Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Young Karissa

Chcę mieć atrakcyjną córkę!!!!!

Polecane posty

Gość Young Karissa
No ja chciałabym mieć tak ok. 180 cm bo jak dla mnie to już jest mało. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz autorko
to ze corka odziedziczy wzrost to nic strasznego ale jak odziedziczy rozumek po mamie to kiepsko widze jej przyszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdecydowanie samopoczucie zależy od wartosci jaką przekazą rodzice. Pewnie gdyby autorka miała taką mamę jak Rafinka, to nie byłoby tematu:) Sama mam prawie 180 cm i widzę wiecej minusów niż plusów. Źle sie czuje w butach na obcasach, wnerwia mne but rozm. 41 ( a czasami nawet 42). Drobne dziewczyny wydają mi sie takie fajne, zgrabne, akuratne, kobiece. Sama z trwogą patrze na moją 2 letnią córeczkę... Narazie jest na 50 centylu, ale też wolałabym, zeby nie wybiła sie zanadto.. Chociaż z perspektywy czas wolałabym zeby miała 180 cm niż 150cm.. :) Ale co ma byc to bedzie.. Nie mam zdania nt. hormonalnego ingerowania we wzrost (sąsiedzi jeżdżą z dzieckiem bo ledwie sie łapie na 3 centyl, wiec pewnie można jechać jak dziecko wyskakuje poza górną granicę siatki?). Boję sie majstrowania przy hormonach.. Bardzo chcialabym dać tyle poczucia wyjątkowosci mojemu dziecku by nie zastanawiała się jak by to było gdyby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenaaaa
180 cm to nie jest za dużo jak dla dziewczyny, sama bym tyle chciała mieć, ale więcej to już na pewno nie. Ja mam 170 cm nie należę do niskich ale chciałabym być wyższa, niestety już nie rosnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaga tiki taki
myślę, że są odpowiednie diety chociaż żeby dziecko nie dojrzewało za wcześnie, wtedy jest szansa, że nie urośnie tak duuużo. Myślę że dieta wegetariańska byłaby dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwrgrtgwrtgt
Ja uważam że atrakcyjna kobieta to tylko ta wysoka, do tego zgrabna i rewelacja!! Może 190 to za dużo ale 180 - jak najbardziej!! Pełno jest małych karakanów a wysoka i szczupła osoba jest często wyjątkowa pod względem atrakcyjności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bziczek, ja nie chodzę na obcasach bo nie lubię, moja córka też nie ja mam nogę 42 (duże) a ona ma 41, chociaż jest 10 cm wyższa... ona sobie może wszędzie kupić buty a ja tylko w Daichmanie :O zawsze była w 95 centylu córka mówi, że wysoki wzrost budzi respekt :D jak ktoś się do niej burzy to stanie nad niem, spojrzy z góry i .. już się nie burzą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablebla
no to tak jaby żyrafa w zoo spojrzała to każdy by sie przestraszył no nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja cioteczna siostra ma ponad 1,80. Chodzi w bardzo wysokich obcasach i jest o głowę wyższa od swojego chlopaka :-) Ludzie są różni. Byc może zabrzmi to głupio ale każdy ma swój "krzyż do niesienia". Piekna figura i przeciętny wzrost nie zagwarantują szczęścia. Ja bym się raczej skupiła na tym, żeby wychować córkę tak, żeby miała poczucie własnej wartosci i wiarę we własne piękno. Popracuj nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz ja ........
mam 11 letnia corcie ktora ma juz 170 i nosi buty rozmiar 41 ! jest szczupla ,zgrabna i ladna . corka przejmuje sie swoim wzrostem tylko na Wf bo jak maja cwiczyc w parach to zadna dziewczyna z klasy nie chce z nia cwiczyc . mOWIA jej ze nie wygodnie sie cwiczyc jak jest taka duza roznica we wzroscie .Poza tym ma kolezanki z ktorymi czest sie umawia . mam nadzieje ze corcia za duzo nie urosnie , ja mam 165 cm a maz 182 cm. dziecko tez jest pod opieka endokrynologa - lekarz stwierdzil ze wszystko jest ok , corcia po prostu szybciej wystrzelila w gore , szybciej dojrzewa - choc zawsze byla troche wyzsza od swoich rowiesnikow , ale w przeciagu ostatniego roku bardzo urosla - az 10 cm !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cie rozumiem
mam kolzanke ktora ma 192cm i cale zycie jej ktos dokuczał, pozatym gdzie nie wyszlysmy razem to widzialam te wredne spojrzenia, nie raz slyszalam komentarze i nie jest tak jak mowisz ngkl czy jakos tak ze grube nogi tez tak przykuwaja uwage!!!! nie jest tez to kwqestia nastawienia, moja kol. wydawalo sie ze nie miala kompleksu, moze tego nie okazywala ale mowila tez ile wycierpiala, ma faceta ktory ma 172 cm , tez sie za nimi ogladaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klimcia
Wierzę, że wysoki wzrost jest problemem dla kobiety. Ale tak samo takim problemem jest np. słaby wzrok, wada wymowy itp. Uważam, że zamiast powielać błędy otoczenia i rodziny, powinnaś nauczyć córkę szacunku do samej siebie i tego, że jest wartościową osobą, która może być pewna siebie, nawet odstając od otoczenia. Mnie, niestety, rodzice zamiast wspierać w akceptowaniu własnej niedoskonałości dołowali tym, że kiedy mogli, zwracali uwagę na moje braki. Efektem ich starań jest kobieta zakompleksiona i stłamszona, niepewna siebie i w każdym zdaniu kierowanym do niej na jej temat szukająca "drugiego dna". Źle się tak żyje, wierzcie. Nauczcie własne dzieci dobrze czuć się we własnej skórze, jaka by ona nie była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest teoria że zbyt wysocy
ludzie (np. kobieta 190 cm, mężczyzna 2 m) nie powinni sie rozmnazac, bo narazaja dziecko na cierpienie i mutację genetyczną. ewentualnie, osoba bardzo wysoka powinna łączyc sie z niewysoka, np. kobieta 190 cm z mezczyzna 160-170 cm i odwrotnie, ale to wiadomo, ze ludzie raczej tak w pary sie nie dobieraja bo nikt nie chce, aby jego zwiazek byl posmiewiskiem. sama sie zastanawiam nad tym- czy zbyt wysoki wzrost nie predestynuje do bezdzietnosci, podobnie jak jakies wady genetyczne, jakis stopien uposledzenia? to kontrowersyjne, wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka3
Nie tylko dziewczynki, nie chcą być najwyższe. Mój syn w szkole przerastał rówieśników ok. 20 cm. Zawsze był zauwazany jak rozrabiał, a jak nawet nie on, to i tak było na niego. Był z lekka zakompleksiony. Ja też nie lubiłam jak na moje dwuletnie słabo mówiące dziecko patrzono jak na dziwoląga, bo wyglądał na pięć lat. Wtedy zapowiadał się wg siatki centylowej i opinii lekarzy na dwumetrowca. Jest już dorosły i ma tylko 188 - w sam raz jak mówi. Ja myślę, że to przejście na dietę wegetariańską w wieku 14 lat zahamowało mu wzrost. Jego brat który cały czas uwielbia mięsko ma 195. On też był wysoki jako dziecko ale nie w takich rozmiarach jak jego starszy brat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×