Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niebieska nimfa

Striptizerka na wieczorze kawalerskim

Polecane posty

Gość niebieska nimfa
Regres mysle, ze masz racje. Chyba 99 na 100 facetów chciałoby pojsc na taki wieczór, zakladam ze ten 1 jest gejem... Ja wiem, ze moj chciałby isc i nie idzie dla mojego swietego spokoju oraz dlatego, ze niechcialby abym ja poszła na meski striptiz... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uważam że winny jest tylko facet. I tak jak u niebieskiej myślę że mój facet też nie chce bym oglądała wijącego się striptizera dlatego sam rezygnuje z takich atrakcji. Ja nie obwiniałam kolegów. Zacytowałam mojego faceta w odpowiedzi na pytanie jak by się zachował gdyby się znalazł na takim wieczorze. Nie powiedział jednoznacznie że był wyszedł lub obmacywał tancerkę. Po prostu rozważaliśmy za i przeciw i całą sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karenek
ja ostatnio bylam na panienskim byl pan do rozbierania:D i co ? i nic!! potancowal z kazda po 2 sekundy , pobujal sie z molda zwinal kase i poszedl , i oprocz piszczenia klaskania i ogolnego smiechu nic sie nie wydarzylo. po wszystkim poszlysmy na dicho.....ludzieee troche rownowagi we wszystkim;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, ja sama z wieczorami kawalerskimi kolegów nie robiłam problemu ale nie wiem,jak wyglądają, prawdopodobnie to moja niewiedza przyczyną takiego stanu za każdym razem szczerze życzyłam dobrej zabawy nawet :D pytałam, który kolega się żeni, bo mam kiepską pamięć, i jak przygotowania do ślubu idą mam niesamowicie niepoprawne nastawienie i ogromną wadę mi szkodzącą- ufam i zakładam zawsze lojalne zachowanie, nawet nie zakładam, złe słowa- dla mnie to oczywiste, jakakolwiek odmienność jest irracjonalna etc. wiem- naiwność ale nie umiem jej zmienić dla mnie o zdradę podejrzewa ten co sam by zdradził po dooopie pewnie dostanę to się nauczę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jest jedna kwestia kobiecych projekcji na tematy takowych wieczorów... za duzo neta ,i filmików rodem z za oceanu na których to młodzież amerykanska popijajac poncz z wazy rucha wszytko co sie rusza i nie ma penisa :P ale na miłosc boska polska to elegancja Francja ani nawet owe USA :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zołzy jakich mało
I bardzo dobrze, ja też taka jestem, czy nie lepiej się nam żyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie z tym dobrze, nie miałam nigdy żadnych projekcji tylko na zaufaniu najłatwiej się przejechać i nie mam tu na myśli wieczorów, a ogólnie wykorzystywanie zaufania odbieranego jako naiwność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ja jestem jakaś nienormalna ale nigdy nie chciałam pujść do clubu na striptiz męski. Brzydzę się takimi facetami i nie bawi cała otoczka takiej imprezy. Tacy faceci mnie nie podniecają. Mój facet się obrusza jak zobaczy wystające stringi ze spodni laski. Dla niego taka kobieta to fleja a kobieta która sprzedaje swoje Ciało to zwykła dz...ka. Zabawa typu: - Dawaj! - Rozbieraj się! - Ściągnij majtki! - WOW ! WOW ! to żenada i prostactwo. Ale rozumiem że niektórym się to podoba, więc prosze nie odbierać mojej wypowiedzi za obraźliwą. Każdy jest inny i lubi co innego. O gustach się ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
La Sposa widzisz co chcesz widzieć i twoje zdanie a raczej wyobrazenia o wieczorach kawalerskich znasz tylko pewnie z opowiadań równie kumatych psiapsiół jak ty ;) to co opisujesz to prostackie zachowywywanie sie facetów a raczej gnojków z gimnazjum ,nie ma nic wspolnego z fajnym i całkiem na poziomie wieczorem kawalerskim na którym niejednokrotnie dane mi było w takowym uczestniczyć , i zatwierdzam cię ale nikt podczas takiego wieczoru nie darł parcha w stylu "sciagaj majtki ;) " nawet pomimo krążacych we krwi % :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do zaufania? Mam ograniczone ale nie przez mojego faceta a przez to co widzę i słyszę. Okazja czyni złodzieja. Po co prowokować los?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
Wy tutaj wszyscy jesteście dwieście lat za murzynami. Popatrzcie lepiej, jak nowoczesne panny potrafią się bawić... :-) http://www.redtube.com/24263

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
La Sposa - nie tylko Ty, to nie rozrywka dla mnie, wolałabym weekend w spa i wieczorne imprezy bez towarzystwa rozbierających się panów już wolę taniec weselny z wujkami wszelkimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
Złołza, stwierdzam autorytatywnie, że jesteś zacofana. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
"Z wujkami...." - a pfe! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okazja czyni złodzieja - tak, tylko takich okazji do końca życia będzie wiele, bo nie będziesz przy nim 24 godziny na dobę wolę stan, kiedy to on sam wie, jak daleko może się posunąć, kiedy sam się kontroluje i stopuje, a nie gdy powstrzymuje go na straży czuwającą zawsze zapobiegliwa partnerka zatem lepiej, by jednak okazja złodzieja nie czyniła, co bym nerwicy nie miała do końca żywota i nie musiała bawić się w stratega rozpatrującego wszelkie możliwe okazje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez widok nagich striptizerow nie kreci...po prostu nawet nie mam ochoty na takie atrakcje..ale o dziwo moj facet nie mialby nic przeciw..za to ja mam cos przeciw striptizerce :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
równie kumatych psiapsiół jak ty nie musisz mnie obrażać przy okazji tak głupiego tematu rozmowy Nie jestem gówniarą i nie koleżanki mi opowiadały tylko faceci którzy się bawili na takich wieczorach. Podkreślam faceci! Nie jestem z małej mieściny gdzie wieczory są organizowane w stodole a z dużego miasta. Za kogo Ty się dupku masz? Nie można mieć własnego zdania? Kafe schodzi na psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
Schodzi, La spoza, pewnie, że schodzi na psy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam sie o zdrade nie boje,bo wiem,ze nic nie zrobi,ale wkurwia mnie fakt,ze przed tak unioslym momemntem jak slub,kiedy mamy stac sie jednoscia,zalozyc rodzine,miec dzieci,nasaz nowy start itd,to ktos ma ogladac gola dupe jakiejs dziwki.nie rozumiem jak mozna laczyc te dwie rzeczy w calosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres kulturalnie ogląda krocze tancerki przy muzyce Mozarta z pełnym skupieniem na twarzy. buhahahahahah Ja uciekam. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A psik- zawsze uważałam, że najgorsze są właśnie wesela i taniec z brzuchatymi spoconymi wujkami, dopóki nie byłam na wieczorze panieńskim tancerze są dla mnie zupełnie niemęscy, gejowaci i aseksualni najgłupsze są miny takiego gogusia - niby podniecające, a w rzeczywistości żenujące dla mnie facet ma tańczyć niezgrabnie, kańciasto, ma być męski, bez oliwki na ciele, niewydepilowany i nie może kręcić bioderkami jak kobieta może akurat był jakiś gorszy sort, tańszy tancerz i to dlatego jestem zacofana, ale nic nie poradzę za 10 lat zacznę haftować obrusy:) chce ktoś serwetę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
To ja bym się na Twojego partnera do tańca, Zołza, doskonale nadał. :-) Tańczę z gracją słonia. Inna sprawa, że nie posiadam wujowskiego atrybutu w postaci solidnego brzucha. A obrusik się przyda. Zamawiam. Choćby mały bieżniczek. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
Ale dopiero za dziesięć lat. Zaczniesz. Jak znam zwyczaje kobiet, Złoza, nie ukończysz serwety przed upływem ćwierćwiecza. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiony_mops
ja tam nigdy nie rozumiałem co może być fajnego w tym, że jakaś baba rozbiera się na oczach grupy facetów. Ani to podniecające, ani śmieszne, zazwyczaj żałosne. Jeszcze pół biedy jak jest ładna zgrabna i fajnie się rusza, ale wtedy to trochę jak koncert muzyki klasycznej w złopalni piwa. hmm, myslałem że to tylko ja jakiś dziwny jestem, ale na ostatnim kawalerskim była dodatkowa zrzuta żeby pani się szybko ubrała i już sobie poszła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie myslalam o tym, mam jeszcze czas, ale mysle, ze jakby moj przyszly maz mial wieczor kawalerski i bylaby na nim striptizerka to czulabym do niego pozniej przez pewien czas wstret. Z reszta ludzie roznie do tego podchodza, sa kobiety ktore koncza zwiazek z tego pwoodu a sa kobiety, ktorym to nie przeszkadza i nawet same maja striptizera na panienskim. Ja mam jeszcze czas, duzo czasu ale w kazdym razie nie chcialabym tanczacego faceta bo brzydzilabym sie nim, jak pomysle ze tyle lasek go maca wszedzie, poza tym sa odpychajacy, brzydzilabym sie dotykac i niech on lepiej nie dotyka mnie. Moze to dziwne ale interesuje mnie cialo tylko mojego chlopaka. Dla mnie jest cudowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×