Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

a_agata

Stop... już nie będę prosić o seks

Polecane posty

Gość somebody well known
mayhem, dżizas, ale ty pier­dolisz bzdury :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzący o co chodzii
mayhem ma dużo racji nie wiem co jest niezrozumiałe w tym, że wraz ze stażem wspólnego bycia razmem zmniejsza się pociag seksulany do partnera czy partnerki, to jest naturalny proces......rzadkością są sytuacje gdy ochota gasnie równo u jednej i u drugiej strony, ale to jest wlasnie warunek udanego zycia seksulanego z jednym partnerem, bez zdrad az do smierci :) .... powodzenia w walce z prawami natury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukaj sobie kogos do sexu
a tego miej do kochania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hah! skąd ja to znam i ile razy ja już to mówiłam! Ale, zawsze to i tak ja pierwsza zaczynam bo on nie robi tego prawie nigdy... na początku też mi to przeszkadzało. Teraz po prostu to zaakceptowałam, wiem, że tak jest i że go nie zmienie. I przy którejś z kłótni właśnie o to, zauważyłam, że w ramach przeprosin łaskawie ZGODZIŁ się kochać ze mną na co ja kategorycznie odmówiłam i co jest najdziwniejsze? To go na maksa podnieciło :| więc może chodzi o to, że to on powinien zacząć robić ten pierwszy krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
well known - albo nie znasz zycia, albo masz klapki na oczach. To tak samo jak probowanie przez jakakolwiek kobiete nawrocic jakiegokolwiek zbira/pijaka. NIGDY to sie nie udaje, taka naiwna babka jest bita i ponizana na wlasne zyczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzący o co chodzii
w sumie 8 lat bycia razem, moj temeprament jest wiekszy od mojej partnerki, czesciej mam ja ochote niż ona, ale nie moge bys sflustrowanym z tego powodu samcem, bzykamy sie jak kroliki raz w tygodniu, a czasem zdarza sie ze nawet 3 razy dziennie :) nie wyobrazam sobie aby jedna strona prosila drugą o seks, w moim przypadku gdybym cos takiego mial zrobic wolalbym pojsc na bok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatko niestety musze
to napisac - Twoj facet jest za stary. W wieku 35 lat wiekszosc to impotenci, wiec z seksem sie pozegnaj. Ty jestes jeszcze mloda i w pelni sil, ale on jest 10 lat starszy, a u mezczyzny to naprawde widac - i czuc. Nie bierz z nim slubu przypadkiem, bo za 10 lat Ty bedziesz kwitnaca, a on bedzie dziadkiem. Poki go kochasz, zyj z nim jak z przyjacielem, bo z kochanka juz z niego nie wykrzesasz, ale zacznij sie ogladac za jakims kolesiem z swoim wieku. Niestety zwiazki z duza roznica wieku w ta strone sa dobre dopoki facet ma ponizej 30tki, potem sie blyskawicznie starzeje, a kobieta dopiero zaczyna kwitnac pelnia kobiecosci, wiec zupelnie sie rozmijaja. Zamiast jeczec, zajmij sie swom zyciem i spraw zeby bylo takie jak chcesz - bierz co potrzebujesz zamiast czekac, az ktos ci to da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzący o co chodzii
"facet powyzej 30 stki sie blyskawicznie starzeje a kobieta dopiero zaczyna kwitnąć" tak samo można napisać i w drugą stronę i tez to bedzie prawda, polowa kobiet w wieku 35 lat wyglada jak podstarzale babcie !!! tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waszkaa
O czym wy mówicie??? mój jest po 50-siątce i może i chce się ze mna kochać (jestem po 40stce) to nie zalezy od wieku, przynajmniej nie wyłącznie. Główny problem to to,że faceci się nudzą kobietami i na to nie ma lekarstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nuda wynika z tego ze facet jako samiec jest tak zaprogramowany przez nature aby przedłuzać gatunek ludzki z mozliwie jak najwiekszą liczba partnerek i jak najczesciej z nimi odbywać stosunki. Wtedy jest największa szansa na przekazanie jego genów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To tylko ja

 O Coz ja mam tak z zona. Juz przestalem zebrac I tyle rece mam zdrowe jeszcze I nie tylko rece. Wiem ze ciezko pracuje tak jak ja, ze sie mijamy itp. Ale jak juz jest mozliwosc dziecko spi itd. My oboje w domu it'd. To I tak musze zebrac jak ...a I zawsze tylko kiedy jej sie chce. KONIEC juz dawno dalem sobie spokoj. Mowicie niektore ze raz w tygodniu to malo a ja o tym marze kerwa. A przed slubem to myslalem ze mi malego urwie taka byla chetna. Niestety data slubu to data konca seksu tak sie to u mnie swietnie sprawdzilo. Sorki wiem ze to temat dla kobiet ale tu trafilem I sie pozalilem no I tyle mojego. Pozdrawiam serdecznie nie zjedzcie mnie za to. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A czy mi uwierzycie, że kiedyś z mężem w ,,tych sprawach"' miałam 4 miesięczną przerwę. Nie pamiętam już, czy ja się obraziłam na niego i byłam uparta, jemu też jakoś szczególnie nie zależało, w każdym bądź razie ja się ocknęłam i zainicjowałam zbliżenie, bo stwierdziłam że tak nie może dalej być. Mieliśmy tak wtedy po trzydzieści parę lat. Teraz mamy po 50 lat i seks normalnie 2 czasami 3 razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×