Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majeczka2008

Czy ktoś się przyłączy do odchudzania???

Polecane posty

czesc marysiu:)witam rowniez nowa kolezanke:)moze masz racje z tym dietetykiem marysiu!chyba lepiej bedzie pojsc na indywidualna wizyte:)ale to dopiero po nowym roku, narazie mam za duzo wydatkow, jak to bywa przed swietami:(ale caly czas trzymam sie swojego planu i jezdze na rowerku.wlasnie za chwilke zamierzam zaczac:) rozumiem,ze jest ci ciezko zaakceptowac siebie w takiej postaci ale o tego trzeba zaczac bo pozytywne myslenie daje bardzo wiele.dlatego zapomnij o depresji i rob swoje a wszystko bedzie dobrze.mi tez nie jest latwo ale staram sie poprostu dbac o siebie i wiem ze to przyniesie efekty:)nie zalezy mi na szybkim schudnieciu bo wiem ze na dluzsza mete sie nie sprawdza bo potem kilogramy wracaja jak bumerang:(mysle,ze ta wizyta u dietetyka bylaby lepszym rozwiazaniem dla ciebie, te diety sa zbyt rygorystyczne i nie powinny byc stosowane zbyt dlugo. ale wybor nalezy do ciebie.trzymaj sie i powodzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny mamy duży problem chcemy być szczuplejsze a cięzko nam to przychodzi ..lecz nie dołujmy sie wspierajmy ....a to tez duzo daje .Ja dzisiaj zaczelam drugi dzien diety "japonski cud"...bede Was informowac jak mi idzie jezeli pozwolicie...miłego dnia buziaki...:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to koleżanko Dorotko melduj ile masz tych zbędnych kilogramów :) Ja ok. 15, wcześniej było ponad 22 :) Jeśli chodzi o dietetyka - mam w planie, ale dopiero po schudnięciu (może... bo gdy przechodzę na wegetarianizm - utrzymuję wagę mimo wcześniejszych drastycznych diet) Jak już pisałam, potrzebuje pozbyć się zbędnych kg szybko... moja przemiana materii jest zerowa! Stąd takie rygorystyczne diety :) Albo dieta, albo deprecha - z dwojga złego wolę dietę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:)zgadzam sie z tym, ze musimy sie wspierac.mi to pomaga, milo jest wiedziec,ze moge sie wygadac komus kto ma podobne problemy do mnie:)widze,ze nadajecie na tych samych falach.ja ide swoim torem ale wszystko zmierza ku dobremu.dzisiaj zalozylam spodnie o rozmiar mniejsze, w ktore nie moglam sie dopiac.a dzis leza jak ulał:):):trzymam za was kciuki i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..ja powinnam zrzucic dużooooooooooooooooooooomam 160cm a waze 85 oj juz nie 84.100 bylo rano jade na diecie japonski cud...nie jest zle pozdro..:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu cisza. ja nie mogłam ostatnio znaleźć tego wątku :) Ale już jestem. Na razie stosuję dietę MŻ, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy. No może dieta oparta na indeksie glikemicznym, ale w sumie z cukrem to ja nie mam problemu. W ciąży robiłam badania - miałam niski, lekarz nawet powiedział, że przez najbliższe lata cukrzyca mi nie grozi. więc już sama nie wiem.... muszę znaleźć coś dla siebie, a na diety głodówkowe jakoś nie mam ochoty. Jak na razie nie przytyłam po norweskiej. No może troszkę mniej płaski mam brzuch ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×