Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mama27

Nie wiem czy dobrze zrobilam...

Polecane posty

Powiedzcie mi czy dobrze zrobilam bukujac bilety. W ta sobote posprzeczalam sie z mezem bo to nawet nie byla klotnia i wylaczyl telefon i nie oddzywa sie do dzis.Mial nas sciagnac a nie robi tego i tylko odwleka wiec spakowalam wszystkie rzeczy moje i dziecka i zabukowalam bilety na za tydzien,chociaz jestem pewlna obaw bo nie wiem jak to bedzie tam wygladac.Tak czy tak mial nas sciagnac w pazdzierniku,pozniej doszlismy do w niosku ze w listopadzie...zabukowalam bilety na teraz.Bo stwierdzilam ze dla czego nie wczesniej i jak dlugo bede znosic wylaczony telefon.A skoro powiedzial ze sciagnie to chyba te 2-3 tygodnie nie powinny grac roli...?co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fujifil
Nie dobrze. Mozesz sie mocno rozczarowac, tudziez zdziwic. Nie robi sie takich rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadze ze głupiaś
wepchniesz sie na siłe i bedziecie sie zrec. jakis powod jest, moze o nic, a moze cos ukrywa, nalezałoby sie dowiedziec o co chodzi, a nie robic dzieciom przeprowadzke do niewiadomokad, za tydzien poleciesz, za dwa wrocisz, lol. ty wogóle jestes dorosła? dorosły konsultuje sie z partnerem i liczy z dziecmi. twoje pewnie beda ogladały "niespodzianke" jaka mama zrobila tatusiowi. ja bym sie w zyciu tak nie napatoczyla partnerowi.. nie chce mnie, to musi byc powod - trzeba pogadac i go poznac. a tak przyjedziesz i co? sielanka rodzinna pewnie? nie pojmuje, jechac za granice na łapu capu bo maz wyłaczył telefon, to mu pokazemy i sie przeprowadzimy po swojemu :D przeprowadzka za granice z dziecmi to chyba nie wycieczka do pobliskiego lasu? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla czego zdziwic i rozczarowac,skoro wczesniej mowil ze nas sciagnie...i tak mialo sie to stac tylko roznica w czasie to te 3 tygodnie.A ja nie chce juz czekac bo czekam 1,5 roku zebysmy wkoncu byli razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze_pomarańczowy
będzie musiał w trymiga odprawić kochankę a poza tym: kto lubi "niezapowiedziane" wizyty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż inna mu wlazła
do łóżka więc odwleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie my i tak mielismy do niego leciec to po pierwsze,po drugie wiedzial ze jak wylaczy telefon to tylko to przyspieszy,a po trzecie ja juz nie chce czekac. Tak jestem dorosla i dla tego nie pozwole sobie na takie traktowanie i czekanie do niewiadomo kad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśl kobieto twoim zdaniem
tk latwo znaleśc jakieś mieszkanie kobiecie z która przez 1,5 roku mieszkal? musi ją gdzieś przenieść zanim się pojawisz z dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohohhohohohoo
zona "wpadnie" z dzieciaczkiem 3 tyg wczesniej.. "wpadnie" za granice, bo przeciez te pare tygodni nie gra roli... mujhahahahahahahahaahahah mam nadzieje ze nie bedziesz nocowac z dzieckiem na dworcu, nie zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fujifil
Mysl co chcesz, ale nigdy nie robilam w zwiazkach niespodziewanek. Nie wyobrazam sobie tez zeby niespodziewanki stosowac po klotni i to z dziecmi na zapleczu. Jedyna niespodziewanka, jaka stostuje to tort na urodziny dla kochanej osoby. Reszta moze o wiele mniej smakowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ty masz do pozwalania wszystko i tak będzie jak ma być czy tupniesz nóżką, czy nie wybrałaś jedynie trudniejszą drogę z hukiem wrócisz w try miga :D odstawkę ci zrobi jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytuje cie
"wylaczajac tel wiedzl ze tylko to przyspieszy" no jak moj chce mnie widziec, a tez jest za granica, i chce to widzenie "przyspieszyc" to sam mnie namawia zebym rzucała wszystko w diabły i przyjezdzała wylaczenie tel w moim mniemaniu wskazuje na cos innego :o szkoda tylko ze dziecko wciagniesz w to ciaganie po swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on z nie mieszkal z zadna kobieta tylko kolega ktorego znam,bylam tam wczesniej i znam sytuacje,ciekawa jestem co wy byscie zrobili bedac na moim miejscu bo nie wierze w to ze byscie czekali jak potulne myszki 1,5 roku na obietnicach.Mial nas sciagnac wiec to chyba dobrze ze jade.A kto powiedzial ze niezapowiedziana wizyta.Poinformowalam go a ze nie odbiera telefonu to trodno.Na dworcu nie mysle spac bo mam znajomych tam w razie czego a mysle ze moj maz nie wywinie mi takiego numeru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym czekała
przeciez USTALILISCIE razem listopad jestes dorosła to sie tego trzymaj a jak znowu przełozy to tym bardziej nie jedz juz nigdzie, bo wrócisz pierwszym wolnym lotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety juz zdecydowalam ze nie bede wiecej czekac,poprostu przylece 3 tygodnie wczesniej i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym czekała
bo nie wierze w to ze byscie czekali jak potulne myszki 1,5 roku na obietnicach kobieto, zrozum, w tym rzecz ze skoro on przeciaga, i jakos nie teskni wybitnie, bo mu whatever miesiac w te czy wew te, to COS jest na rzeczy. nie mowie co. ale dorosły człowiek poczeka zeby wyjasnic sytuacje, a nie bierze dzieciaka pod pache i robi niespodzianke. uprzedziłas wprawdzie, ale to ze wyłaczył telefon, to chyba jednoznaczny znak, ze tego nie chce.. i na pewno nie wierzy ze mogłabys cos takiego zrobic... wiec bedzie niespodzianka, bedzie kłótnia do niczego go nie zmusisz, "chyba dobrze ze jade" - a po co?? no po co jak on nie chce?? w jakiej ty sie stawiasz sytuacji, proszacej jasnie meza o łaskawe sciagniecie? przyjedziesz i bedziesz kula u nogi? TO ON MA CHCIEC!! jak nie chce to sie zastanów czy pakowac dziecko w niewiadomo co. i czy masz jeszcze do kogo jechac wogóle :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym czekała
no jak zdecydowałas to ja nie wiem o czym dyskusja i po co pytanie zreszta jak dyskusja skoro zazarcie bronisz tezy ze tak ma byc głupio wg mnie :o jak co to wpadnij i opisz wrazenia po powrocie :P czego nie zycze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ciebie taka matka
A mazesz to dziecko zostawic w Polsce np. u twojej mamy? Czy tez nie zalezy ci co dziecko bedzie czulo gdy mamusie urzadzi nalot na tatusia? Prawdopodobnie z jakas ciocia w tle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to cie zdziwie bo jedna taka niespodzianke juz mial i to byl najlepszy czas jaki ze soba spedzilismy:) A tak na marginesie to sam planowal ze dzieciak pojdzie tam do szkoly i wogole,wiec na co czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec na co czekac
hahaha, no jestes niepoprawna optymistka, istotnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ciebie taka matka
A kto cie odbierze z lotniska, gdy on bedzie mial wylaczony telefon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze zmienił plany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszcze ci mamo 26
twojej optymistycznej głupoty z kretesem i chorągiewką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajomy wiec nie ma problemu z tym,to nie jest tak ze jade na łapu capu i co dalej? On sam mi powiedzial zebym teraz spakowala troche rzeczy i podala przez kolege a potem reszte jak juz bede wylatywac.Wiec teraz spakowalam wszystko i lece za tydzien. I czy kazdy wylaczony telefon musi oznaczac zdrade?To nie pierwszy raz wiec przywyklam poprostu,potem mu przechodzi i dzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×