Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lutowa mama

LUTY 2010

Polecane posty

Hej Wam wszystkim :) Ktoś tu jeszcze zagląda? U nas duużo się dzieje ostatnio. Małą wypisałam ze żłobka, zaczęłam magisterkę, zmiana pracy, zmiana mieszkania - kołowrót jak się patrzy. Macie jakieś pomysły na urodzinowe prezenty dla swoich pociech? Laurka ma za miesiąc i tak się zastanawiam co jej sprezentować. Wózki i lale już ma, klocki i kolorowanki też. Tak myślałam o takiej zabawkowej kuchni dla dzieci - Laura bardzo fajnie bawi się zestawem filiżanek i talerzyków - udaje, że je i pije, więc taka kuchnia też się może sprawdzi. Kurcze, nie wiem, a Wy macie jakieś pomysły? Aha, i jeszcze zastanawiam się nad takim telefonem: http://allegro.pl/vtech-trefl-telefon-ksiezniczki-60106-i2060521350.html Laura bardzo lubi rozmawiać przez telefon, wkurzają mnie trochę te księżniczki, ale innego nie mogłam znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
hej ja już po urodzinach małej kupiłam jej laptop pianinko z e edu o taki http://allegro.pl/laptop-e-edu-muzyczny-pianinko-30-zadan-musical-i2064742147.html i jestem zadowolona z resztą mała też.Czy wasze dzieciaki już sie rozgadały bo mojej córci to gaduła straszna, mówi już małymi zdaniami. Od tygodnia uczymy się korzystania z nocnika na początku masakra co chwile siusiu na podłoge i sterta prania od wczoraj tylko dwa razy zrobiła na podłoge a reszta do nocnika jeszcze kilka dni i się nauczy ale na spacery i na noc dalej pampers.Jutro jedziemy do dentysty na 2 wizyte bo mała ma pruchnice od butelki faktycznie coś ostatnio bardzo tu cicho fajnie ze ktoś się odezwał bo już mysałam ze nasze forum przestało istnieć maliszna to masz faktycznie zawrót głowy tyle spraw w jednym czasie, a jak mała zniosła przeprowadzkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała o dziwo bardzo dobrze, na początku przenieśliśmy łóżeczko do naszej sypialni, ale po tygodniu mała spała już u siebie w pokoju :) Mi już prawie udało się Laurę nauczyć korzystania z nocnika, ale wystarczył tydzień u dziadków i wszystkie starania szlag trafił, później znów mi nie chciała siadać... ale za jakiś czas znów będziemy próbować od początku :) Uciekam, kończę obiad i do pracy spadam... Pozdrówka dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Dawno mnie tu nie bylo. Leci dzien za dniem.Filipek mi rosnie jak na drozdzach.Gada jak najety :) Na razie mało choruje iogolnie jest ok. Kupilismy dom,była przeprowadzka.A teraz straszna zima i musze co chwila biegac do pieca i dokładac drzewa lub wegla. Nie mam kompletnie pomysłu co kupic Filipkowi na drugie urodziny. Myslalam o takich duzych klockach bo ma kilka i lubi sie nimi bawic,ale nie moge nigdzie ich znalezdz. Pozdrawiam was wszystkie i dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuśki żyjecie??? życzę wam wesołych spokojnych świąt! jak tam maluchy u nas wszystko ok pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chrupko wzajemnie :* U nas spokojnie :) lecą dnie jak nie wiem. Wesołych Świąt dziewczyny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Strasznie cicho na tym naszym forum. Ostatnio zaglądam na Mamusie Grudzień 2012 :) Muszę się pochwalić, bo spodziewamy się drugiego dzidziusia. Termin właśnie mam na 4-tego grudnia 2012. Znowu trzeba przechodzić wszystko od początku ;) Tam dziewczyny piszą bardzo dużo. Obecnie jest już 124 strona wątku, a mamy dopiero koniec maja. Pozdrawiam Was i Wasze dzieciaczki. Całusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
hej ja też się pochwale też spodziewam sie drugiego dzidziusia termin na 6 styczeń ha ha jak urodze przed terminem tak jak córke to bedzie jeszcze w grudniu Ola ma sie super juz nie używamy pieluch w ogóle od wrzesnia zapisałam ją do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dziewczyny :) Też bym już chciała rodzeństwo dla Laurki, ale stwierdziłam, że dopóki nie skończę studiów (w przyszłym roku mam obronę) to na razie nie. Już teraz ledwo co wyrabiam ze wszystkim :D Ale gdyby nie studia to kto wie... Jeszcze raz gratulacje A u nas pomału do przodu. Już byliśmy na dobrej drodze do odstawienia pieluch, ale w trakcie "oduczania" Laura pojechała na dwa dni do dziadków i całą moją pracę szlag trafił - teraz w ogóle nie chce nam siadać ani na kibelek, ani na nocnik. Ale mały sukces mamy za sobą. Smoczek poszedł w odstawkę - myślałam, że będzie gorzej :) A z pieluchami mam nadzieję, ze sprawę załatwię na urlopie Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. 11021985- serdecznie gratuluję. Być może, tak jak i ja, będziesz grudniową mamusią ;) U nas, jeśli chodzi o pieluszki, wygląda to następująco: od dłuższego czasu Natalka robi "kupę" na kibelek. Nie powiem, bo czasem tak się zabawi i zrobi ją w pieluszkę. Na szczęście nie zdarzyło się jej to już od ponad miesiąca. Od miesiąca także nie chce, żeby zakładać jej w dzień pieluchę. Chodzi sobie w majteczkach. Jak chce siku, to zawoła. Choć oczywiście, gdy jest bardzo zajęta, to potrafi zrobić siku w majtki. Zawsze jednak o tym powie (bo jest jej wtedy niewygodnie). Jednak, gdy gdzieś wychodzimy, lub na noc, zakładamy jej pieluchę. Mała strasznie dużo pije i to przed snem. Zawsze mówi "tak strasznie chciało mi się pic, że nie wiem". Myślę, że małymi krokami uda nam się odstawić pieluchy. Pozdrawiam gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka witam po długim niebycie. Nie mogłam znalezdz tematu mialam restet kompa i w ogole jakos tak czasu brak Moj Filip tez juz od dawna bez pieluchy chodzi,nawet na noc juz nie potrzebuje.Uczylam go sikania na nocnik jak mial z 18mies ale wtedy bylo ciezko,Odkad ma dwa latkasam w ciagu jednego dnia pojal o co chodzi i juz nie zakladamy mu pieluch.Jeszcze na poczatku w nocy mial ale jak zauwazylam ze ma zawsze rano suchą to i na noc nie daje. Tylko ze on nie umie sikac na stojaco i z tymmamy klopot bo wyjsc gdzies wiaze sie z tym ze trzeba zabierac ze soba nakładke na wc. Poza tym rosnie w zastraszajacym tepie,wszystko juz mowi i duzo i ogolnie rozwija sie super. Kupilismy rok temu nowy dom i go ciagle urzadzamy. Przeprowadzka była ciezka ale juz mamy to za sobą.Jest ogrod i pies i nawet od kilku tyg mamy kota:) GRatuluje nowym podwójnym mamusiom.Widze ze powiekszy nam sie forum o nowe dieciaczki. Ja nie zamierzam juz miec wiecej dzieci.Juz nie te latka i nie t zdrowie. Trzymajcie sie cieplutko.Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagladacie tu jeszcze? niedlugo naze maluchy beda mialy 3 latka. Odezwijcie sie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) w sumie, to gdyby nie to, że na skrzynkę przyszła mi wiadomość, że zamieszczono nowy post, to chyba bym już nie zajrzała :) Co tam u Was? Moja Laurka chodzi do przedszkola, od września. Jako jedynaczce przyda jej się to :) na szczęście nie choruje (może dlatego, że jak była ten krótki okres w żłobku to się wychorowała za wszystkie czasy...) Ogólnie widzę, że przedszkole działa na nią bardzo dobrze. W przedszkolu mają swojego logopedę i każde dziecko raz w tygodniu ma z Panią zajęcia. Jest to jedyne przedszkole w mojej miejscowości, gdzie tak małe dzieci mają już zajęcia z logopedą. Nie planowaliśmy, że Laura od września pojdzie do przedszkola, po prostu w połowie wakacji z dnia na dzień uporaliśmy się z pieluchami i tak jakoś wyszło. Na początku byłam przerażona, bo w publicznych przedszkolach już nie ma mowy o znalezieniu miejsca, a prywatne liczyły sobie ok 700zł miesięcznie... Ale się udało znaleźć przedszkole niepubliczne za nieduże pieniądze :) Przez pierwsze trzy dni Laura śmigała do przedszkola z uśmiechem od ucha do ucha... po trzech dniach się zaczęło... tragedia... ale mimo, że płakała z chęcią szła do Pań na ręce. Na początku był problem z jedzeniem i piciem w przedszkolu. W połowie października się wszystko zmieniło :) Największym plusem tego, że Laura chodzi do przedszkola jest to, że zaczęła normalnie pić i robić kupę. Wcześniej musieliśmy podawać jej picie strzykawką, bo kubek mógł stać cały dzień nieruszony, co powodowało problem z wypróżnieniami... Teraz już jest OK. W ogóle tak patrzę na nią i już z niej taka mała dziewczynka. Rośnie jak na drożdżach. Dopóki nie skończę studiów to rodzeństwa dla Laury nie planujemy, chociaż już mi się chyba znów chce być cieżarówką :) Obronę mam już w czerwcu, także może jeszcze w tym roku się jakaś fasolka zalęgnie :) A co tam u Was? Komu się rodzinka powiększyła? Jak dzieciaczki? Jak Wy? Dajcie znać dziewczyny :) Buziaki Paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej czesc malisza.Moj Filip tez chodzi do przedszkola ale dop od stycznia i niestety tez do prywatnego.Na panstwowe na razie nie ma szans.Dop od wrzesnia pojdzie od panstwowego.A tak to 450zl i nie wazne czy chory czy nie,trzeba placic. Na razie odpukac zdrowy. Z płakaniem niestety tez mam klopot.Czasem z usmiechem wpadnie do grupy,powie "czesc dziewczyny" i biegnie sie bawic.A nie raz płacze tak ze az sie serce kroi.Ale ogolnie pozniej juz jest wesoły i chetny do zabaw. Tez maja logopede i psychologa i inne zajecia.Nauczyl sie juz wierszykow i piosenek.Bedzie brał udział w jasełkach dla dziadkow. Ogolnie troszke wiecej sie rozwija. W domu mozna było z nim juz swira dostac.Chciał ciagle mojej uwagi. A ja poszłam do pracy.Jestem pedagogiem w szkole. Poza tym wszystko układa sie do przodu.Pozostałe dzieci rosnał i rozrabiają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, to u nas z opłatami trochę lepiej, 180 stawka podstawowa i 9zł dzienne wyżywienie i jak Laura nie chodzi to odliczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i Filipek ma juz 3 latka.Wczoraj były urodziny.A własciwa imprezka jutro Malisza Twoja pocieska tez chyba ma niedługo urodzinki? Dzis z młodym wytrzymac nie mozna bylo,tak rozrabiał ze szok.Juz przedszkole dla niego to frjda.Chodzi bardzo chcetnie i nawet dzis wstal o 7 zeby isc do kolegow. Martwie sie troszke tym co bedzie jak na wakacjach nie bedzie chodził do przedszkola? zeswiruje z nim w domu.A pozniej bedzie zmiana i dzieci i otoczenia i bedzie nowe przedszkole.,no ale na to prywatne to tak na dłuzszą mete mnie nie stac. Szkoda ze juz tu nikt nie pisze,fajnie byloby pogadac o naszych brzdacach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) sorry, że dopiero się odzywam - sesja i nie ogarniam z lekka wszystkiego... Nasza Laura 25-tego skończy trzy lata. Niestety znów chora i siedzi już tydzień w domu. Do przedszkola pójdzie (może) od przyszłego tygodnia. Od stycznia prawie non stop nam choruje. Pójdzie na tydzień, 1,5 do przedszkola i znów coś złapie. Do grudnia było wszytko ok, teraz się tak zaczęło. Nie wiem, czy to przez tą aurę zmienną... Macie jakieś sprawdzone sposoby na podniesienie odpornosci? Najgorsze jest to, że jak mała jest na antybiotyku to później jeszcze bardziej ma osłabioną odporności i szybciej łapie jakieś dziadostwo. I takie błędne koło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej malisza ja na razie nie wiem co to choroby.Ni razu tej zimy moj Filip nie mial antybiotyku.Katar moze miał z dwa razy i tyle. Ale ja juz kiedys pisałam ze ja daje duzo kefiru do picia dzieciom.U nas prawie co dzien dzieci po szklance kefiru badz maslanki wypijają.Nauczylam je tak od małego.Moja mama nas tez tak uczyła i tez rzadko chorowałam.Mama mi zawsze mowiła ze wszelkie choróbska zaczynaja sie w jelitach i kefir doskonale na nie oddziaływuje. U nas sa teraz ferie ale mały i tak do przedszkola chodzi.I tez duzo dzieci tam choruje. Poza tym nigdy go nie przegrzewam,w domu mam temp 20st i mały nie raz biega w samych skarpetach,co dzien chodzimy na spacer a w najgorsze zimno chodzby na 10min.No i nauczyłam moje dzieci wszystko jesc.Tak ze u mnie nie ma marudzenia,jedza wszystko,kaszenie kasze,warzywa itd.Nie mam schizy na punkcie jakiegos ekologicznego zywienia,kupuje duzo w markecie,uzywam kostek rosołowych,nie raz daje im cole do picia a i nie raz wetna mi po tabliczce czekolady.Ale jak wiem ze zjadły łądnie obiad to czemu ma nie zjesc cos słodkiego. Nie uzywam specjalnie jakis suplementow diety typu witaminy.Mam owsem w domu multi witamol i raz na jakis czas,jak sobie przypomne to daje dzieciom po łyzce. Corka mi teraz dorasta i jej potrzeba wiecej witamin i zelza wiec ją czasem faszeruje witaminami. acha i jeszcze jedno.Po przedszkolu jak mały jest juz w domu od razu idzie myc rece i go przebieram a ubrania ktore miał na sobie ida do prania. Wydaje mi sie ze z przedszkola moznana rekach i na ubraniu przyniesc duzo bakterii. A co do antybiotyku to moze nie dawaj małej tak co chwila.Wiesz ze lekarze przepisuja zeby sie asekurowac.Wyjałowi jej organizm.Moze lepiej niech sam pocwiczy chorobe.Trudno mi pisac bo nie wiemjak Twoja mała choruje ale jak pare razy byłam w przychodni z lekkim bolem gardła i katarkiem tez dostaałam od razu antybiotyk dla dziecka.I nigdy nie podawałam.Dopiero jak po 3 dniach nie chciała ustapic goraczka to podawałam.I zawsze prosiłam Sumamed.dajesz raz dziennie przez 3 dni i masz z głowy.Ale u mnie na prawde moze z 3 razy Filip to brał w swoim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×