Czy ginekolog zwraca uwagę na to,czy TAM jest wygolone czy są włoski??

czy myśli sobie źle o tych niewygolonych albo przeciwnie, o wygolonych?? odpowiedzcie,jak wiecie

dziesiatki cip dziennie oglada wiec co go to...

jest mu to obojętne

dla ginekologa najważniejsze jest to co w środku zbada i zobaczy, myśle że nie zwraca uwagi na ,,fryzurki''

żebyś nie goliła (jeśli golisz)

zawsze jak siadałam na fotelu i rozchylałam nogi to lekarz penetrował moją pochwę palcami w gumowych rękawiczkach. nie byłoby w tym nic dziwnego ale on penetrował również moją odbytnicę pomrukując przy tym i śliniąc się jak dziki drapieżny kot. czasem zapuszczał też swój zwinny i długi język w moją czeluść delikatnie liżąc szyjkę macicy. to chyba nie jest normalne zachowanie lekarza. nie to żebym narzekała ale wydaje mi się to dziwne

nie zrwacaja ale mimo, ze panuje moda na wygolone cipki to oni sa zdania, ze powinno sie miec futerko, bo chroni ono przed bakteriami. tak sadza przynajmniej lekarze, do ktorych chodze

Z obserwacji wyniesionych z karetki moge jednoznacznie stwierdzić,że zwraca uwage tylko na prawdziwie "wyczesane" waginy

Ginekologowi po wielu latach pracy jest już obojętne czy są włoski czy nie,po prostu czyni swoją robote

mojego gina podnieca moja bujne owłosienie łonowe które ścieli się między moimi grubymi udami niczym grzywa Simby :D

DZIEWCZĘTAAAAAAAAA NIE GÓLcIE CIP! MASAKRA JAKAŚ ja goiliłam i teraz mam odrosty aż do kolan............................ nie wiem co mam z tym zrobić. kiedyś miałam grube czarne wlosy tylko na pachwinach, teraz one ekspansują aż do kolan... mam całe uda czarne, przerywają rajsopyyyyyy!!!!!!!!! i kłują mojego faceta w usta :C

o rany,ale sie czuje zaszczycona podszywami dziękuje wam za odp. ;)

jestem bardzo elokwentna, mądra i miła w konwersacji a poza tym cech*ją mnie ogromne umiejętności manualne. Ostatnio jedną ręką wyszyłam flagę byłego Związku Radzieckiego z bujnych kłaków porastających okolice mojej piczy

a moim facetem jest pan Staszek,konduktor ze składu elektrycznego jezdżacego na trasie Tłuszcz-Małkinia.Dorabia do emerytury

To zależy od ginekologa. Mój nic nie komentuje. Ale slyszałam od koleżanek, jak dostawały manto za golenie, bo niby to bariera przed bakteriami. Za to nigdy nie słyszalam, żeby ginekolog komuś powiedział "niech pani zgoli to futro, co za syf" - no ale czy tak nie pomyslał, to trudno powiedzieć :)

czemu "niby" bariera?

Bo nosimy majtki, wkładki w obecnych czasach. Już nie siadamy gołą cipą na bawolim futrze. Ja mam tam zawsze wygolone, a w zyciu żadnej infekcji nie miałam

bariera to była przed gałęziami i robakami jak żylismy w puszczy. teraz w gaciach to się tylko wędzi i jest super środowisko do rozowju bakcyli

To tak samo jak u facetów z futrem na klacie albo na plecach. Po co to futro? Żeby chronić płuca i nerki przed zimnem. A jakos kobiety bez futra sobie radzą, niektórzy mężczyxni też tego futra mają mniej albo wcale. Obecnie nosimy ubrania, futro nam niepotrzebne

w takim razie po co się zmienia podpaski w czasie okresu co kilka godzin nawet jeśli krwawienie jest skąpe? A no dlatego, że wydzielina jest pożywką dla bakterii (o ich bytności tam i działaniach polegających na rozkładaniu wydzieliny świadczy zapach, czy też smród jeśli się tych podpasek nie wymienia wystarczająco często). I to samo się dzieje wtedy kiedy nie ma okresu bo wydzielina jest zawsze. I te właśnie bakterie mogą się przedostawać do pochwy. To że przez majtki nie przedostaje się piach, kurz czy inny brud nie oznacza, że są one barierą dla bakterii.

A w zwiazku z tym kobiety z futrem nie musza zmieniać podpasek?

Naprawdę nie zrozumiałaś tego co napisałam czy tylko udajesz? Jeśli nie zrozumiałaś to przeczytaj jeszcze raz. Oczywiście że wszystkie kobiety muszą zmieniać podpaski. Ja wyjaśniłam na czym polega funkcja ochronna włosów łonowych.

To kiepska ochrona, skoro podpaski - jako źrodło bakterii - trzeba i tak wymieniac. Reasumując - z futrem trzeba zmieniac podpaski, bez futra tak samo. gdzie jest różnica? Jakos nie widzę tych wielkich korzysci z noszenia futra.

Mi nigdy nie zwrócono uwagi ani nie wmawiano podobnych bzdur o włosach jako barierze przed bakteriami:P Ginekologów odwiedziłam trzech i 3ci to moja zajebista pani doktor, z którą można poruszyć każdy temat i odpowie wyczerpująco nawet na oczywiste rzeczy;] Nie wyobrażam sobie mieć buszu między nogami, bo to obrzydliwe i bardzo niewygodne. Nie mówiąc już o tym, że estetycznie to nie wyglądało i nie chciałabym, żeby ktoś był narażony poza mną na tak strasznie widoki;) W każdym razie nie przejmuj się co tam masz to niech zostanie tak jak jest;)

Ja raz byłam u takiego gina na wymrażaniu nadżerki. Ja na fotelu rozkraczona, on usiadł przede mną, moje wygolone krocze niemalże na wysokości jego twarzy a on do pielęgniary: O tu mamy przynajmniej dobrą widoczność. Na co pielęgniara zapuściła żurawia miedzy moje nogi. Więcej do niego nie poszłam :-O

Różnica jest taka, że na włosach łonowych część bakterii się zatrzyma, nie wnikną one do pochwy, a jeśli nie będzie włosów to łatwiej o infekcję. Infekcje znacznie częściej mają kobiety które usuwają owłosienie. I nie mów, że to nieprawda, bo Ty usuwasz i nie masz. Wśród palaczy zachorowalność na choroby płuc jest też wyższa niż wśród niepalaczy co wcale nie oznacza, że każdy palacz zachoruje na płuca. A mimo to lekarze zalecają nie palić papierosów. Tak samo ginekolog może zalecić nieusówanie włosów łonowych, bo jest to medycznie uzasadnione.

A jaka część sie zatrzyma? Ile procent? Przeprowadzono badania na ten temat? Takie banialuki to ja też sobie moge podawać. Na tych włosach również moga gromadzić się mocz i resztki kału, jak już chcemy byc tacy precyzyjni. A kał w pobliżu wejscia do pochwy to nie najlepsze rozwiazanie

Poza tym niehigieniczne jest też pzetrzymywanie godzinami krwi miesiaczkowej w pobliżu wejscia do pochwy. Czyli nie powinnysmy w tym okresie nosić majtek, tylko latac z gołym tyłkiem jak człowiek jaskiniowy.

W takim razie ginekolodzy powinni doradzać zapuszczanie buszu pacjentkom, które miewają infekcje częste, a nie wszystkim:]

Rozumiem że wiesz najlepiej jak jest i nie przyjmujesz do wiadomości, że może być inaczej niż uważasz. Nawet gdyby specjalista Ci to wyjaśnił to i tak pewnie uznałabyś, że to nieprawda a on jest zacofany. Ja w każdym razie napisałam osobie która założyła wątek jakiej przykładowej reakcji może się spodziewać po ginekologu.