znalazłem fajna kobitkę, ale mam kompleks

na tle jej grubych ud. Ostatnio poprosiłem, by podała mi swoje wymiarki, ot tak ,dla zabawy, jej noga w udzie ma 56 cm!!! Ona nie ma z tego powodu kompleksów, ale ja tak! Jak jej delikatnie powiedzieć, by nie nosila mini i obcisłych spodni?

:O

Ty znalazłes faja kobietkę szkoda ze ona trafiła na takiego palanta jak Ty :o

znalazłem w rozumieniu poznałem i jest moja

Dlaczego palanta, dlaczego mnie obrażasz? Przecież jak coś się ma troszkę gorsze , to wystarczy tego nie eksponować.

jeśli naprawdę kochasz ją i uważasz, że jest fajna to nie powinny Cię w ogóle obchodzić jej udziska... ;/ no przykro mi- to już chyba archaiczny pogląd ale zawsze prawdziwy. Ja jako kobieta myślę, że jakby mi facet powiedział wprost, żebym nie nosiła krótkich spódniczek ani obcisłych rzeczy to bym czuła się strasznie... A nie mam żadnych kompleksów na punkcie swojego ciała... Proponuję skoro już tak bardzo Ci to przeszkadza po pierwsze- powiedzieć to co chcesz przekazać- odwrotnie. Powiedz jej w czym ona Ci się podoba... Np. "w żadnych spodniach nie wyglądasz tak świetnie jak w tych, bardzo mi się podoba, noś je częściej. :* "-taki tekst powinien Ci pomóc. A po drugie zastanów się czy jakby coś jej nie pasowało w Tobie (chociaż nie wiadomo czy tak nie jest) to jak byś się z tym czuł... I czy chciałbyś tego- w tym wypadku wolałbyś aby kochała Cię za to jaki jesteś w środku... pozdrawiam. D

nie lubisz jej w mini i rurkach

(serio) ile powinno mieć cm idealne udo bo sobie przed chwilą zmierzyłam i mam 50 i chyba też nie powinnam mini nosić:O

czy coś ze mna nie tak? Czy ja powiedziałem, że nie kocham jej ud? A nawet gdyby, czy nie moge kogoś kochać , a mimo wszystko nie mogę nie wielbić jej grubych ud? No co jest grane? Mam udawać ślepego? Czy facet jak ma dziewczyne przy kości to mysli, że ma szparage??? Myslę, że przy 167cm wzrostu uda mające 56 cm są dosć pokaźne, nie chce by je eksponowała i tyle! Jak Wy widzicie, że facet przytył to mu kupujecie obcisłą koszulke i prosicie by jadł więcej???

jeśli naprawdę ją kochasz to nie powinny obchodzić cię żadne jej wady, bez znaczenia czy urody, czy charakteru

dokładnie... NIC nie powinno Ci przeszkadzać w Niej... chyba, że nie kochasz aż tak bardzo ale nie chcę Cię oceniać tylko pomóc- próbuj to pokochać albo powiedz jej tak jak mówiłam.

50 cm i 56 cm to chyba znaczna rożnica?

To, że nie jestem ślepy nie znaczy, że jej nie kocham, ludzie powariowaliście chyba!

oczywiście akceptuj wszystko 50, 55, 56, 60, 75 cm w udzie i gdzie indziej miłość jest dla ludzi twardych a nie takich mięczaków jak ty, którym przeszkadzają jakieś centymetry albo za duży nos albo brzydki zapach z ust trzeba być twardym i być męskim na 150% tak tak kolego

Weź facet nie przesadzaj. Pewnie nieźle się nabijasz z odpwiedzi, bo nie sądzę, żeby normalny człowiek na serio założył taki topik. 56 cm to gruba? Żarty sobie stroisz. Moja koleżanka ma 69cm i ona rzeczywiście jest przy sobie. Ale nie 56! Jeśli rzeczywiście taki jestes i to nie podpucha, to powiedz jej o swoich obawach- przynajmniej przekona się, z kim ma do czynienia, zanim będzie na późno.

No mi sie zdaję, że sa zbyt grube, ale przecież wystarczy by ich nie uwydatniała, prawda? Ona też zwraca mi uwagę na mój ubiór, doradza, ale zawsze to motywuje, jak ja mam to umotywować?

lecę z tąd , bo nadchodzi moja luba zajżę poźniej

Ja pierdziele, bije z Was hipokryzja na kilometr!!! Nie wierzę, że macie takie klapy na oczach, że jak się już tak wielce ZA KO CHA CIE, to nic, tylko wielbić i kwiaty rzucać pod stopy, a jak się trafi cierń, to w serce sobie wbić, byle święta jej/jego stópka nie dotknęła. Idioci. Normalne, że ZAWSZE coś w wyglądzie drugiej osoby nie będzie nam odpowiadało. I normalne, że ta osoba też coś takiego w nas widzi. Nie kocha się wad, tylko pomimo wad. A jak można coś zakryć, to nie trzeba śmigać z dużymi udami na wierzchu! Pyta więc chłopak jak jej powiedzieć, że średnio jej w miniówach (swoją drogą ta rada dobrze by jej zrobiła, bo to spore uda faktycznie i nie ma sensu nimi świecić), a tu nagonka, że jak ją kocha, to ma uda pokochać, niech je z nią jeszcze chipsy, zapija colą, a za 2 miesiące jej uda na 66cm też ma wielbić - trudno, kochaj ją, kochaj, do zarzygania, bo ją kochasz! Macie mózgi? Noż co za idioci, aż się uniosłam :| Chwal jej dekold, piersi, ramiona. Mów, że uwielbiasz szyję. Jak zacznie to odkrywać i pokazywać, to nie będzie tak eksponować nóg, bo zmieni odkrywane miejsca, a przecież zna umiar i jakieś proporcje nagości do "zaubraniości" ;)

osz kurde :P ja mam 167 i w udzie 58cm :P ale nie uwazam zeby to byly uda giganty :D ot normalnie wyglądająca kobieta..ani nie gruba, ani nie wychudzona. Znajdz sobie taką co wazy 35 kg to napewno nie bedzie miec tyle w udzie :O

milcząca z wilkami..to nie chodzi o to.. ja mysle ze to żadna hipokryzja, zawiść itp Poprostu jest nagonka na wychudzone ciało,a jego kobieta przy wzroscie 167 cm i takim udzie naprawde nie jest wielka. I to nie są wielkie uda tylko NORMALNE! Ona zapewne nie jest dzieckiem ze ma miec 45 cm w udzie.. świat ocipiał :O

Ja mam w udzie 40, to ok?

ok mam chwilkę.... No , dzieki za poparcie tańcząca. Ja ją naprawde kocham i dlatego się zastanawiam jak to powiedzieć, by jej przykro nie było. Po przeczytaniu postów niektórych pań jeszcze bardziej się boję, bo skoro Wy, obce tak sie burzycie, to co Ona powie? Może i 56 cm to nie jest dużo, ale to pewnie zależy od pozostałych wymiarów. Talia ok 72 cm, biodra ok 94. Jeśli panna cała jest ciut grubsza, to uda pewnie tak sie nie rzucają w oczy. Cóż , my faceci czasami widzimy to ,czego Wy kobiety nie dostrzegacie.

powiedzialabym ze w porównaniu do jej talii to ma wymiary ok :) naprawde gdzie ty widzisz u niej grube uda :)?

o rany po prostu powiedz jej, że nie lubisz patrzeć na nią w mini bo jesteś zazdrosny etc. wymyśl coś Poza tym może basen?

alescie go zjechaly! a ja go rozumiem,bo jak moj facet dorobil sie brzuszka i ubral sie w uwydatniajaca go obciasla koszulke to go wysmialam i powiedzialam,ze chyba tak nie wyjdzie? na szczescie kilka miesiecy temu wzial sie za siebie,brzuch jest juz prawie calkiem plaski,no,ale codziennie dwie godziny silownia! okolo 4 miesiace juz! ludzie,to jest brak szcunku i szantaz emocjonalny zaslanianie sie miloscia partnera-kochasz mnie to nie zwracasz uwagi na moj tluszcz. a ty jak kochasz to rusz dupe i pocwicz troche,zreszta na zdrowie ci to wyjdzie!-odpowiedzialabym.

ktoś się zagalopował :) nie wiem czy doczytaliscie, ale dzewczyna jest szczupła, tylko ma grube uda i tutaj wiele się nie da zmienic, bo ona bedzie chudla a jej nogi nie. moze aerobik jej pomoze?

Basen odpada, nie lubi plywać. Zresztą ja nie mam zamiaru zmieniać jej rozmiarow, tylko ubiór. Juz jej mówiłem, że lubię ja w tym, albo tamtym, a ona nadal kupuje obciślaki i mini. Tak sie zastanawiam, może poproszę kumpla o rzut oka na jej uda, ale trochę mi głupio. Może rzeczywiście przesadzam. A możecie mi kobiety powpisywać swoje wymiary, ale prawdziwe proszę.

to ja ci napisze swoje :P wzrost 167 cm biust 90cm ( ale jestem płaska, taka budowa) talia 65 cm pupa 93 udo 58 waga 57 kg :)

gruba jestem, co :P

Płaska przy biuście 90 cm, moja ma ok 86 i nie jest płaska, jak to możliwe? Waży ok 59 kg. A reszta kobitek?