Prawa kobiet w ciąży!!!!!!

No to skoro masz pewnosc o odprowadzaniu skladek zdrowotnych , to mozesz isc smialo chorowac,ale moja rada,nie przyznawaj sie narazie do ciazy,wiesz tak profilaktycznie,a zobaczysz jak sie sytuacja dalej potoczy.

nie mam zamiaru narazie sie przyznawac szef ma byc w sobote w firmie, zostawie mu na biurku zaswiadczenie od ksiegowego do podpisana przy okazji tez napisze prosbe o wypisanie umowy. Tak na marginesie dodam ze szefa widuje tylko raz w miesiacu i dlatego nie mam kiedy z nim o tym pogadac

a jesli bede na zwolnieniu bedzie mial prawo wreczyc mi wypowiedzenie?

Ktoś wyżej napisał, że jesteś chroniona od pierwszego dnia ciąży: jesteś jeśli masz umowę na czas nieokreślony!!! Jeśli masz umowę na czas określony (od - do) to musisz się wstrzymać z poinformowaniem szefa o ciąży do 12 tygodnia, bo inaczej może Cię zwolnić = nie przedłużyć umowy. A że Ty sama nie wiesz na jakich warunkach pracujesz, to posłuchaj się rad osób, które Ci tu pisały i: 1) Idź do ZUS-u i poproś o sprawdzenie Twoich składek. To nic nie kosztuje a masz chociaż pewność, że te składki są (bądź nie) odprowadzane. Każdy księgowy może mówić co mu ślina na język przyniesie, a w razie czego wypnie się na Ciebie i powie, że on o niczym nie wie! 2) Idź lub zadzwoń do Państwowej Inspekcji Pracy i zapytaj co w takiej sytuacji. Nie musisz się przedstawiać ani mówić w jakiej firmie pracujesz. 3) Jeśli szef wystawi Ci to zaświadczenie o zatrudnieniu - proś go o umowę. Jeśli Ci nie da zgłoś to do PIP-u! Niech mu zrobią kontrolę. Jak raz zapłaci karę to odechce mu się przekrętów.

a mnie dalej coś nie pasuje w tym. To nie trzyma się kompletnie kupy :O Zamiast jak wszyscy ci mówią iść do odpowiednich urzędów i sprawdzić, to Ty nadal nie wiesz co zrobić :O

składki odprowadza to wiem, zaswiadczenie o zatrudnieniu ma mi podpiac w sobote wiec za tydz je bede miala. wiec cos w tej sprawie robie. A do PIP dzwonilam i jak pisalam poradzili mi napisac do nich skarge na szefa.

sprawdz jeszcze w zusie!!!! zaświadczenie może ci wystawić jak chce.... tyko na jakiej podstawie....?

jezeli dostane zaswiadczenie ze jestem zatrudniona od.. do.., na podstawie czego, w jakim wymiarze, jakie mam wynagrodzenie i szef to podpisze wtedy nie wykreci sie, bede miala jakis powazdy dowod w rece bynajmniej tak mi sie wydaje

jesli napisze mi na umowie zawartej od do , to wtedy zazycze sobie tej umowy

Ot wlasnie,dobre pytanie. A skad my to mozemy wiedziec,skoro Ty sama nie masz pojecia co do umowy,skoro ona w ogole nie istnieje,a potencjalna umowa tez nie wiadomo co bedzie zawierac? Jesli byloby wszystko tak jak trzeba,to na L-4 nie mozna wreczyc wypowiedzenia,ale w Twojej zagmatwanej sytuacji ,to niestety nikt nie jest w stanie przewidziec,co moze strzelic do glowy Twojemu szefowi. Chorowac mozesz pojsc,ale co dalej ?,musisz sie jednak poinformowac w pip,bo jesli powiesz szefowi,to tak jak pisalam wyzej,nikt nie przewidzi tego co zrobi.

mam jedno pytanie. Skoro jesteś "zatrudniona" na niejasnych warunkach, dziecko jak piszesz było planowane, pierwsze straciłaś, więc musiałaś mieć świadomość ewentualnego leżenia w szpitalu, więc dlaczego nie pomyślałaś o tym wcześniej....?

z tego co wyczytalam umowa ustna tez ma jakies znaczenie, jesli wreczy mi np. wymówienie to na podstwie czego? Jak mi napisze swidectwo pracy? Mysli ze jest namadrzejszy ale ja nie dam mu sie przerobic, postrasze go PIP a napewno owiele wiecej niescisłości tu wykryja, wiec nie bedzie chcial ryzykowac

myslalam tyle ze on caly czas mnie zbywal, a ciezko cos załatwic jak go sie widuje bardzo rzadko

co ci doradzają w inspekcji pracy?

tak naprawde to myslelismy oboje ze w pierwszym cyklu nam sie nie uda a tu :)

Widzę, że autorka topiku jest bystra jak woda w klozecie i naiwna jak dwuletnie dziecko. Twój szef Cię zrobił w bambuko i tyle. dziwię się, ze na coś takiego poszłaś...Teraz zostaniesz na lodzie, sama sobie na to zasłużyłaś.

żebym do nich skarge złozyla a oni wtedy załatwia mi ta umowe, tyle ze to wtedy bedzie pewnie niekorzystne dla mnie gdyz napisze mi np. do konca miesiaca. Moze ze wstrzymam sie z ta skarga do 3 miesiaca

ulzylo ci obrazajac mnie???

a pytałaś się jak to jest ze zwolnieniem w ciąży? Bo jak dla mnie prawdziwą informacja jest to, ze nawet na umowie na czas określony jestes chroniona od 1 dnia, a nie od 12 tygodnia. Przepisy sie zmieniły.

niestety jesli umowa mialaby sie skonczyc przed 3 miesiacem mozna zwolnic pracownice

Na razie nie ma dowodów na to ze sa odprowadzane jakiekolwiek skladki i ze jest gdziekolwiek zatrudniona, a wy juz wyskakujecie z okresem ochronnym. :D

"mam jedno pytanie. Skoro jesteś "zatrudniona" na niejasnych warunkach, dziecko jak piszesz było planowane, pierwsze straciłaś, więc musiałaś mieć świadomość ewentualnego leżenia w szpitalu, więc dlaczego nie pomyślałaś o tym wcześniej....?" Dlatego bo ma IQ 130 - tylko nie ma dokumentów ktore to potwierdzają buhahhahha.

nie chce mi się czytać wszystkiego ale powiem jedno. Nawet jelsi nie masz umowy na piśmie a pracodawca odprowadzal caly czas skladki to bylas zatrudniona i nalezy Ci sie kasa. Gdybys nie miala umowy i nie odprowadzalby skladek bylabys na czarno i nie mialabys zadnych praw. Skoro odprowadza znaczy ze jestes pracownikiem foirmy a to,ze nie masz umowy to inna kwestia malo tego, rozumiem ze charytatywnie nie tyrasz wiec napewno masz kase przelewem a to kolejny dowod, to chyba ze daje Ci do reki ale wtedy pojawia sie pytanie na jakiej podstawie odprowadza skladki?? jesli naprawde je odprowadza i daje Ci co miesiac potwierdzenie to masz dowod i podstawe do macierzynskiego

Zainteresowana nie ma dowodów na to ze te skladki sa odprowadzane, usilnie prubuje wrozyc z fusow.

To że pracodawca czy ksiegowy daje Jej jakieś zestawienie opłacanych składek to nic nie znaczy. Pytanie czy te pieniądze na pewno do ZUS - u trafiły? Powinna z ZUS- u dostawac zestawienie składek jakie wpływały na Jej konto.

dowody wpłat tych składek co miesiac przewijaja mi sie przez rece, dostaje przelewy z banku podbite wiec napewno je płaci

zaznaczam, ze nie czytalam wszystkich wpisow. co z tego, ze nie masz umowy na pismie! orzecznictwo mowi, ze umowa o prace moze zostac zawarta nawet w formie dorozumianej, zwlaszcza w sytuacji, gdy pracownik mial wczesniej umowe, ona sie skonczyla i pracownik pracuje dalej. moze nie masz umowy pisemnej, ale w mysl obowiazujacego prawa jestes pracownikiem i podlegasz przepisom o ochronie szczegolnej. pracodawca ma obowiazek przedluzyc ci umowe do terminu porodu. a jak masz watpliwosci to idz do najblizszej jednostki PIP, oni ci wyjasnia co i jak.

jestem tego pewna ze je płaci, i w to juz nie wnikajmy a temat tego akurat nie dotyczył

i nie wiem co zrobic ale dostajesz zestawienie z ZUS - u o składkach jakie wpływaja? Czy od ksiegowego? Nie pytam o wynagrodzenie, bo to może Ci płacic nawet jak nie masz umowy.

dostaje je co pewien okres czasu jesli teraz sobie zazycze za te ostanie 3 miechy tez napewno dostane