LUTY 2010

ah.. właśnie policzyłam, 10 mamuś czeka na swoje dzidziusie :) a 15 już jest wpisanych w bobasowej tabelce :D

hej dziewczyny:) dawno sie nie odzywałam ale jestem z powrotem:) u nas jakos leci pomalutku, Karolek waży juz 4900g, ma już dwa miesiące i 3 dni:) w czwartek byliśmy na szczepieniu i muszę sie pochwalić moj królewicz nie zapłakał nawet,wybraliśmy szczepionkę skojarzoną i były tylko dwa kłucia...a pielegnirka mnie straszyła że będę płakała razem z nim:) ja już wróciłam do wagi z przed ciązy tylko jeszcze troche brzuszki muszę poćwiczyć, wiecie może kiedy można po cesarce robic brzuszki? co do nocy to Karolek narazie spał najdłużej 5 godzin bez jedzenia a tak przeważnie to wytrzymuje 3 godziny i tak jest niezle bo napoczątku było 1,5 godz pozdrawiamy:)

22.02 o godz 5.20 urodziłam Laurke:) waga 4.240 :) zdrowa i sliczna:) a tak poza tym nie mam czasu na nic.. ;)

sylwia :) gratulacje :))

gratuluje sylwia enz mam pytanie jak dłgo jestescie na spacerze z dzieciakami bo jA SIE BOJE ZE JAKB EDE PÓLGODZ TO MAŁA SIE PRZEZIUEBI

przepraszam za bedy spieszyłam się bo moja mała lalka sie obudziła

Sylwia gratuluje!!! Co do spacerku to moja jest mlodsza od twojego dzieciaczka i ja chodze z nia juz na 2 - 3 godziny gdy jest 5 na plusie tak jak dzis. I nic jej nie jest. Wystarczy odpowiednio ubrać..

Gratulacje dla kolejnych mam:) Ja na spacerki od początku chodze i to wcale nie krótkie. Na początku była to godzina , a teraz nawet 2-3 jak sobie smacznie spi! i nawet kataru nie miał:) Dzieciaki trzeba wietrzyć! A 23 lutego skonczył Wiktor 2 miesiące!

sylwia//GRATULACJE !!! w koncu ktos wagą przebił mojego Filipka. My na spacerek tez po 2-3godz chodzimy.Mały jutro bedzie miał dwa tyg i mysle ze jak cieplutko bedzie to na pewno takie spacerki mu nie zaszkodzą. Pierwszy raz był ponad godzinke jak miał tydzien. Moje malenstwo to straszny zarłoczek,juz 120ml wypija mleczka a jak sie budzi na nie to jak w zegarku co dwie godz. Od jutra zostajemy juz sami w domu.Tatus wraca do pracy a dzieciaki do szkoły. Zauwazyłam ze mały lubi byc delikatnie hustany.Szukam wiec na allegro niedrogiej hustawki na baterie.Niestety te nowe sa strasznie drogie,musze wiec szukac takiej uzywanej i w miare dobrej.

Lapa my też sobie zamówiliśmy huśtawke ;) mam nadzieje że wtedy bedzie troche wiecej czasu dla siebie ;)

Hej dziewczyny :) Ja 25.02 o 22.45 urodziłam Laurkę :) 3250, 53 długa. Dziś nas wypuścili do domku. Pozdrówka

ja dzisiaj byłam z moją na spacerze 40min i zrobiła sie strasznie blada chyba z zimna i miała zimne rączki choc była dobrze ubrana czy zakładacie maluszkom rękawiczki i jak grubo ubieracie bo ja w pajacyk welurowy czapeczke becik i koc mimo to sie martwie ze jej zimno prosze o odpowiedz

maliszna gratuluje!! Ja jak jest taka pogoda jak dziś to ubieram kaftanik, pajacyk, śpiworek, przykrywam kocykiem i na to nakladka z wózka. Zakladam 2 czapy, rekawiczek nie bo rączki ma w śpiworku bo za duży troszke. Jak przychodze do domu to kark ma cieply, ani nie spocony ani nie chlodny wiec chyba jest ok. Jak jest zimniej to ubieram dodatkowo grubszy pajac.

Asia// a jaka zamowiłas hustawke? ja mam własnie problem ktora wybrac.czy taka do 9kg czy do 18kg.Jak mozesz wyslij link do stronki Ja ubieram na spioszki sweterek i spodenki z nózkami a na to kombinezon i jedna zimowa czapeczka.na to cienki kocyk i pokrowiec.Dzis moj Filipek był ajci az 2godz az mnie nogi rozbolały.

Witam Młode Mamusie i życzę duzo cierpliwosci! :-) Zajrzałam z ciekawości do Was i chciałam doradzic by po porodzie i nacięciu krocza przemywac ranę Tantum Rosa lub smarowac Rivanolem w żelu, mnie ten drugi sposób bardziej przypadł do gustu i rana przestała boleć. Jestem mamą listopadową i przyznaję,ze o ile poród to raj, to połóg był masakrą.. I chyba lutowa mama pisała o szczelinie... ja się troszke źle goiłam i miedzy szwami miałam szparki/szczeliny ,ale zauważyłam to 5 dni po porodzie i ginka mi przepisała taki żel z cielaczków.. niestety nazwy teraz nie pamiętam. Prosze zajrzyj do sowjego lekarza,a z pewnością coś doradzi... mnie się świetnie wszystko zagoiło po tym żelu i rivanolu. Przejrzałam 2 strony Wasze i tak mi się fajnie zrobiło.. teraz po 3,5 miesiącach dzieciowania to ja taka mądra już jestem hihi. A na poczatku nic nie wiedziałam.. szkoda,ze człowiek się nie rodzi z taką wiedzą.. Pozdrawiam Was serdecznie!

maliszna gratulacje :) :) :) tak myślałam że po chwilowej "ciszy" na forum odezwą się świeżo upieczone mamusie :)

kark miała ciepłu ale z tego co widze to chyba za słabo jąubrałam w porównaniu do waszych dzieciaczków

11021985 - nie przejmuj sie . Zdarza się. Ja też się martwilam że ubieram za cieplo bądź za chlodno. Ale mala nie ma katarku ani nic wiec jest chyba ok. Lapa - powiem ci tak. duzo szukalam, pytalam znajomych i zdecydowaliśmy się na taką. http://www.fisher-price.com/fp.aspx?st=182001&e=detail&site=pl&selcat=bgsw&pid=37885 Kupilismy używaną na licytacji allegro 213 zl. Z tym ze wiesz jak to na licytacji. Raz kupisz taniej raz drożej. Nasza cena jest taka średnie bo widzialam ze szly i taniej. Ta do 18 kg jest dla dzieci które idealnie same siedzą od okolo 6 miesiąca. Bynajmniej ta jest bardzo funkcjonalna. Czekamy na nią bardzo. A to aktualne zdjęcie naszej Mai http://nasza-klasa.pl/#profile/13512369/gallery/album/2/32 DOBRANOC

http://nasza-klasa.pl/#profile/13512369/gallery/album/2/32 Wcześniej źle mi się wkleilo ;)

Kurcze nie wiem czemu nie wchodzi odrazu na odpowiednie zdjęcie, tylko na mój profil. Ale to sobie wejdźcie na galerie i tyle..

Zimne rączki u dzieciów, czy główka o niczym nie świadczą-bardzo często mają zimne. Żeby sprawdzić czy maleństwu nie jest zimno trzeba delikatnie włożyć rękę i sprawdzić brzuszek, jak jest ciepły, to git. A co do temperatur tak ogólnie, przegrzanie dziecka jest tak samo niebezpieczne jak wyziębienie. Jedna warstwa więcej niż my mamy i będzie dobrze. Poza tym jeśli nam jest ciepło (zimno) dziecko odczuwa to tak samo.

oj dziewczyny nie wiem co robić.. :( moja Jagoda juz dwa razy zwymiotowała mleczkeim (to raczej nie było ulewanie bo "pod ciśnieniem"), nie wiem czy ja jej może brzuszek pościskałam jak ją nosiłam czy podczas przewijania po jedzeniu została za bardzo poruszana :/ poza tym robi dziewniejsze kupki :/ ewidentnie ma problem z brzuszkiem - zastanawiam się czy to nie przez wit. K bo objawy pokrywają się z dniem w którym zaczełam jej podawać tą witaminę ogólnie jest spokojna i nie płacze, zachowuje się całkiem normalnie, a jak w nocy zwymiotowała to nawet tego nie zauważyła i obudziła się dopiero wtedy gdy przebierałam ją ze wszystkich ubranek napiszcie mi czy wasze dzieciaczki też kiedyś miały takie przeboje i co wtedy zrobiłyście - nie wiem czy już się martwić czy jeszcze poobserwować dzieciaczka

Jak moja mala miala problemy z brzuszkiem i pojechalismy z nia do szpitala to tam lekarka pytala sie czy wymiotuje bo jesli tak to byl by problem. Ale nasza nie wymiotowala i na tym rozmowa sie skończyla. Tyle ci mogę pomóc. Więcej nie wiem ..

hej mojej Małej też się zdarzyły ze dwie takie fontanny, a tak to normalnie ulewa. Ale ponieważ zachowuje się normalnie, przybiera na wadze prawidłowo nie robię problemu. Nie wygląda jakby ją coś bolało, a myślę, że gdyby bolał ją brzuszek, to na pewno dała by mi znać płaczem. Zawsze możesz się poradzić pedoatry jak Cię coś niepokoi...

hej mamusie nie odzywam sie, bo wiadomo na poczatku brak czasu, chociaz mala jest slodka i nie wymagajaca. byle by byla najedzona i milala sucho i nam spi jak narazie po 3 czasem 4 godzinki. karmie piersia, ale czasem daje butelke bo mala sie najesc nie moze i jest placz. odciagam tez pokarm do butelki bo poranione i obolale piersi, ale mam nadzieje, ze jakos to minie. i narazie jestem w trybie lezacym, bo mam dosc duze naciecie, ktore ladnie sie goi ale strasznie daje popalic. lece bp sie obudzila pozdrowka

moja ola tez raz wymiotowała po jedzeniu mysle ze przez poruszanie brzuszka w czasie przewijania czy wasze dzieciaki lubią spac na brzuch bo moja uwielbia w dzień a w nocy śpi na plecach, mała jak śpi na brzuchu to głowe ma cały czas w prawą strone martwi mnie to, próbowałam jej przekładac ale nie chce, natomiast na plecach na lewo jak z tym jest u was

cześć :) u mnie się uspokoiło - mała nic nie wymiotuje, a kupki są coraz "ładniejsze" widocznie coś zjadłam i jej się to nie spodobało :) - a te wymioty to mnie uspokojono że to było takie ogromne ulewanie, bo mimo że dość duże to bez odruchu wymiotnego, fakt mała je dość łapczywie i jak jej się nie odbije to jest kataklizm, teraz ją pilnuje po każdym jedzonku, obowiązkowo muszę ponosić ją chwilę pionowo i jest wszystko super :) co do spania moja śpi na pleckach albo boczku - jak śpi na plecach to odwraca głowę tylko na prawą stronę - tak zawsze była układana w szpitalu i chyba się za bardzo przyzwyczaiła, w dzień jak śpi to próbuję ja odwracać na drugą stronę ale czasem sama się przekręci z powrotem

to sie uspokoiłam ze nie tylko moja przyzwyczaiła sie do jednej pozycji, czym przepajacie dzieci do ja herbatką ułatwająco trawienie z hippa jestem ciekawaczy mozna jeszcze czymś

cicho dzis cały dzien mamuski zajete niema z kim pogadac moja lalka spi i mam chwile ale sama tu jestem szkoda.zajrze pózniej moze ktoś sie odezwie

Hej hej :) Co u Was? U nas się jakoś kula dzień za dniem :) Co do przepajania - podaję herbatkę Hipp z kopru albo ułatwiającą trawienie (koper, anyż i rumianek). Czasem daję też letnią przegotowaną wodę :) Mojej Ani bardzo ona ułatwia kupkę :) A co do trzymania główki w jedną stronę... Ania jak była młodsza to też trzymała w jedną stronę, ale jak już się nauczyła obracać główkę z łatwością, to trzyma raz tak raz tak :) No a co do wymiotów... lub też bardzo silnego ulewania, to jak Ania miała z 4 tygodnie to przez dwa dni tak mi bardzo ulewała - powiedziałabym że wymiotowała... I kapnęłam się, że akurat wtedy zaczęła więcej jeść. I doszliśmy do wniosku, że apetyt większy niż żołądeczek był w stanie pomieścić :) A nasza Anusia ma ponad dwa miesiące i nie wiem kiedy ten czas zleciał... Jak tak dalej będzie pędził to zaraz roczek stuknie :) Wrzuciłabym linka do zdjęcia małej, ale chyba poprzedni tez przeoczyłyście :) więc nie wrzucam :) Kto ma mnie na nk ten małą widzi :) Buziaczki dla Was i Waszych słodziaków :)