dlaczego mój syn jest taki niezaradny?

Chciałaby sie podzielić swoim problemem,Mój syn ma 27 lat i jest kompletnie niezaradny życiowo.Skończył studia 2lata tem do tej pory nie podjął stałej pracy.Pracuje tylko dorywczo od czasu do czasu.Każde podjęcie pracy kończy się porażką.Pracuje 2,3 mieś i rezygnuje bo albo za ciężko albo daleko dojeżdżać trzeba itp.Teoretycznie mogłabym mu załatwić pracę,ale boje się że popracuje chwile i zrezygnuje.Poprostu nie chce się za niego wstydzić...Motywujemy i ciągniemy go ciągle za uszy (ja i jego dziewczyna)ale to nic nie daje.Poprostu nie wiem co mam robić bo on nie wykazuje żadnej inicjatywy,do wszystkiego go trzeba zmuszać.Moge prosić o jakieś rady?

ku lat 18

pempowinke zero pieniazka jak kaski nie bedzie to i za robote sie wezmie tez to przechodzilem, trzeba dostac kopa aby sie opamietac

"a odetnijj" Ni dodać, nic ująć.

No mamuśka , rozpieściłaś synalka . odetnij go od kasy , niech sam na siebie zarabia .

a moze był wychowywany bezstresowo i dlatego nie potrafi docenic posiadania pracy, mysle ze pani sie postarała o to by wyrosl na takiego nieudacznika (czyli wszystko wczesniej za niego robiła)

" moze cierpi na depresję" to wtedy genilane rady o odcinaniu kasy nic nie dadzą :D "Pracuje 2,3 mieś i rezygnuje bo albo za ciężko albo daleko dojeżdżać trzeba itp." pewnie sobie nie radzi z życiem a to tylko taka racjonalizacja bo głupio powiedzieć że sobie nie radzę lpeiej że za daleko "oprostu nie wiem co mam robić bo on nie wykazuje żadnej inicjatywy,do wszystkiego go trzeba zmuszać." trzeba było nei zachodzić w ciążę w wieku lat 18 a później i będąc dojrzalszą bardziej sięprzyłożyć do wychowania dziecka i zauważenei jego problemów bo pewnie brak inicjatywny nie wwziął sie z niczego tylko z twoich zaniedbań z jego dzieciństwa dziwne że ma dziewczynę :D a może to ty niąjesteśi tu ściemniasz :P

Chcesz my wyswiadczyc przysluge za ktore bedzie ci kiedys wdzieczny? Zero kasy, jak chce u was mieszkac to musi skladac sie na czyns i oplaty, zero obiadkow czy prania ciuchow. Tutaj slowne wspieranie gowno da, musicie teraz zadzialac i to szybko, bo jak przekroczy 30stke, to juz nigdy sie nie zmieni.

On ma słomiany zapała do wszystkiego.Od razu się zniechęca albo go wszystko nudzi.Z praca jest to samo,miał problem żeby wysiedzieć te 8godz....Ostatnio zapisal sie na angielski zrezygnował po kilku diach bo wymagało to systematycznej nauki codziennie.Brak słów poprostu...

A za angielski pewnie też mamusia płaci, co?

On ma słomiany zapała do wszystkiego.Od razu się zniechęca albo go wszystko nud Ma slomiamy zapal, bo ma swiadomosc, ze moze sobie pozwolic na rzucenie roboty, bo przeciez mamusia go nie wywali z mieszkania. Gdyby wiedzial, ze jak zrezygnuje z roboty, to wyladuje pod mostem i nie bedzie mial srodkow do zycia, to nie rzucalby tak latwo roboty. A ty mamusiu dalej usprawiedliwiaj synka i utrwalaj w nim postawe nieroba i pasozyta. Az dziw, ze ma dziewczyne:O

widać jest rozpieszczonym synkiem...bo po co coś robić skoro jest tatuś i mamusia

ale jak synuś ma posprzątne , wyprane , ugotowane pod noskiem w ciepłym donku to po co ma iśc do pracy , trzeba synusiowi oświadczyc że od przyszłego miesiąca koszt jego utrzymania wynosi tyle i tyle , za jedzenie tyle i tyle i czy reflektuje czy szuka mieszkanka " na mieście" jego rozleniwienie wynika z pewnością z tego że do tej pory wszystko miał podane na tacy

Tak samo z dziewczyną. Najpierw mógł z nią bara bara 3 razy dziennie, teraz wystarcza mu raz na tydzień, jak ona go prowokuje o staje przed nim w sexy bieliznie to on ziewa, włącza telewizor, albo nawet potrafi puścić bąka

Doszło do tego, że muszę mu pomagać przy kąpieli, myć plecy i zawsze musi mieć gumową kaczuszkę do zabawy w wannie. A teraz jeszcze mam wydatek, bo kategorycznie zażyczył sobie model żaglówki i jacuzzi z falami, żeby było naturalistycznie.

na maminsynka, wątpię że ma dziewczyne, ja mam brata maminsynka i on nie ma dziewczyny bo która by go chciała jak on co przyjdzie do domu to drze jape " jest mama jest mama jest mama!" normalnie krew zalewa,skończył 24 lata a mamusia musi zbierać po nim skarpetki spod łóżka i wrzudcać do pralki, no i obiadek to synuś przychodzi siada, mama podstawia pod nos oboiadek sztućce, synek pałaszuje mamusia zabiera talerz, wkłada do zmywarki synuś podnosi dupsko ogarnia sie i idzie z kumplami na piwo

Tu musisz postawic sprawę jasno i trzymac się tego. Odciąć pieniążki odciąć obiadki, chcesz jeść zarób na jedzenie, albo niech sobie sam robi.