jak Odczytać spojrzenie mężczyzny ???

Oto jest pytanie jak ich rozgryść głównie pytanko do facetów.Ale wy kobietki co również myślicie !!!! Na przykład Gdy facet tak naprawdę przy kazdym nawet przypadkowym spotkaniu tak wnikliwie hmmm dogłębnie wpatruje się w oczy kobiety i pojawia się czasem skupienie a czem ten szczery niby uśmiech Co o tym sądzicie??

skąd mam wiedzieć ? Mogę się jedynie domyślać, ale i tak pewnie nigdy się nie dowiem czy taki facet naprawdę by coś do mnie miał czy może tylko bezwstydnie testuje swoje oddziaływanie na mnie. Tak czy owak znam taki sam przypadek u mnie w pracy. Niestety obawiam się że tylko chce mnie przelecieć, dlatego unikam go jak ognia. Najgorsze że on widzi że nie jest mi obojętny i kiedyś nawet powiedział głośno że ja się go boję A facet jest przystojny i bardzo męski. Tylko co mi po tym. No ale witaj w klubie.

Może zrobić pierwszy krok. Czasem rozmawiamy kurczę nie mamy po 20 lat i obydwoje mamy nie udane małżeństwa za sobą...Może Lepiej poczekać az sytuacja się pomału sama rozwinie..Mam nadzieje...że tak będzie.

nie jestem facetem więc Dokładnie też się tego obawiam iż może on tylko myśli o tym by się ze mną przespać i powiedzieć Baj Baj.Ale co tu robić taki Fajny facet,no ale niestety przygodą na jedną noc nie jestem zainteresowana!!!!

Jesli faktycznie chciałabyś coś więcej to wydaje mi się że najlepszym wyjściem będzie nie ucieczka tak jak ja to robię tylko naturalność i rozmawianie, próba bliższego poznania jego w sensie charakteru i broń Boże nie uleganie pokusie pożądania, bo im szybciej się komuś włazi do łóżka to tym szybciej się znajomość kończy. Natomiast tu wskazana jest obserwacja, wielomiesięczna obserwacja tego czy facet traktuje Cię poważnie czy niepoważnie. Facet na początku zazwyczaj chce tylko tego łóżka ale jak się z nim często przebywa i dużo rozmawia to po dłuższym czasie on przyzwyczaja się do twojego częstego udziału w jego życiu i nieświadomie zaczyna włączać Cię do tego swojego życia. Stajesz się częścią jego życia. Wtedy więź jest już tak silna że nawet jeśli dojdzie do seksu to seks tylko ją wzmacnia zamiast rozbijać coś co nie zdążyło się jeszcze wytworzyć. No ja w każdym razie tak sobie to wyobrażam.