Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość diabelek12

ZANIK OKRESU PRZEZ ODCHUDZANIE!!!

Polecane posty

Gość diabelek12

witam serdecznie! Mam wielki problem, ponieważ od 4 m-cy nie mam okresu. Jest to jak myślę spowodowane odchudzaniem, bo jak zaczęłam z 48-47 kg, tak teraz ważę 38 kg i stosowałam naprawdę drastyczne diety, nawet głodówkę. Po badaniach hormonalnych wyszło, że mam wręcz poziom hormonów jak kobiety podczas menopauzy :( Bardzo się martwię. Czy któraś z Was ma może podobną sytuację? Byłam u ginekolog, a ta powiedziała mi, że muszę przytyć, inaczej nic się nie poprawi. Ale tak trudno jest się przełamać psychicznie :((( Jednak zdrowie jest dla mnie najważniejsze, bo chcę mieć dzieci, nawet już za rok. Mam 26 lat. Już sobie "opracowałam" jak gdyby plan zwiększania kaloryczności mojego żywienia i zaczynam, muszę.. Może któraś z Was wie jakie produkty powinnam jeść przede wszystkim. Będę BARDZO wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki. Jakie to ciężkie, nawet nie zdawałam sobie sprawy, bo nie chcę przytyć od opychania się fast foodami, czy słodyczami, tylko zdrowo się odżywiając :/ Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty jestes anorektyczką
żaden zdrowy człowiek nie odchudza sie z 48kg!. Przez to nie masz okresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhaskfhsadhlk
A ile masz wzrostu? Tak czy siak, na pewno dla dorosłej kobiety 38 kilo nie jest odpowiednia wagą. Ja tez mialam zanik okresu przez odchudzanie. Jak przytyłam - sam wrócił. Musisz przytyć szybko, bo im dłuzej bedziesz bez okresu, tym wieksze ryzyko, że nie będziesz mogła miec dzieci. Teraz jeszcze nie jest xle, więc masz duże szanse, że nic sie nie stało - ale spiesz się. Łatwo wszystko spieprzyc, naprawic dużo trudniej. Jedz normalne zarcie, nie opychaj sie fastfoodami i slodyczami, normalnie - mięso, warzywa, nabiał, troche węglowodanów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhaskfhsadhlk
No i z tym dzieckiem to teraz nie tak hop siup - stan jest poważny, skoro organizm przestał miesiaczkować. Jak już ci okres wróci, to musisz sie trochę zregenerować, inaczej to odchudzenie plus ciąża - zrobią z ciebie wrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego tematu
podstawa to MUSISZ JEŚĆ. Co najmniej 3 do 5 posiłków dziennie. Węglowodany, białko i tłuszcz. Normalne obiady - makaron/ziemniaki, mięso i sałatka. Kanapki, owoce i warzywa. Zbadaj sobie gęstość kości bo możesz mieć osteoporozę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelek12
do hhaskfhsadhlk -> Dziękuję za te wskazówki. Sama jak mówisz miałaś podobny problem, choć jak się domyślam Twoja waga była znacznie większa od mojej.. Ale pocieszyłaś mnie tym, że Tobie ten okres wrócił :) Gratuluję i zazdroszczę muszę przyznać. Mam 158 cm wzrostu. Właśnie rozpisałam sobie okresy w których zacznę zwiększać kalorie. Narazie jem dziennie tak ok. 750 bo nie chcę też, żeby organizm dostał "szoku" jakbym od razu zmieniała sposób żywienia. Jem niby tyle, a jestem ciągle full najedzona i sama nie wiem, jak ja dojdę do tych 1000 kcal, które sobie założyłam do końca roku, skoro przy tej kaloryczności już jestem bardzo zawsze najedzona. Pewnie to też dlatego, że jem 5 posiłków, więc nie dopuszczam do uczucia głodu. Ale np. często na kolację jem całego kalafiora gotowanego na parze i jestem baaaardzo najedzona. Tyle, że wiem, że nie do końca o to chodzi, bo przecież to warzywo, a nie ilość, lecz kaloryczność potraw jest ważana. Niby wiem to wszystko, a jednak bardzo ciężko jest mi zacząć jeść więcej kcal, nawet jak sobie zwiększyłam do tych 750. A przy 1000 kcal, to już mi się teraz wydaje, że pewnie z taką dzienną kalorycznością, to będę tyła w oczach :( Wiem, że to głupie, przecież normalne dziewczyny jedzą o wiele więcej kcal, ale to moje myślenie. Boję się, że okres mi nie wróci, ale też wolałabym nie musieć tyć :/ Tylko chyba bez tego sam nie wróci, więc to jest najważniejsze- zdrowie. Ale jeszcze nie potrafię się tak przestawić, żeby zjeść np. mięso + makaron- który wydaje mi się tuczący, wolę sałatę do tego :/ ehh.. A czy słyszałyście coś o malwie czarnej??? Podobno jej picie pomaga w takich sprawach jak zanik okresu..? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×