Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobiety gotujcie

mój mąż bardzo docenia to, że umiem gotować.

Polecane posty

Gość Europejka....
ja tez gotuje ale nie ''cuduje'' tak jak ty i nie wstaje wczesniej zeby usmazyc nalesniczki bo wole sie wyspac. wracam po 18 do domu wiec po ciezkim stresujacym dniu (mam odpowiedzialna prace) nie mam ochoty na stanie przy garach 2 godz, dlatego takie lepsze obiadki typu jakies zrazy, golabki czy bardziej wymyslne kotlety robie w weekend. a w tygodniu jakies nalesniki, zupe, makaron, mielone itp. ale jak sie zle czuje czy jestem bardzo zmeczona to gotuje moj facet albo cos zamawiamy. mysle ze takie skakanie nad ukochanym zle ci kiedys wyjdzie, bo faceta nie mozna za bardzo przyzwyczajac do takich rzeczy. kiedys bedziesz miala dzieci i jeszcze praca a tu mezus bedzie oczekiwal kaczki w pomaranczach w srodku tygodnia. fajnie ze lubisz gotowac ale nie widze nic fajnego w tym, ze latasz nad facetem jak glupia. jak mam czas to ok chetnie tez postoje w kuchni bo sama lubie dobrze zjesc ale jak pracuje i nie mam czasu to moj facet sam mi mowi zebym w kuchni nie stala i mozemy zjesc np jajko czy cos na szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety gotujcie
Europejko...Dlaczego nie przeczytałaś ze zrozumieniem zadnego moje wpisu? Pisałam m.in. o tym, że gotuję na co dzien proste szybkie dania, ale smaczne i sprawdzone, że moj mąż równiez świetnie gotuje i ze zajmuję się milionem innych rzeczy w zyciu. Równiez pracuję, do tego się dokształcam, więc nie miałabym czasu robic "kaczki w pomaranczach";) Dodatkowo zdalna praca w domu wymaga ode mnie dużo zdyscyplinowania i skupienia. Zanim napiszesz byle co, przeczytaj. Pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też chciałabym gotować, ale nie mam kiedy. Pracę zaczynam od godziny 6.00 wracam do domu ok. godz. 17-18. Po prostu nie mam siły i ochoty na gotowanie. Potem jeszcze pranie, mycie naczyć itd... Chcę sobie w spokoju usiąść i poczytać książkę i obejrzeć jakiś odmóżdżający serial. Tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Europejka....
Codziennie staram się, żeby był w domu świeży pyszny obiad, czasem 2- daniowy, a czasem 1, często z deserem. Bywa, że lubię sobie wstać wcześniej rano i zrobic np. pachnące naleśniki z morelami i cynamonem na śniadanie, do kawy przeczytalam 1 wpis i dla mnie bylo jasne, ze skaczesz nad swoim mezulkiem :) i chcesz wszystkich tutaj zachecic do tego samego. czyli typowe podejscie Matki Polki. ja tez lubie gotowac, ale jak mam na to czas i moj facet nie oczekuje ode mnie cieplych lunchy do pracy. i wierz mi ze czasem warto pokazac facetowi, ze nie jestesmy zawsze super zorganizowane, nie mamy sily zrobic obiad czy wymyc okien. jesli bede siedziec w domu to czmeu nie, moge nawet codziennie pierogi lepic ale ja wole nauczyc swojego faceta ze ja tez ciezko pracuje i mam prawo byc tak samo zmeczona jak on. zwiazek partnerski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Europejka....
a co do sniadan to na mnie czesto juz czekaja kanapeczki i kawka i sniadanko do pracy:) jak ja szykuje sie w lazience to moj ukochany dba o nasze sniadanko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z przedszkola
hahaha, ale się uśmiałam-hymn pochwalny sobie kobieta napisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety gotujcie
Ależ skąd, żaden pochwalny. Bywa, że się kłocimy, bywam złośliwa i zrzędliwa. Ale...muzyka i dobry obiad łagodzą obyczaje;) Europejko- przyzwoitość i minimum kultury wymagają, aby przeczytać całość wypowiedzi, a potem dopiero do niej się odnieść rzeczowo i na temat:) Pisałam również o tym, ze mój mąż dlużej pracuje, więc naturalne dla mnie jest, że ten kto wczesniej wraca do domu, ten może coś przygotować. Poza tym, zrozum- ja przy gotowaniu ODPOCZYWAM! tak jak pływając, jeżdząc na rowerze lub oglądając film;) Następnym razem nie skomentuję postu, który sugeruje nie przeczytanie całości wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagle piszecie o dzieleniu sie obowiazkami - my tak robimy ja w tygodniu codzinnie gotuje dobry obiad bo jestem 2,5 godz wczesniej z pracy niz moj maz i mam na to czas - podobnie jak na zadbanie o dom i siebie w weekendy gotujemy razem. za to moj maz dba o nasze samochody i robi inne meskie rzeczy, a sprzatamy razem - nie bede sie rozpisywac ale my sie dzielimy obowiazkami ja lubie bardzo gotowac, eksperymentowac w kuchni i moj maz to docenia, nawet czesto przy kolegach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Europejka...
kobiety gotujcie Cóż, napisałam, ze mój mąż również potrafi gotować Często sama wyjeżdżam na szkolenia i wtedy nie ma problemu. Ale zawsze coś tam mu przygotuję na zapas, tak żeby było mu miło otworzyć lodówkę, gdy padnięty wróci wieczorem z pracy... A ja sie nadal upieram ze swoim postem i zalozeniem tematu i samym nickiem chcesz tutaj wszystkim pokazac jaka to nie jestes cudowna zona i jak nie dbasz o swojego meza i chcesz, zeby inne kobiety braly z Ciebie przyklad. To ze ty masz tak dobrze i sobie pracujesz w domu albo wracasz o 15 albo wczesniej i masz czas na gotowanie (kazdy by wtedy mial) nie znaczy ze inni tez maja tak dobrze. ja z domu wychodze o 8 a wracam dobrze po 18 bo dojezdzam w jedna strone ok godziny. potem jeszcze jakies male zakupy, czasme pranie i ogarniecie domu troche wiec juz nie zostaje mi wiele czasu na wymyslne gotowanie. a poza tym jestem zmeczona i jedyne co chce zrobic wieczorem to isc na jakis fitness albo poogladac glupie seriale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety gotujcie
Europejko- alez ja jestem za zdroworozsądkowym podziałem rol w małżeństwie. Ja nie naprawię samochodu, nie naprawię cieknącego kurka albo nie zmontuję mebli- mój mąż i owszem, bez trudu. Skoro lepiej i szybciej wychodzi mi gotowanie, i jeśli się przy tym spełniam, to ja to częsciej robię:) Uważam, że mężczyźni bardzo doceniają kobiecość swoich żon, ich gospodarność, ciepło, które potrafią stworzyć, ognisko domowe- mam wielu przjaciół mężczyzn i jak jeden głos wszyscy twierdzą to samo. A mój mąż wiem, że uwielbia te zazdrosne spojrzenia kolegów, gdy wyciąga pyszny ciepły posiłek w pracy...;) Nawiązujac do Twego nicku- od lat nie mieszkam w Polsce, przesiąknęłam wiec "zachodnia" kulturą, a mimo to cenię sobie "Matko-Polskosc", jak to mówisz pogardliwie:) I dobrze na tym wychodzę, póki co. Dlatego zachęcam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Europejka...
a ja mieszkam i pracuje za granica i bardzij podoba mi sie podejscie kobiet tutaj bo sa po prostu szczesliwsze i nie leca z wywalonym jezorem do domu, zeby usmazyc kotlecika dla ukochanego tylko kupuja gotowe jedzenie. ja gotuje sama i moj facet jest za to mi wdzieczny:) ale jak pisalam wczesniej w tygodniu jemy cos na szybko (danie zdrowe ale mniej skomplikowane) a w weekend zawsze cos lepszego. mnie facet ceni i kocha za wiele innych cech wiec nie musze nad nim skakac jak mamusia. i na szczescie nie musze byc Matka Polka bo on tez jest juz dlugo za granica i nie ma tak spaczonego pogladu jak wiekszosc polskich panow. kiedys kobiety mialy czas, czesto nie pracowaly to mogly dogadzac mezom a teraz czasy inne to i panowie musze sie dostosowac. c' est la vie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soczyste
He he he -chwalipięty jedne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety gotujcie
Nawiązujac do Twego nicku- od lat nie mieszkam w Polsce, przesiąknęłam wiec "zachodnia" kulturą, a mimo to cenię sobie "Matko-Polskosc", jak to mówisz pogardliwie I dobrze na tym wychodzę, póki co. Dlatego zachęcam. Masz zbyt poważne problemy z czytaniem ze zrozumieniem, Europejko, aby móc dyskutować:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezła Kuchareczka
Witajcie Wszyscy a szczczególnie te Panie, które uważają, że mają za mało czasu na gotowanie w domu..... Te przepisy ZAWSZE udają się i zabierają niewiele czasu, a są REWELACYJNE i PROSTE: http://gotowanie.zlotemysli.pl/edwardstanislaw,1/ smacznego........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Europejka....
jak masz czas i lubisz to sobie gotuj ale tutaj ewidentnie chcesz sie pochwalic jaka to cudowna zona nie jestes. to ze ty lubisz byc taka Matka Polka nie znaczy ze inne kobiety tez maja na to ochote. zreszta nie masz dzieci to jeszcze masz wiele wolnego czasu dla siebie. nie doczytalam bo w miedzy czasie tez pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety gotujcie
Europejko jesteś klasycznym przykładem na powiedzenie "uderz w stoł, a nozyce się odezwą":) A "gotowce" to jednak uważam, że dobre dla świń, nie dla ludzi. No chyba że pizza raz na czas;) Można ugotować dobry, zdrowy obiad w kilkanaście minut, jeśli ma się chęci i wprawę. I o ile taniej. Miłego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Europejka....
Jestesmy wszyscy pod wrazeniem jaka dobra zona jestes. Mucha pad z wrazenia.. Milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto gotująca ---> jeśli możesz to podaj kilka fajnych pzrepisów na szybki i pyszny obiad :) zaskocze mojego faceta czymś nowym :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×