Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lutowa mama

LUTY 2010

Polecane posty

Oj ciężko z tym mlekiem masz... nie mam pojęcia jakie mogę ci doradzić. a może pediatra by coś doradził? Może kaszą spróbuj ją karmić? Moja mała akurat kaszy w wszelakiej postaci nie toleruje, nawet pół łyżeczki mi nie zje :) co do usypiania w wózku też przez jakiś czas Laura miała taką manię ale na szczęście przeszło jej... Dziś przebiła jej się w końcu ta dolna dwójka i widzę, że zaraz będzie szła lewa, ale mam nadzieję, ze pójdzie to szybciej niż z tą. Także mała ma już prawie 4 ząbki na dole a na górze ani jednego... dziwnie, ale każde dziecko inaczej wszystko przechodzi :) My dziś byłyśmy na spacerku, pięknie słoneczko świeciło, aż do domu się nie chciało wracać tylko właśnie tym wózkiem po śniegu ciężko. Ja już sanki mam tylko jeszcze nie wiem jakie, małej chrzestny sprezentował i na mikołaja ma dopiero do nas przyjechać. Ponoć są właśnie z oparciem, pchaczem, śpiworem i nie wiem czym tam jeszcze :) tylko żeby mi do tego mikołaja śnieg nie stopniał :D Pozdrówka mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
kaszke je łyżeczką choc ostatnio też nie zbyt chetnie za to lubi serki zupy chleb z masłem i deserki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez u mnie zawierucha brrrrrrrrrrrrrrrrr.Ciekawe czy damy rade jutro dzieci do szkoły odwiezdz ? Moje dzieciaki juz spią,tzn Filipek spi od jakiejs godziny tylko raz zapłakał bo cos mu sie przysniło. dzis udało mu sie przyraczkowac do kuchni a jak sie go za raczki trzyma to idzie do przodu ze az miło.Zuza własnie sie pluska i o 20ej juz do spania. Młody oczywiscie przepisuje zeszyty maz go w tym pilnuje a ja zaraz mykam pod prysznic,pozniej seriale i tez spac.Rano o 5 pobódka. Zycze wszystkim ciepłej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja jutro idę z małą na kontrolę, pediatra kazała przyjść jak mała 9m-cy skończy. Przynajmniej się dowiem ile waży, bo w tomu to ją tak mniej więcej ważę i tak koło 9kg mi wychodzi. Zimno jak nie wiem. Dziś ładnie było, słoneczko świeciło i tak myślałam, czy się z małą na spacer wybiorę, ale jak wyszłam na chwilkę na dwór to stwierdziłam, że jednak chyba trochę za zimno (-9st. było). Wychodzicie z dziećmi na taki mróz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam A my dalej meczymy sie z tym usypianiem....Mały spi troszkę w łózeczku a troszkę z nami no cóz poradzic... U nas tez zima na całego..na własnie jak to jest z tymi spacerami...do jakiej tem mozna wychodzic z dzieckiem,kiedys rozmawiałam z połozną i ona powiedziała ze jezeli jest do -5 no to mozna wychodzic a ponizej juz nie...ale sama nie wiem moze wy macie jakąs wiekszą wiedzę na ten temat A ZĘBÓW NADAL BRAK.......oj pogryzło by sie cos ale nie ma czym hehehehe Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Ja wychodze nawet jak jest -10 ale jak nie ma wiatru.Jak jest tak bardzo zimno to ide z Filipkiem na pol godzinki wkolo bloku i albo go trzymam na rekach albo za raczki i pozwalam mu troszke podreptac po sniegu. Hartujcie dziewczyny dzieciaki.Przez pol godzinki na -10stopniowym mrozie nic im nie bedzie.Nasmarowac buzkie,ubrac na cebulke i na polko. A co zrobicie jak np dziecie zachoruje a bedzie -20st ? przeciez chodzby do auta i do lekarza trzeba bedzie z nim isc. I wtedy takie mrozne powietrze dla niezahartowanego dziecka bedzie szkodliwe na krtań. Ja tak hartowalam Zuzie.Co dzien 3 godz spaceru jak bylo do -5 a ponizej -5 juz po godzince lub pół. I mam zdrową silną dziewuche ktora tylko raz w zyciu miała zapalenie oskrzeli i raz w zyciu brała antybiotyk. W domu jak jest + 21st pozwalam chodzic w samych skarpetkach i krótkim rekawie.Poza tym nigdy zbytnio nie podgrzewałam picia.Uwazam ze dziecko powinno pic napoje o temp,pokojowej.Organizm musi sie przyzwyczajac do róznych warunkow. Teraz Zuzia jest w szkole a tam sa rozne warunki.Raz zrobią przeciag,raz sie rozbieraja np na wf,piją napoje ze sklepiku i nikt im ich nie podgrzewa to wyleca na pole nieubrani itd.I mała nie choruje,a chorowac w szkole i opuszczac ją to bardzo zle. U mnie dzis jest -1st wiec Filipek bedzie na spacerze ok 3 godzin.Cieplutko ubrany na cebulke w wózku w spiworze na pewno nie zmarznie.No i wyjde z nim ok południa kiedy jest najcieplej A teraz własnie smacznie spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie zimowa pora ;) Adasiek znow sie rozchorowal ale juz wszystko ok troche kaarku ma ale mrozne powietrze duzo pomoglo ;) u nas wczorj caly dzien bez ogrzewania i cieplej wody normalnie masakra ale dalismy rade ;) Adas raczkuje na calego i wszedzie gdzie sie da nawet przy golej scianie wstaje i tupta przy niej... zebow 6 a 7 przy wyjsciu ale cos dlugo wychodzi a wazy 10 kg a zmierzyc go ciagle zapomne nic ide go polozyc na drzemke i jakis obiadek upichcic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) byłam dziś z małą na tej kontroli, waży nie całe 9kg, ząbki idą, przechodzimy już na NAN3. I rozmawiałam z pediatrą własnie na temat zimowych spacerów i powiedziała tak: książkowo kiedys było, ze do -10, teraz jest do -6, ale najbardziej to się wystrzegać wiatru. Także zrozumiałam to tak, żeby nie sugerować się termometrem, ale swoim wyczuciem i żeby na ten wiatr uważać. Z resztą jak wieje to samemu się nosa z domu wychylać nie chce :D dziś u mnie było -10, słonecznie i bezwietrznie także zaliczyłyśmy z Laurą spacerek po parku. A u nas się z ząbkami ruszyło mała ma już 3 na dole i idzie 4 i na górze jej w końcu idą :) Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
hej ja też staram się małą hartować w domu daje picie z temp pokojowej i spaceruje jak na jcześciej tylko ostatnio z powodu braku sanek siedziałyśmy w domu, ale na szczęście już mam takie http://allegro.pl/sanki-z-oparciem-i-pchaczem-3-kolory-wyprzedaz-i1332556268.html kupiłam bordowe śpiworek mam bo już kupowałam do spacerówki sanki są super i dużo łatwiej z nimi niż z wózkiem. Mleka dalej nie chce chyba nic już z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Filip juz sie sam podnosi w łozeczku i tak sobie dynta i stoi hihi a na podłodze to nic tylko sie wspinac na łozko i po czyichś nogach.No i jak sie go za raczki trzyma do gory to zapiernicza do przodu ze az miło a najczesciej do przedpokoju nie wiedziec dlaczego.Upodobał sobie to miejsce. Ale maruda z niego tez straszna. A jak tam wasze dieciaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam A u nas pada pada pada snieg...no i chyba ze spaceru nici bo jest mokro i tak jakos nieprzyjemnie Nasz maluszek tez juz bez problemu wstaje i nawet juz chodzi koło stołu ;-) wszędzie by sie wspinał..mały odkrywca. tak sie zastanawiam bo nadal ząbków nie widac a 10 miesiąc skończony ...czy wszystko jest ok. miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie U mnie jak nie ma śniegu to jest ciapa i na odwrót , wózkiem nie przejedziesz , najwyższy czas wyposażyć się w sanki ;) Muszę się wam pochwalić Julka ładnie siusia do nocnika :) co prawda jeszcze nie woła , ale zazwyczaj coś tam zostawia :) Ma 2 ząbki ,reszta nie chce się pokazać , Rośnie jak na drożdżach , podejmuje próby chodzenia :) przy meblach ,za rączki prowadzona zrobi 3 kroczki :) Już bałam się ,że mi się rozchoruje , ale na szczęście skończyło się na katarku i pokasływaniu co udało nam się zwalczyć :) Nie długo świata , jak je spędzacie ?? Ja non stop się kłócę z moim o to gdzie i jak je spędzimy :( Chciałabym by pierwsze święta Julki były wyjątkowe i szczególne .. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
hej długo sie nie odzywałam mała była chora złapała rotawirusa grype żołądkową od poniedziałku do czwartku ciągłe wymioty, biegunka, temp 39 stopni noce nieprzespane ból brzuszka ciągły płacz, bylam u lekarza 2 razy mała nie chciała nic pić i jeść przez 2 dni leków też nie dało rady dać bo cokolwiek dałam to wymioty. Strasznie mi schudła mowie wam dziewczyny już mi sie płakać chciało bo nic nie mogłam zrobić na szczeście samo już przeszło teraz jest osłabiona i powoli zaczyna jeść bardzo mało i są z tym kłopoty zawsze była niejadkiem ale teraz to jeszcze większe. Jak pójdziemy na bilan roczniaka pod koniec stycznia to chyba mało przybierze na wadze, straszna ta choroba po prostu dramat. Ja też sie od nie zaraziłam miałam półtora dnia,a ona złapała to od mojej mamy żebym ja wiedziała że to to choróbsko to bym jej nie zabierała. Nie szczepiłam na to małej a wy szczepiłyście dzieciaki.Lekarz mi mówił ze teraz jest epidemia tego i to prawda bo córka kuzynki i syn znajomego też zachorowali wogóle dużo znajomych zachorowało, a co tam u was i dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Współczuję bardzo. Przekichane z tymi choróbskami. My na szczęście szczepiliśmy małą. Mam też zamiar ją zaszczepić przeciw pneumokokom, ale to za jakiś czas... Co do świąt to będziemy trochę u moich rodziców, trochę u teściów i jakoś zlecą :) Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!U nas jakos powoli do przodu. Ząbki się Ewelince sypią jeden za drugim. Teraz jestesmy na etapie górnych dwójek. Powiem szczerze że z każdym kolejnym zebem ona coraz gorzej to znosi:/ dzięki bogu dentinox pomaga! Jesli chodzi o chodzenie to mala chodzi koło mebli i zrobi tez parę kroków trzymana pod paszki lub za rączki ale specjalnie jej do tego nie zmuszam. narazie najszybszym sposobem poruszania sie jest raczkowanie:) w święta niestety pracuję więc mogę zapomnieć o rodzinnej atmosferze.pozostała mi tylko wigilia żeby nacieszyc sie świętami.trzymajcie sie cieplo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytryneczko jak to pracujesz???? Przecież jest wprowadzony zakaz pracy .......(może powinnam to inaczej nazwać) !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracuję w służbie zdrowia więc mnie ten zakaz nie obowiązuje. Cóż...taka praca...strasznie żałuję tych jej pierwszych świąt ale nic na to nie poradzę:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
witam ale cisza przygotowania do świąt chyba w pełni ze nikt nie zagląda a mnie dopadła jakas chandra nic mi sie nie chce niemoge sie zebrać do przygotowań świątecznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Faktycznie, na naszym forum zapanowała cisza. Nie ma się czemu dziwić, święta za pasem. Powiedzcie mi proszę, jak to jest u Was z choinką. U mnie, oczywiście, co roku było duże żywe drzewko. W tym roku chyba będzie inaczej. Postawimy na stole małą symboliczną choineczkę. Robimy to w obawie o naszą malutką. Wszędzie jej teraz pełno. Na dodatek zaczęła już chodzić. To znaczy idzie ładnie za jedna rączkę. Sama tez potrafi przejść znaczne odległości. Natalka ma już (a może dopiero) 2 ząbki. Wyszły jej jakieś dwa tygodnie temu. Ciężko to zniosła. Gorączkowała i strasznie marudziła. Na szczęście teraz wszystko wróciło do normy (poza tym, że wszystko chce gryźć). W ogóle zrobiła się teraz bardzo uczuciowa. Przytula się do nas i wszędzie za mną chodzi. Jest taka kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
u nas też nie bedzie dużej choinki bo tez jej wszedzie pełno bedzie symboliczna mała,tez wszedzie za mną chodzi i uwielbia być przytulana na rękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U nas duża choinka, też się bałam co to będzie ale nie jest źle. Chyba inaczej by było gdyby mieszkanie było mniejsze. Małej w końcu ruszyły ząbki z góry, na dole ma 3 i w końcu jej wyszły górne jedynki, strasznie długo się z nimi męczyła. I przy tych bardziej marudna jest niż te co z dołu szły. Moja mała do chodzenia jeszcze się nie szykuje, chociaż już sama potrafi ustac bez trzymanki to na razie najlepszym sposobem poruszania się jest raczkowanie :) W sumie to teraz nawet czasem ją do chodzika wsadzam, śmiga aż miło popatrzeć. Mam bardzo duże psy w domu i czasem bezpieczniej jak mała nie plącze im się pod łapami, nie są agresywne tylko nie chciałabym żeby mi się na nią zwaliło 75kg ;) a tak jak w chodziku to looz. A ile jej to radochy sprawia, najlepiej jak siadam do stołu z obiadem a ta leci w tym chodziku przez cały pokój z otwartą buźka bo jedzenie na stole. Cały czas by coś jadła. Zobaczy tylko, że ktos coś je to nie ma siły żeby jej nie dać. Mleko już mi tylko je rano i wieczorem, czasem mi się jej uda wcisnąć w ciągu dnia ale to już bardzo rzadko. Ale udało mi się w końcu przekonać ją do kaszki także nie jest źle. Tak poza tym to lecą te dni jak nie wiem. Zaraz święta a po świętach się nie obejrzę i małej roczek będzie... A jeszcze niedawno się toczyłam jak kulka z tym brzuchem... Już taka fajniutka jest. Koleżanka ma 2tygodniową córeczkę i tak ostatnio patrzyłam na nią i aż nie dowierzałam, że moja Laura nie dawno taka była: spać-jeść-spać... Teraz tyle radości daje, jest taka pocieszna, te jej miny, jak kombinuje co by zrobić, jak gdzieś wejść, jak już rozumie niektóre rzeczy, jak tańczy i śpiewa po swojemu - aż serce rośnie. Dziecko to chyba najpiękniejszy skarb... Przynajmniej dopóki nie zacznie pyskować i stroić fochów ;P Pozdrówka mamusie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie....czy wasze dzieci to tez takie sępy na jedzenie jak moj Filip ? Jak tylko ja czy ktos z rodziny cos je to on leci i chce zeby mu dac i to nawet wtedy kiedy go tyle co nakarmie.Boje sie zeby nie był gruby potem,ale czasem az zal nie dac tak prosi tymi swoimi słodkimi oczyma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ;) w końcu mam chwilkę między chorowaniem małego a gotowaniem na święta... ostatnio nam się Adasiek pochorował i brał 2 antybiotyki raz na gardło po 2 tygodniach na krtań ale już niby po wszystkim. Troche dziwnie czasem oddycha i pediatra wyslala nas do alergologa bo czest alergia skorna przechodzi w oddechowa no i zeby nie mial czasem astmy no i alergolog stwierdzila ze wszystko jest ok ze to oddychanie to przez wiotkość krtani z ktorej wyrosnie i co innego gdyby caly czas tak oddychal, problemy z oddychaniem poga byc tez przez zmiane proszkubo kupilismy dla odmiany zel do prania naszego ale z dodatkiek zapachu silana no ale niestety bedziemy musieli z nim skonczyc bo strasznie maly psika i w ogole. a za miesiac bedzie mial Adas robione mimo wszystko jakies testy wiec zobaczymy co i jak... w dodatku mnie rozlozylo troche tez zapalenie gardla od wczoraj na antybuiotyku ale juz troche lepiej mi ;) siwta o ile wszystkich nie rozlozy to wigilie spedzamy u moich rodzicow a 1 swieto u meza a 2 zobaczymy ;) a na swieta to na razie mam zrobione pierniki i maja szanse dotrwac jeszcze maz sie do nich nie dorwal ;) nic ide ogarnac garnki bo adas wszystkei co chwilke wyciaga z taka radoscia ;) a co do jedzenia to tez ciagle by jadl obojetnie co ;) chodzi przy meblach i scianach ostatnio zaczal troche stac i albo lapie mebel albo siada probuje juz sam jakies mala kroczki ale jeszcze mu nie wychodza ;) woli raczkowanie papap milych przygotowan i jakbym juz nie dotarla na forum to wesolych swiat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieciaki i Swieta : Niedziela 12 Grudzień 2010 16:22 Ze dzieciaki przekrecaja i smieszne rzeczy z tego wychodza wiedza wszyscy, ale dzis z okazji zblizajacych sie Swiat wklejam znalezione w sieci koledy wg dzieci: POST NA FORUM: Bóg się rodzi, OCTU LEJE... tak sobie dziś wyśpiewywała moja córka (lat 6). Wesołych Świąt!! FORUM TEŻ TAK MA: ***"Ono w żlobie nie ma tronu i berła nie zdzierży" - miała 3,5. ***Pan niebiosów OBRAŻO-NY! - To była czterolatka ***"Bo uboga była, rondel z głowy zdjęła " to z przedszkola moich córek A z "Metra": "Gdy śliczna panda" ***mój spiewa "Bóg się rozchodzi" "wstancie batleje" ***Bóg się rodzi, Moctruch leje... - tak mój ślubny śpiewał jako dziecko Maryja panna, dzieciątko piaskuje - mój malutki braciszek w wieku ok 3-4 lat ***"Gloria, Gloria, Gloria i kasety wideooo" ***I mój ojciec, kiedy jako ministrant zaśpiewał "Aniołowie się radują, pod niebiosa wyskakują". ***a moj 8 letni syn: Bog sie rodzi, moc truchleje, i nic wiecej sie nie dzieje... ***Moja 3-latka wyspiewywała: "Hejze ino dyny dyna, narodził sie Bóg dziewcyna" ***Mała feministka mi rośnie: "Bóg jest kobietą" ***Sama jako dziecko "Bog sie rodzi moc kuleje" ***Moja córka 3,5: "pała na wysokości" ***Moj syn - niecałe 6 lat - zaśpiewajmy kolędę o rzepie! ja: o rzepie?? odpowiedz: tak, 'ŻE PAnna czysta..." ***6 letni siostrzeniec: ....bała sie wysokości.... ***moja koleżanka juz jako dorosła taką kolędę zaśpiewała: Przybyli pasterze pod okienko. Hej ! i dopiero przy tym hej ! zreflektowała się, że cos jest nie tak ***Dzisiaj w Betlejem ... wesoła dziewczynka brudna By moja córa w wieku 5 lat ***Kiedy małym pacholęciem byłam i paciorek wieczorem odmawiałam, to familia krztusiła się za drzwiami ze śmiechu, gdy poważnym głosikiem mówiłam: "..i przyjdź kurestwo twoje" ***"Przybieżeli do Betlejem papieże"...córka, lat 6 ***Moj brat: Przybiezeli dobre kleje... ***"Archanioł bo rzyga bryją " (Archanioł Boży, Gabryjel..." "Spuście mannę ziemskie niwy babce" (Spuście nam na ziemskie niwy Zbawcę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Choinka ubrana,barszcz zrobiony,jedna sałatka bigos i kapusta z grochem.Jeszcze została mi sałatka sledziowa i kulki-ziemniaczki.Placki kupione,odstałam dzis swoje za nimi. Filipek własnie zasypia a ja zeby sie nie tłuc i go nie obudzic robie sobie chwilke przerwy na kawusie i makowac,a co!!! Życze Wam wszystkim spokojnych Świąt,dużo zdrówka dla was a przede wszystkim dla dzieciaczków.No i dobrej wyżerki życze :) WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!!!! ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
witam juz dziś pierwsze święta naszych dzieciaczków i z tej okazji życzę Wam i dzieciaczkom Wesołych świąt, zdrowych,spokojnych oraz dużo szczęścia i pomyślności w nowym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×