sex jest waznejszy dla niego niż uczucie...co mam zrobic?poprostu zapomniec?

hej...od dłuzszego czasu spotykałam się z facetem..oboje przypadlismy sobie do gustu itp... wiązalismy nadzieje ze coś z tego bedzie,bo zauwazylismy ze zaczeło sie pojawiac uczucie miedzy nami...ale kilka dni temu on sie dowiedział ze nadal jestem dziewica,(nie jestem z tych dziewczyn co ida do łozka)....dzisiaj tylko mi napisał jednego smsa ze to nie ma sensu bo on by nie umiał być z dziewczyna i nie kochac sie z nia...boi sie ze by mnie zdradził i nie chce mnie zranic.Myslicie,ze teraz powinnam dac spokoj sobie i sprobowac zapomniec?czy starac sie mu wyłumaczyc ze sex to nie wszystko? przeraza mnie ta mysl ,ze on zaczynał cos czuc do mnie ale,ze nie chce isc z nim do łozka to jest wazniesze dla niego (sory za pisownie)

przeczytaj topik : dlaczego zdradzeni unosza sie honorem cz cos tak. kobiety to chcialyby zeby facet sobie zawiazal, bo one moga czekac non stop a faceci sa inni. tyle w temacie. jak sie boisz ze cie zdradzi to go zostaw chyba ze ci to nie przeszkadza.

On przynajmniej szczerze się przyznał, że dąży do seksu. Inny to by się dopiero napalił żeby zaliczyć dziewicę i wciskał by Ci kit jaki strasznie zakochany żeby Cię jakoś do łóżka zaciągnąć. Nie smuć się. Chyba tak lepiej a nie jakby Cioę wykorzystał i rzucił.

on sie boi ze mnie zdradzi jak bedzie ze mna i nie chce mnie ranic...ale wg mnie to jak człowiek kocha druga osobe to nawet by sie poswiecił z sex..ale on nawet nie chce sprobowac

wsumie szczery był ze mi wprost napisał...ale nie tylko dazył do sexksu...dla niego licza sie tez uczucia itp

że sex dla facetów jest bardzo bardzo ważny?

Jak on coś do Ciebie czuje to sam przyjdzie i przeprosi. Ale raczej szuka łatwej.

"(nie jestem z tych dziewczyn co ida do łozka).." hahahaha tylko co robisz stajesz obok:D????? hahahah rozbawilo mnie to

A seks jest ważny dla wszystkich, tylko dzisiaj panny tak się puszczają, że nietrudno znaleźć taką co daje, więc po co co jeszcze własną rękę męczyć, jak można laskę mieć co ma trzy chętne otwory. Piszę to z lekką ironią.

jezu nie szuka łatwej boze dlaczego dziewczyny sa takie durne:o? co jest w tym zlego ze czlowiek potrzebuje SEKSU???? noo co ??? autorko nie chcesz sdeksu to sobie znajdz kogos kto rowniez bez seksu zyc moze:o ja jestem kobieta i sobie nie wyobrazam zwiazku bez seksu na dluzsza mete takie CUŚ to przyjazn a nie zwiazek ale ok kazdy ma tam swoje sumienie wiec niech on sie spotyka z kims kto lubi seks a ty sie spotykac z impotemtem i juz

sorki za literowki klawiatura nawala

on chyba takiej własnie dziewczyny szuka...

Ale ze o co ci chodzi? Ja tez nie wyobrazam sobie byc z kims w zwiazku, gdzie jest jakies wyzsze uczucie i nie uprawiac z tym kims seksu. Seks jest dla mnie takim dopelnieniem. Bez niego nie jestem tak szczesliwy...

no i co w tym zlego?

Seks to nie tylko stosunek, jak panna chce zostawić cnotę mężowi to co w tym złego? Można pozostawać dziewicą i też cieszyć sie seksem. Ale to już dla niektórych jest za trudne do zrozumienia.

ja wiem autorko ze chcialabys uslyszec ze on jest zboczonym szumowiną, a ty cudowna cnotliwą dziewuszka i dlatego powinna s dewianta nawracac na dobra droge i oczywiscie chcialabys zeby to sie skonczylo happy endem w stylu " on rezygnuje dla ciebie z seksu do slubu" ale niestety.....

nic w tym zlego nie ma.....ale nie mozna takie stylu zycia nnarzucac komus innemu.. facet byl z nia szczery... widac ze to nie palant.... on chce tak ona inaczej wiec nie rozumiem nad czym tus ie jeszcze zatsanawiac?

Skoro jest taki napalony niech idzie do agencji

Poza tym, jak się autorka zakocha, to pewnie da ukochanemu bez większych oporów.

Pain nie rzucaj sie tak jak luisz seks jests w stanie robic to z kazdym kogo poznasz i Cie pociaga to nei znaczy ze inni tez tak musza robic:o moze ktos ma inne podejsciedo tych spraw:/

mllll- ale ok miesiaca sie z nim spotykam dopiero...i powiedziałam mu ze jak go naprawde poznam itp to w tedy mozemy gadac o seksie... ale on nie chce czekac poprostu

wg mnie jakby szczerze kochal to by poczekal az Ty bedziesz gotowa, tak jak moj ukochany, ale rozni ludzie.. rozne potzreby...

ustalmy fakty - jak ktos sie cieszy seksem to juz nie jest dziewicą. po prostu. dziewictwo to nei fakt posiadania błony (bo tę mozna sobie przerwac w okolicznosciach pozaseksualnych) ale właśnie brak kontaktów seksualnych różnego rodzaju. wiec bez chrzanienia...

dopiero miesiac sie znacie i juz nie moze wytrzymac?:O no t wg mnie cos tu jest nie tak, czlowiek to nie zwierze i umie sie powstrzymac:O

Frufru to Ty chrzanisz. Nie pisałem o analu, tylko o pieszczotach, brak Ci wyobraźni.

i Ty chcesz zeby on CIe po miesiacu juz kochał nad życie?... on cIe dopiero poznawał, moze zaczynał sie zakochiwac... postawił sprawe jasno i uczciwie. ciesz sie. zawsze mogl Cie bzyknąć i zostawic. nie byloby to lepiej, gwarantuję ze cierpiałabys bardziej.

Ale to może być niezły temat, kiedy dziewica przestaje nią być, po pocałunkach, dotyku do piersi, pierwszym zobaczeniu penisa? Może po dotknięciu?

"Nie pisałem o analu, tylko o pieszczotach" a ja napisałam chociaz jedno słowo o analu?...

"Ale to może być niezły temat, kiedy dziewica przestaje nią być, po pocałunkach, dotyku do piersi, pierwszym zobaczeniu penisa? Może po dotknięciu? " tyle ze to juz bylo, nie zaczynajmy tego samego tematu po raz n-ty...

jest fajny ale daje ci syglnal nie jestem gotow na zwiazek, chce pobzykac i poskakac z kwioatka na kwiatek