Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka myslaca o zakonie

Zakon kontemplacyjny

Polecane posty

Gość taka myslaca o zakonie

Zakon kontemplacyjny kamedu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka myslaca o zakonie
Zakon kontemplacyjny kamedułek. Są to siostry z zakonu zamknietego, jednego z najbardziej surowych wzgledem panujacch tam reguł. W zakonie tym przebywaja siostry, które pomimo tego iż nie wychodza na zewnatrz murów zakonu, dodatkowo izoluja się wewnątrz w pustelni. Kamedułki kładą duży nacisk na samotność i milczenie. Siostry nie mieszkają w eremach, istnieje jednak możliwość rekluzji-czasowego lub dożywotniego usunięcia się do własnej celi. Czy zdecydowalybyscie sie wstapic do takiego zakonu??Co o tym sadzcie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka myslaca o zakonie
Wypowiadajcie się co o tym sadzicie i czy Waszym zdaniem warto? Moze ktos zna siostre ktora wstapila do takiego zakonu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na nie
Ja to bym nie wytrzymała bez gadania :P w ogóle bez z spotkań z innymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka myslaca o zakonie
Czekam na więcej wypowiedzi, moze ktos bedzie na tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....ot ..co.....
nie licz na to, zamykanie sie w takim zakonie jest nienaturalne, chore i bez sensu. jak juz chce sie sluzyc Bogu, to powinno sie sluzyc ludziom, pomagac potrzebujacym i wyglaszac nauki kosciola a nie zamykac sie w celi i nic nie gadac. jaki to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka myslaca o zakonie
Własnie zastanawiam sie nad sensem pojscia do takiego zakonu, bo widocznie jakis jest skoro sa osoby ktore sie w ten sposob oddaja Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....ot ..co.....
ciekawe tylko czy Bog by chcial zeby w taki sposob sie mu "oddawaly" :O mozna robic o wiele pozyteczniejsze rzeczy od siedzenia w zakonie. popatrz na misjonarzy. sluza Bogu poprzez pomoc, ktora ofiarowuja innym. w sumie cenie tylko takich duchownych a nie za przeproszeniem darmozjadow, ktorzy nie robia nic procz modlenia sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graffffiti
Dla mnie takie zakony są dziwne... Rzoumiem, że siostry, które tam są, pomagają innym ludziom swoją modlitwą? Bo, jak mam być szczera, to też nie widzę sensu, takiego zakonu. Zresztą, jak napisała koleżanka wyżej większy sens jest w tym, żeby pomagac ludziom a nie zamykać sie w samotni. Rozumiem, ideę zakonów, gdzie zakonnicy poświęcają się czemuś na chwałę Bogu...a Bóg jest radością prawda? Ciężko mi jakoś przekonać się, ze zamknięcie się za kratami nawet po to, żeby do końca życia się modlić, może byc radością... Przepraszam, ale mnie to nie przekonuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dziwne chodzą ci myśli po głowie. Zakon o takich surowych zasadach, w naszych hedonistycznych czasach, wydaje się być jak nie z tej epoki i czasów. Zdarzają się ludzie o bardzo skrajnym nieprzystosowaniu do zasad panujących, ludzie którzy tak nienawidzą siebie i ludzi, że muszą się odizolować od wszystkich. Może są to zaburzenia psychiczne, a sądzę że 99% i potrzebna tu jest pomoc lekarza, a nie zamknięcie w zakonie i pogrążanie w chorobie. Tak że, moim zdaniem nic to niema wspólnego z miłością do Boga, a może więcej ze zdrowiem psychicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważam tak...///
wiesz ja tez bardzo wierze w Boga, ale raczej nie psozlabym do zakonu. dlaczego? bo nie lubie dyscypliny. nie musisz isc wcale do zakonu, zeby sluzyc Bogu. polecam ci pcozytac sobia ksiązkę "życie i nauka mistrzów Dalekiego Wschodu" Spaldinga. Nie trzeba isc do zakonu zeby zyc zyciem chrystusoym. Monz aluzyc ludizom tak jak jezus, byc dobrym, pelnym milosci, uczynnym, zyc w czystosci, ale nie trzeba przy tym ograniczac sie do przebywania w jakims zakonie, gdzie są bezsensowne surowe reguly, mowią ci masz robic. to tylko ogranicza twoj rozwij duchowy. przeczytaj sobie ta ksiazke, to zrozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka myslaca o zakonie
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×