Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość surika

jest mi tak cholernie przykro...

Polecane posty

Gość surika

tydzien temu umowiłam sie z kumpelą na dzisiejszy dzień. Miałyśmy zebrac paczkę naszych znajomych - przyjaciół - i iśc gdzies na miasto. Parę dni temu powiedziałam jej, ze nie jestem w 100% pewna czy pojde, bo złapało mnie przeziębienie i nie czuję się za dobrze... dzis jest dzien wyjscia - nikt nie pofatygował się nawet zeby napisać jak się czuję, czy jestem już zdrowa. Mieliśmy iśc w ok 15 osób. Nikt sie nie zainteresował czy ide, czy nie, mimo, ze to ja zaplanowałam to wyjście. Super przyjaciele, zawiedli mnie po raz kolejny... Tak jestem chora i cały weekend bede leżeć w łóżku z grypa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byyyywa
No cóż może organizujesz coś na siłę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surika
na siłę? nie rozumiem? tydzien temu świetnie bawiliśmy się na imprezie... teraz wszyscy zgodzili się niemal natychmiast. Im nie trzeba 2 razy powtarzac ale jak widac nie robi im róznicy czy bedę tam czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byyyywa
No to trochę dziwne, a może oni nie wiedzą, że Cię nie będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka___
pewnie chca sie zabawic a z kim ? to juz jest im obojetnie :( jako osoba nie masz wiekszego znaczenia ale pewnie jako organizatorka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poldek Goldek
Po prostu mają cię gdzieś. Na złość im zostań lesbą. Będziesz miała towarzystwo zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byyyywa
No niestety, ale bardzo powszechne jest zjawisko powierzchownych relacji i znajomości...Jak się widzimy, to jest super kontakt i wogóle, po czym jak się nie spotykamy, to tak jakbyśmy się nie znali, zapominamy o sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dawidoff
Oni zachowują się OK, to z Tobą jest coś nie tak - oczekujesz, aby inni zachowywali się tak jak Ty chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surika
powiedzialam o tym, ze jestem chora kilku osobom, zadna nie napisała jak sie czuje... jakbym kurwa miala gruzlice i siedziala w szpitalu to tez pewnie dowiedzieliby sie po czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byyyywa
Masę ludzi tak robi, jak Cię widzą, to są wielce szczęśliwi na Twój widok, a jak jest po spotkaniu, imprezie, to już nie myślą o Tobie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surika
oni zachowują się ok?? wybacz ale to ja dzwoniłam, załatwiałam, planowałam. Poźniej mowie ze jestem przeziębiona i nikt nie raczył sie nawet odezwac. teraz mam grype, mam gorączke i leże w łóżku od wczoraj a nikt nawet nie napisał czy bede na tej imprezie czy nie :/ jesli tak zachowują się przyjaciele ktorych znam kilkanascie lat to ja dziekuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byyyywa
Skoro wiedzą, że to tylko grypa, to bez przesady nie ma co robić paniki i się pytać, jak się czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikidajłło
NIKT CIĘ NIE LUBI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surika
nie nie wiedza, wiedza ze jestem przeziebiona i kiedy im to mowiłam byłam w 80% pewna ze pojde na ta impreze... nawet nie wiem dokladnie o ktorej ona jest i gdzie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dawidoff
Ludzie są egoistami i egoistyczne przesłanki nimi kierują. Przyjmij to do wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byyyywa
Generalnie to ludzie się nie przejmują innymi, smutna prawda, ale Cie rozumiem, bo to nie jacyś przypadkowi znajomi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
statystycznie tym czy przyjdziesz powinno się zainteresować dokładnie tyle osób iloma przybyciem Ty się zainteresowałaś. No więc do ilu osób Ty napisałaś czy przyjdą? Bo jeżeli do żadnej to wszystko jest ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surika
wiem, ze ludzie to egoiści i patrzą tylko na siebie... zeby im było dobrze... wiem to az za dobrze, bo juz nie jednego przyjaciela i przyjaciółkę straciłam wlasnie przez ich egoizm i chamstwo. Tak bardzo zależało mi na tym wyjsciu, tak sie starałam a teraz nawet nikt sie nie zapyta co słychac :( odezwa sie pewnie po weekendzie z wielkim wyrzutem dlaczego mnie nie bylo.. przykre to jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bghdfhgf
kochana...tak to jest z tymi pseudo przyjaciółmi. Ja miałam jeszcze gorzej,wracała kumpela z Angli,pozbierałam paczkę przyjaciół,było 26 osób.Najpierw pizza,potem impreza,było super! wszyscy mi dziekowali,ze pomyslałam zeby ich spichnąc bo dawno nie było okazji,juz nie moglismy sie doczekać następnego wypadu.Po 2 tygodniach na naszej klasie kumpela z Angli wpiepszyła zdjecia z opisem:kolejna zajeebista impreza mojej paki! dodam ,że mnie tam nie było-zapomniała mnie zaprosić a jak się wiara pytała gdzie jestem to mówiła ze mi nie pasowało. super nie? nie martw się...moze zadzwoni ktoś z zapytaniem jak się czujesz bo pewnie nie wiedząże Cię nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surika
osobiscie zaprosiłam 5 osob - oni mieli za zdanie zaprosić reszte - widują sie z nimi na studiach, mieszkaja 2 domy dalej - wiec oni mieli z nimi pogadac. Wszyskich ich znam i wszyscy wiedza ze to był moj i kumpeli pomysł. Ale nawet te 5 osob z ktorymi rozmawiałam nie raczyło sie odezwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surika
bghdfhgf nadal sie z nia przyjaźnisz? moi znajomi tez czesto wychodza - nie mowiac mi o tym, bo od razu zakladaja ze mnie nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×