godzinki. Nastawiony na dzieci ale nie znalazlam opini , czy ktos juz tam byl z takim maluchem, bo pewnie z wiekszymi dziecmi, ktore nie pija mleka i wszystko juz jedza nie ma problemu. Pisalas tez ze w pazdzierniku a to juz prawie koniec pazdziernika nie bedzie tam upalow, ale czy bywa tez chlodno? Zabrac lepiej wiecej cieplych ubran? ghjhyy wlasnie tego sie obawiam, wyparzania butelek i tez sie nastawiam na kupowanie wody mineralnej, czajnik tez biore ze soba. Martwie sie jeszcze o spanie dla malej, nie moze spac w normalnym lozku bo chodzi po calym i spadnie wiec mam nadzieje, ze znajdzie sie tam jakies turystyczne spanie , inaczej spimy na podlodze. W tej miejscowosci ok 500m jest jakis bazarek , ale czy tam beda tez rzeczy dla dzieci? mama malego Danielka jak wrocimy to dam Ci znac jak bylo i czy hotel sie sprawdzil na wypoczynek z Maluszkiem. Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaM*
podnosze topik, moze jeszcze ktoras mama cos poradzi? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym ci doradziła nauczyć dziecko schodzenia z wersalki, łóżka itp. Taki roczny maluch spokojnie sobie z tym poradzi, oczywiście schodzenie tyłem :-) Będziecie mieć mniej stresu. My byliśmy z córką nad morzem w tym roku jak miała roczek i ona spała w takim łóżku turystycznym położonym na naszym łóżku. Ja spałam obok a za mną mąż, łóżko było przysunięte do ściany więc dziecko nie miało jak wypaść :-) Ale wystarczy też dosunąć wasze duże łóżko do ściany i położyć malucha od ściany albo między was. My mieliśmy takie łóżeczko - lekkie i składa się w małą torbę :-) http://www.boots.com/en/Samsonite-Pop-Up-travel-cot-pink_26479/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaM*
Hejka :-) Naturalna Blondynka uczy Mala schodzic tylem z kanapy ale to jeszcze taki malenki gluptasek ze nie zawsze jej to wychodzi. Lubie sie po prostu turlac i boje sie ze spadnie a w nocy to chodzi po calym lozku jak ja zabieram do siebie. A to lozeczko turystyczne to super sprawa, zaluje ze wczesniej o takim nie wiedzialam bo kupilabym. Juz za pozno aby doszlo w poniedzialek wylot a ja nadal w lesie. Ciagle sie zastanawiam ile wziasc ze soba sloiczkow no i co z mleczkeim. Znalazlam mleczko z Hipp w butelkach , gotowe do picia bez podgrzewania nawet i chyba to wezme. Oby tylko pogoda dopisala, az bedzie strach wracac do tej naszej zimy. Dziewczyny mam dola co do mojej figury a raczej jej braku a raczej nadmiaru i to sporego :-( no nic nie zepsuje rodzinie wyjazdu moim zlym humorem. Planuje posiedziec w spodniach na plazy ;-) Milej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×