Wesele bardziej jak przyjecie

Czy robil z Was ktos wesele ale np tylko do 2 czy 3 rano? zastanawiam sie nad czyms takim. cos pomiedzy weselem a obiadem weselnym. chce zaprosic ok 70 osob, ale nie chce zabaw weselnych i wole DJ. mam problem bo typowe polskie wesele nie jest w moim klimacie ale takiego skromnego przyjecia tez bym nie chciala. sama juz nie wiem jak to rozwiazac.

Nie za bardzo cie rozumiem, bedzie dj, bedzie jedzenie czyli bedzie wesele a do ktorej to i tak goscie zawsze decyduja jak sie dobrze bawia to i nawet do 7 rano sama bylam na takim weselu

nie wiem czy mam zaznaczyc gosciom ze impreza konczy sie o 2 np czy lepiej nie. nie cjce orkeistry, nie chce zabaw weselnych, nie chce poprawin. wiec to nie jest takie typowe wesele. o to mi chodzi:)

Ja też nie będę miała oczepin, poprawin, żadnych zabaw. Muzyka: albo DJ-ej albo płyty. Możesz powiedzieć, że zabawa trwa do 1-2, bo do tej godziny został wynajęty dj-ej. Po tej godzinie po prostu dj-ej przestaje grać, a goście się rozchodzą. My raczej góra do północy, bo też planuję przyjęcie zamiast wesela.

Ja ostatnio bylam na takim weselnym przyjeciu, obiad,dj,bez poprawin( na nastepny dzien bylo ognisko u rodzicow mlodych) zabawa byla do 2, osob ok50-60, oczepiny byly( ja akurat ich nie lubie wiec z facetem wyszlismy na powietrze) O takie cos ci chodzi?

Wydaje mi sie ze masz do tego prawo, ale jak to odbiora goscie hmm? nie wiem nie chcesz wogole oczepin? a dlaczego jesli moge spytac, u mnie tez bedzie 70 osob i tez dj, ale on normalnie spelnia tez role wodzireja

w niewielkiej restauracji na 50 osób z DJ -em. Tradycją tam jest , ze zabawy wszelkiego rodzaju trwaja tylko i wylacznei do godz. 2 w nocy. Na poczatku tez sie obawialm reakcji gosci, co powiedza ze tak wczesnie trzeba się zwijac , ale potem słyszałam same słowa pochwaly, bo wiekszosc gosci stwierdzila , ze ta pora jest najlepszą porą aby zakonczyc impreze. Kazdy rozszedl sie w weselenym nastroju. Wiekszosc sie wyspala porzadnie, Czesc raczej tych mlodszych gosci , mieli jeszcze ochote się pobawic to załapali sie na jakąs potancówke w klubie. No ale to byl juz ich wybór. Mimo wszystko bylo wszystko ok i nikt do nikogo nie mial zadnych pretensji ani złych uwag :)

Ja też nie będę miała oczepin, poprawin, żadnych zabaw. Muzyka: albo DJ-ej albo płyty. Możesz powiedzieć, że zabawa trwa do 1-2, bo do tej godziny został wynajęty dj-ej. Po tej godzinie po prostu dj-ej przestaje grać, a goście się rozchodzą. My raczej góra do północy, bo też planuję przyjęcie zamiast wesela.

z dj (z zespolem tez) mozesz wszytko obgadac i robia tak jak Wy bedziecie chcieli - czyli bez zabaw. ale dla nich to normalny dzien pracy wiec raczej ze stawek nie zejda. wesela sa do godziny, do ktorej sa goscie - no chyba, ze zaznaczysz, ze to bedzie tylko 2

tez nie mialam poprawin na 2 dzien spotkalismy sie z goscmi u moich rodziców i u rodziców PM ;) Oczepiny byly, ale szybko i tradycyjnie aby tradycji stalo sie zadosc :P ( trwały moze z 10 minut ) ;)

na odczepiny chyba sie zdecyduje ale te wszystkie inne zabawy odpadaja. wolalabym gosci uprzedzic ze impreza do 2 bo wtedy tez mniej jedzenia potrzebuje i tym samym to mniejszy koszt dla mnie. i dj tez przewaznie bierze od godz a nie od imprezy. mam nadzieje ze nikt mi fochow i glupich uwag nie bedzie mowil.

oczepiny oczywiscie:)

Sama miałam niewiele ponad 50 osób, dj, oczepin właściwie nie było- o północy podziękowania dla rodziców, tort i rzucanie bukietem i krawatem. Poprawiny były jeszcze mniejsze, w gronie gości z mojej strony (rodzina męża skorzystała z pobytu w Krk i wyszła na miasto, część się kurowała) i kilku znajomych. I takie wesele bardzo mi się podobało- i tak czułam się trochę nieswojo, na ogromnej sali z setką gości czułabym się... nie wiem, może zagubiona. Już nie mówiąc o tym że takiego kontaktu pomiędzy gośćmi by nie było. I nie miałabym tej sali którą chciałam... Wesele skończyło się koło czwartej bodajże, może wcześniej- wtedy wyszliśmy z ostatnimi gośćmi. Nie wiem jak można załatwić kwestię godzin, ale jeżeli to ma być mała impreza, może znajdzie się mniej osób które do szóstej rano będą się bawić? Można skończyć o 2. czy 3. ale czy to aż taka różnica?

...do autorki postu:) Ja na miejscu wodzireja dj-a lub kapeli/orkiestry/ zapowiedziała bym,ze żadnych zabaw nie będzie,a koniec wesela jest o godz.2.00.Taką informację winni otrzymać goście.Myślę,że zrozumieją,nie"psiocząc" na dj-a,lub kapelę,że nic nie potrafią,że są "do kitu" :) Szczerość jest doceniana:)

o tym to juz chce poinformowac przed impreza i uprzedze ze to nie bedzie tradycyjne wesele. ale tak czy siak zawsze znajdzie sie jakis niezadowolony nawet jakby sie podalo danie na zlotym talerzu. ale mam to gdzies:) a ciotki i wujkow zapraszam bardziej dla rodzicow niz dla siebie bo na codzien i tak z nikim kontaktow nie utrzymuje z rodziny (tylko rodzice i rodzenstwo).

A co powiecie na to zeby urzadzic tylko przyjecie dla 30 osob i to dla najblizszych mimo ze ma sie bardzo liczna rodzine i prawdopodobnie czesc sie obrazi na amen?