Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aziano

bezsensowne życie

Polecane posty

hej mam 18 lat. i teraz kazdy bedzie mowil ze jestem za mlody i ze mam jeszcze czas . nie mam co robic w zyciu od 13 roku zyciu bo reszty nie pamietam . nie posiadam znajomych poniewaz nie potrafie rozmawiac. wole wysluchiwac kogos to co mowi niz gadac. mam jakas blokade w sobie w rozmawianiu . nie potrafie zlozyc zdanie a jak juz je zloze to cos wyjdzie nie tak . nie potrafie z miejsca sie wypowiedziec na jakis temat ot tak szybko. mialem kilku znajomych ale okazali sie swiniami wiec nawet z nimi sie juz nie spotykam . mieszkam w takim polozeniu ze dookola w blokach mieszkaja sami dziadkowie i babcie. nie mialem nigdy dziewczyny bo wedlug rodzicow nie moge. karza mi ciagle sie uczyc. siedze cale dnie w swoim malym pokoju obladowany ksiazkami. jak jest jakas wycieczka to glupio sie pytaja czy sa dziewczyny. tak samo jest jak gdzies jestem byle gdzie czy to jest powrot ze szkoly czy 18stka kogos . raz byla akcja na weselu u kuzyna jak zlapalem krawat i musialem pocalowac kolezanke w moim wieku . bylo to to jakies 3 lata temu do tej pory mi to wymawiaja z dziwno-glupia mina .nie mam hobby poniewaz nie mam czasu i wszystko mi sie szybko nudzi. jakies 2 lata gralem w strzelanke na necie tam mialem jedynych znajomych z ktorymi gadalem o glupotach . bylo fajnie ale gdy rodzice sie dowiedzieli ze gram w gry komputerowe to mi usuneli wszystko z kompa. nie rozmawiam z nimi wcale bo nie mam po co i sie wstydze o czyms gadac . a jak sie kluce z nimi dosyc juz czesto to nie potrafie nic powiedziec i placze a nie wiem czemu. wstydze sie nawet przy nich odebrac sms bo zaraz sie pytaja kto to co pisze jak by to ich wielce obchodzilo. codziennie slysze jedno i to samo pytanie " co w szkole" . a co moze slychac w szkole no nic co sie bede przed nimi ekscytowal tym co sie dzieje w szkole. oni uwazaja ze w szkole jest jeszcze tak samo jak za komuny gdzie kazdy musial stac w dwuszeregu pod klasa. nie lubie z nimi jezdzic na wycieczki bo to nie jest fajne zawsze sie kloca z byle glupiego powodu w samochodzie . chcociaz na codzien sie nie kłoca. bardzo dobrze sie czuje po za domem w innym miejscu niz z nimi . ostanio bylem nad morzem 3 dni w domku i czulem sie fajnie bez ich glupiego czepiania sie o wszystko. w domu musze byc około godziny 21 dluzej nie moge bo dzwonia i lataja a jak wiedza gdzie jestem to nawet przylecieli by tam po mnie . juz nawet obiadu z nimi nie jem przy jednym stole biore talerz i ide do siebie bo tam mi lepiej bez glupich pytan . w szkole nie mam potrzeby gadac z innymi wole przesiedziec sam te 8 godzin i miec spokoj. w domu nic nie robie poza domem tez nic w ogrodku tez nic . poprostu nigdzie. nonstop slucham muzyki ale nie potrafie znalezc swojego rodzaju bo sie po jakims czasie znudzi. nie wiem po co codziennie wlaczam komputer i sprawdzam kto jest na gg xfire i nk bo przeciez i tak nikt do mnie nie napisze . z pewnoscia gdybym nie mial komorki komputera to caly dzien patrzylbym w sciane . lubie byc sam wszedzie bo czuje sie swobodnie . telewizji nie ogladam bo gadaja tam ciagle glupoty i denerwuja mnie reklamy. nie potrafie usiedziec 30 minut przed telewizorem bo mnie to nudzi . nie lubie jak ktos wciska mi cos czego nie chce. nie robilem 18stki bo nie wiedzialem kogo zaprosic. nie potrafie rozmawiac z wujkiem itp bo sie wstydze i nie mam tematu a gadac o byle czym jest nudne . wyjde raz na tydzien na dwor pokopac pilke o sciane to mam dym w domu ze ciagle gdzies wychodze i sie nei ucze. rodzice nie moga zrozumiec ze dla mnie nie sa potrzebne pieniadze bo i tak wydam je na jedzenie a w sklepach nie ma nic jest ciagle to samo . moglbym mieszkac gdziekolwiek bo nie zabiegam o to . pewnie bede sie uczyc jezdzenia samochodem u kolegi bo ojciec krzyczy na mnie jak cos zle wciskne i dlatego nei chce z nim jezdzic. nie dostaje kieszonkowego bo wedlug nich wydam to na glupoty typu slodycze. nie mam planu na przyszlosc nie wiem kim byc bo wszystko wydaje mi sie nudne i nieciekawe . nie jestem jakims emo ani hhpowcem ani metalem . nie potrafie kochac bo jest to dla mnie smieszne nie wiem czemu . nie mam jakis uczuc wyzszych . wszystko jest dla mnie obojetne . pewnie dlatego ze jestem nie nauczony. nie wierze w boga i w zadne takie bajery bo jestem realista. wolalbym wsiasc w pociag i jechac przed siebie . nie jestem przystojny. nie potrafie zmienic sie . musialem sie wypisac bo taka mialem chec chociaz to i tak nie wszystko . wiem ze jestem mlody ale nic ciekawego mnie nie spotka . i co ja mam ze soba zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfgjghk
co do rodziców- to mam tak samo. Ale reszte problemów stwarzasz sobie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poganiacz klawiszy
idz do zakonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×