co robic z noworodkiem?

mam na mysli poza karmieniem, przewijaniem i przytulaniem na rekach? na grzechotki nie reaguje, na spiewanie tez nie, jak poloze w lozeczku to placze. ma 3 tygodnie niecale, znacie jakies zabawy czy czekac az skonczy chociaz miesiac?

w "żarcie z cyca"

jest jeszcze malutka, ja proponuje korzystać z wolnych i spokojnych chwil ile można.

córeczke naprawde!!! :) gratuluje. Niestety próczt ego co wypisalas ni wiecej narazie nie możesz zrobić,takie dzieciątko jest fajne jak skończy 3 miesiące,wtedy zaczyna sie prawdziwe uśmiechanie,ty do niej mówisz słodko-ona sie uśmiecha,zaczyna łapać rączkami zabawki,możesz sobie pogruchać,do 3 mies trzeba sie pomęczyć--niestety.ale to szybko minie :) WOGOle te dni tak uciekają :( ja dopiero miałam 18 lat,a teraz już stara krowa jestem :(

Takie dzieci zazwyczaj dużo śpią i to bardzo dobrze . Dobrze nie widzą, ale poznają mamę po zapachu i glosie. Z takim malym dzieckiem nie pobawisz się chociaż możesz mu pośpiewać, niech się przyzwyczaja. a kiedy płacze ? Może potrzebuje się tylko przytulic do swojej mamusi. zobaczysz, że każdy dzień będzie inny od poprzedniego . Co dzień coś nowego będzie odkrywać dziecko i ty też. W końcu będzie chciało się bawić i to ciągle, oby tobie starczyło wtedy pomysłów na zabawę.

moj dzis skonczyl miesiac i od 3 dni potrafi sam polezec na lozku albo w lezaczku bujaczku i sie pogapic na rozne rzeczy, ale oczywscie trwa to 10-15 minut i ryk ogolnie uwielbia noszenia po mieszkaniu i ogladanie wszelkich obrazkow i zdjec na scianach, nosic sie chce tylko w pozycji pionowej poza tym zbyt wiele go nie interesuje, zadne karuzele, zabawki, najlepiej to nosic i tulic :D

ale muzyke to moj uwielbia, najlepiej piosenke "hej sokoły" spiewana przez tate ;)

chyba to Chinczyk???

o tak "zarcie z cyca" to jedyna zabawa przy ktorej widac blogosc na twarzy :D

3 tygodniowy noworodek nic od ciebie nie chce. On chce mieć święty spokój :-D Tul go, całuj ale nie zabawiaj bo to bez sensu. Na gadanie, czytanie i inne zabawy przyjdzie czas. A teraz co najwyżej cichutko pośpiewaj maluszkowi, poprzytulaj, popatrzcie na siebie i nic więcej. 3 tygodniowy maluszek jest zbyt mały na inną interakcję niż patrzenie :-D Taki maluch potrzebuje przede wszystkim się najeść, wyspać i mieć zapewniony spokój no i oczywiście suchą pieluszkę :-D

to prawda szybko leci, te 3 tygodnie to jakby ich nie bylo. czasem mysle zeby juz byla wieksza zeby sie z nia bawic a z drugiej strony wiem ze jeszcze bede wspominac jak byla taka malutka i tak szybko minelo. potem do szkoly pojdzie a potem z domu hehe sentymentalna sie robie, chyba sie starzeje :) trabka a dopiero marudzilysmy ze chcemy juz rodzic i juz miesiac minal...

pewnie juz się ta opowiedz nie przyda tej pani co rozpoczęła wątek, ale gdyby ktoś jeszcze potrzebował rady co zrobic z noworodkiem to chce podpowiedziec, ze trzeba właśnie kiedy mały śpi zrobić cos z sobą I wyjść na miasto na 2godz albo usiąść I pomalować paznokcie, a nie jak większość z nas robi " szybko posprzątać, załadować pralkę, bo mały śpi" :) Polecam !!

karoluna - oczywiście, pójdę na miasto, niech mały siedzi sam w domu - a co tam... poźniej pomaluje paznokciei pooglądam tv. nie ważne, że w domu syf, nie mam co zjeść na obiad i wpiedzielam krakersy, a jak starsze chce zjeść to niech robi sobie samo, ja przecież nie mam czasu.

Po co ładować pralkę, mały może przecież chodzić (właściwie to leżeć) w obrobionych ubraniach. Co mi po ładnych paznokciach, gdy w domu jest brudno, leży sterta prania (a co za tym idzie śmierdzi), gdy ludzie przychodzą porządek w domu jest nieważny, ważne są moje tipsy.

takie małe dziecko nie ma pojęcia co się z nim dzieje :). ja do mojego syna całymi dniami po prostu gadałam by wiedział, że koło niego jestem.

Nie zgadzam się, że " cyc " to wszystko...czytam, śpiewam i ćwiczę z moją miesięczna Zosia i wyraźnie sprawia jej to radość, a czasami nawet śmieje się na głos. Uwielbia robić z moją pomocą tzw. rowerki i turlac się z boku na bok, co również pomaga jej w wyproznianiu. Uśmiecha się i poza tym że rozgląda się wszędzie, to spogląda i na mnie. Sumujac polecam śpiewanie prostych i wesołych piosenek typu " wlazł kotek " " kotki dwa " itp., lekkie ćwiczenia ruchowe i przede wszystkim mówienie do dziecka..." ooo tu masz nosek, uszko, oczko" " a teraz idziemy się kąpać i umyjemy plecki, rączki, nóżki..." itp. nawet jeśli dziecko nie specjalnie sprawia wrażenie zainteresowanego to nie płacze, nie wykonuje nerwowych ruchów i na pewno czuje się bezpiecznie rozpoznawać głos taty czy mamy. Pozdrawiam