co ja dzis przezylam

hej jestem mama i niania dwoch dzieciaczkow. mieszkam w uk niania jestem ze wzgledu na to ze mieszkamy sami z mezem i nie mam tu rodziny wiec nie ma nikogo kto by zostal z moja corka, ale nie chodzi o to. dzis rano przyszedl chlopczyk przyniesli go na spiaco bo bylo dosc wczesnie. kiedy sie obudzil zauwazylam ze ma temp byl caly rozpalony wzielam termometr 38.8 podalam calpol i zaczelam sprawdzac co 15 min temp. najpierw spadla o jakies 3 kreseczki a po 30 min zaczela rosnac mysle sobie nic za chwile lek zacznie dzialac mierze znowu jeszcze wyzsza do tego byly wymioty a od tygodnia przychodzil z lekkim katarem i kaszlem bez temp. po kolejnym mierzeniu temp zdecydowalam sie na czopek na nurofen.do rodzicow nie moglam sie dodzwonic ani nie odp na moje smsy. po tym czopku rowniez temp nie spadla wiec zaczelam mu robic chlodne oklady spadla do 38.2 i za chwile znowu sie podniosla do 39.7i juz zaczal majaczyc . dlugo sie nie zastanawiajac zadzwonilam po 112 i poprosilam o ambulans pani po zadaniu tysiaca pytan stwierdzila ze mam dziecko rozebrac i nadal schładzac a jakby sie pogorszylo to zadzwonic jeszcze raz po czym odpowiedzialam jej ze kiedy mam zadzwonic jak bedzie mial 41 stopni i sie rozlaczylam. za 15 min przyjechala karetka i pojechalismy do szpitala, kiedy juz bylismy na izbie przyjec zadzwonili rodzice i dojechali po 30 min wiec ja pojechalam z moim dzieckiem juz do domu. teraz czekaja na pediatre bo z ogolnych badan nie znalezli przyczyny temp. do tej pory cala sie trzese i boli mnie glowa. sadze ze chyba dobrze zrobilam ze wezwalam ta karetke bo rodzice zadzwonili dosc pozno od mojego tel i smsow

Mam nadzieje, ze to nic zakaźnego i za kilka- kilkanaście dni twoje dziecko nie wyląduje w szpitalu.

ja tez mam taka nadzieje

moja mala ostatnio chorowala i miala 39.8, takze wiem co przezylas. dla mnie to byl horror! niczym nie moglam jej zbic temp. na szczescie wszystko skonczylo sie dobrze.

jasne,ze dobrze zrobilas i nie rozumiem ze az tyle pytan zadawala kobieta z emergency number. Moje dziecko spadlo z lozka i chcialam zeby sprawdzili czy mu nic sie nie stalo-babka mi powiedziala, ze jak najbardziej istotne zgloszenie. Za 5 minut byl ambulans. Uwazam z wlasnego doswiadczenia, ze wezwanie ambulansu w tym kraju jest chyba najbardziej rozsadnym dzialaniem kiedy cos sie dzieje- np. z dzieckiem. Zreszta sama obsluga ambulansu kilkakrotnie mi dala do zrozumienia zeby nie dzwonic do GP ani na NHS Direct Helpline tylko od razu na 999 bo w przypadku watpliwosci co do pogorszenia stanu zdrowia dziecka to nigdy nie jest bezzasadne wezwanie

a co jej bylo?? wstepnie na izbie przyjec uznali ze uszy gardlo i oskrzela sa ok

UK czego to skrót?

UNITED KINGDOM

pediatra na poczatku stwierdzil ze to tzw choroba trzydniowa i nie kazal podawac antybiotyku. jednak po dwoch dobach tak wysokiej goraczki postanowilam olac jego zalecenia bo nie moglam patrzec jak moje malenstwo(8miesiecy) sie meczy i dalam jej lek.od razu zauwazylam poprawe. okazalo sie ze to jakas wirusowka, bardzo duzo osob w rejonie dopadla i bardzo trudno sie jej pozbyc.