Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość meridiem

Dlaczego ojciec zawsze przed sądem jest na przegranej pozycji???

Polecane posty

Gość meridiem

Zacytuje słowa z jednego portalu dla ojców: "...Problemem jest nie tylko wyegzekwowanie kontaktów z dzieckiem, ale też wysokość alimentów, co, do których nie ma klarownych przepisów. Określa je jedynie całkowicie oderwany od życia zapis, że ojciec ma płacić tyle, ile mógłby zarobić ze swoimi umiejętnościami i wykształceniem. - Dochodzi do sytuacji, że ktoś zarabia 1100, a płaci alimenty w wysokości 1000 zł. W związku z tym zapisem( ojciec ma płacić tyle, ile mógłby zarobić ze swoimi umiejętnościami i wykształceniem) mój dobry znajomy płaci 3 tyś miesięcznie na 2 dzieci (wiek przedszkolny i szkolny, dziecko jest chyba w 3 klasie podstawówki). Dodam że matka zarabia drugie tyle na rękę. Czyli ma 6k na rękę miesięcznie na utrzymanie!!! On płacąc takie alimenty nie jest w stanie zabrać dzieciaki (ma w sumie 3- jedno z nową kobietą) na wakacje! Poza tym te 3k stanowi duże obciążenie jego budżetu bo nowa żona aktualnie przebywa na urlopie macierzyńskim. Znajomy nie jest złym człowiekiem i nie uchybia się od płacenia tych alimentów, ale czy nie uważacie że jest to przesada? Obowiązek alimentacyjny tego człowieka to jeszcze conajmniej 20 lat! a już teraz sąd (prawdopodobnie ex ma "chody) orzekł taki wyrok. Co ta osoba ma zrobić, gdzie się zwrócić, odwołać żeby płacić za dzieci, a nie na utzymanie dobrze zarabiającej ex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katowiczanin
Znajomy nie płaci na ex, tylko na dzieci. Jakby nie zmajstrował sobie 3 dzieciaka, to miałby i na życie i na wakacje, a tak to dodatkowo utrzymuje małe dziecko i jego nie pracującą matkę. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jaka troskliwa duszyczka
Jeśli ona dobrze zarabia to chyba trudno powiedzieć że on płaci na jej utrzymanie. Ona się utrzymuje sama. A jeśl porzeczono mu ażtak wysokie alimenty, to znaczy, że ma odpowiednie zarobki. Skończy ci się urlop macierzyński (taaaak, na pewno wszyscy uwierzyli że to o znajomego się tak martwisz haha) wrócisz do pracy, to przestanie cię uwierać fakt, że mąż współfinasuje swoje dzieci z poprzedniego związku. Jeśli ex mając dwójkę dzieci może pracować i to chyba pełną parą, skoro aż tyle zarabia, to tobie też korona z głowy nie spadnie jak ruszysz rączkami. Najlepiej uszczknąć trochę " byłym dzieciom" żeby dla ciebie i twojego dziecka było więcej, nie? A sądy owszem, biorą pod uwagę możliwości zarobkowe ale nie ma takiej opcji żeby alimentami pozbawiły kogoś ponad 90 % pensji. Widocznie więc twojego męża stać na takie alimenty, tak, że nie narzekaj że ci mało, tylkoteż zarabiaj. Licz swoje pieniądze zamiast kukac do portfela ex. Powiem to, co twoje koleżanki z podobnych topiców wykrzykują pod adresem byłych zon - DO ROBOTY droga pani;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to ma być
skoro facecik zmachał sobie z kochanką trzecie dziecko, to dwoje poprzednich ma zemrzeć z głodu? kurwa, obowiązek utrzymywania dzieci spoczywa nie tylko na porzuconej kobiecie, ale i na porzucającym ojcu. Zapamiętajcie sobie !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chex mixxxx
do autorki nie przejmuj sie tymi sepami ktore tu pisze bo to wszystko porzucone i rozgoryczone ex szukajace jak tylko wydoic kogos i zyc na cudzy koszt. Ja bym zlozyla do sadu o obnizenie alimentow i niech byla pokarze ile wydaje na dzieci i doda swoja polowe tez. Sady w tym kraju sa tylko dla tych poszkodowanych ex a nie dla uczciwych ludzi ikazdy madry o tym wie. Poczytaj na innych topicach bo nie tylko siedza tutaj takie jak powyzej ale mozesz sie tez dowiedziec czegos od normalnych kobiet . Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście tez tak uważam
w Polsce ciagle jeszcze jest kult biednej matki Polki. Oddac dzieci nie chca ojcom na wychowanie ( ciekawe czy płaciłyby tak chetnie alimenty he he) ale chca jak najwiecej alimentów. Wstydzcie sie Panie za te wypowiedzi, bo ojciec tez jest człowiekiem i ma prawo do godnego życia. A WY myślicie, ze tylko kobiety maja życ na godnym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko wiesz jak sie robi
obecna zona składa pozew do sadu o alimenty na Wasze dziecko a Ty po rozprawie składasz o obnizenie alimentów na tamte dzieci...zaistniał wszak powód do wniesienia o obniżenie:) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to jest że każdy
mężczyzna zamiast walczyć woli płakać po fakcie? Dlaczego ten mężczyzna nie wniósł o zmniejszenie alimentów? Każdy jeden ma dzieci i byłą w dupie, a jak dostaje nakaz płacenia wysokich alimentów to płacze. Mężczyzna ma takie same prawa jak kobieta. Dlaczego nie walczył o opiekę nad dziećmi? Wtedy to była płaciłaby alimenty, ale nie, po co mu ciężar w postaci dzieci gdy nowa laska już czeka z rozłożonymi nogami :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w stsądzie Twój
nieodpowiedzialny dzieciorób usłyszy, że skoro tak bardzo pragnie tylu dzieci to powinien zmienić pracę, podnieść kwalifikacje i zacząć myśleć o sposobach utrzymania dzieci :D zakochałaś się w takim palancie, który ma dvpie rodzinę, a teraz gdy koniec miłego kochankowania/narzeczeństwa, pojawiła się szara rzeczywistość, dziecko, obowiązki, to różowe okularki spadły z noska ostatnio rozmawiałam o tym na zajęciach z dziewczynami, większość nie była zainteresowana życiem z facetem z przeszłością, kilka dopuszczało romans, gdyby facet wspomógł okres studiowania (co za czasy!) , tylko 2 powiedziały, że wyobrażają sobie życie z rozwodnikiem, ale tylko wtedy, gdy pozbędzie się problemu dzeci, może płacić, ale bez utrzymywania kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meridiem
Czytając to widzę, która jest zawistną ex, a która normalną osobą. Mam szczęście, bo mam męża bez przeszłości, a przyjaciel (któremu się w zyciu nie poszczęściło co do 2 połówki ) niestety cierpi. Alimenty, z tego co mówił są teraz 2x wyższe niż wcześniej ( zasądzone wcześniej 1600). Sąd ustalił alimenty na wys 3 tyś bo był to kompromis między widzimisie ex (4,9k!!!) a chęcią płacenia ojca 2,5K) Ex wcale nie jest obrtna, raczej ma ciepłą posadkę państwową (tyle że ją po latach pracy awansowali i raczej nie wykazuje inicjatywy aby się rozwijać i więcej zarabiać- Woli ciągnąć od ex męża żeby było ją stać na luksusowy samochód. Fakt, w Polsce pokutuje że matka Polka to biedna matka. Soooory ile z was ma dochody na ręke 2k na członka rodziny? Zwróccie uwagę że to nadal są małe dzieci i ich potrzeby nie sięgają 2k miesięcznie! Sprawa o obniżenie alimentów byla, ale jakoś sąd wyższej instancji podtrzymał tak wysoki wyrok( w składzie sędziowskim 2 rozwódki). Co do nowej żony i dziecka- przepraszam bardzo, ale przyjaciel ma prawo być szczęśliwy? starał sie z ex, nie wyszło to znaczy że do końca życia ma cierpieć? Akurat jego nowa żona jest bardzo dobrą i kochającą osobą i wiem (z obserwacji) że dzieci ją akceptują i szanują! Kończę ten temat bo widać tutaj nie znajdę odpowiedzi. Pewnie większość z rozgoryczonych EX pocieła by się za takie alimenty i jak by miała możliwość sama by nimi nie pogardziła! Więc do roboty EX a nie ciągnąć też na siebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walczycie o
walczycie o zwolnienie z konsekwencji chodzi wam o to aby zostawić w przeszłości dzieci i nie ponosić konsekwencji ich utrzymania i brak kontaktu z przeszłością czyli z dziećmi wygodne to by było kolejne dzieci wysypać z rozporka i zostawić za sobą bez konsekwencji (choćby w postaci alimentów) to może niech ci tatuśkowie najpierw poduszą swoje poprzednie dzieci aby niepotrzebne były alimenty? Zabite dzieci nie domagają się chleba....o to przecież walczycie , i w tym tak bardzo wspierają was kochanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O czym wy mówicie ludzie
3 tysiące to moja cała rodzina nie ma na utrzymanie, a na 2 dzieci to jednak jest stanowczo za dużo. Ja znam też przypadek, gdzie facetowi sąd zasądził alimenty, po których zostawało mu na życie 200 złotych. Dobrze, że miał siostrę która go przygarnęła pod swój dach, bo by chyba na bruku wylądował. A rozwód nastąpił z winy żony, która sobie znalazła nowego faceta. I co, uważacie że to jest w porządku???? :O W swoim zaślepieniu nie widzicie pewnych oczywistych rzeczy. Bo od razu jak ktoś się wypowie w obronie ojców czy nowych rodzin, to od razu wyjeżdżacie na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany..........
Tu nie chodzi o żonę, tutaj się liczy DOBRO DZIECI, a nie żony. Dlaczego Twoje dzieci mają klepać biedę bo Ty sobie zrobiłeś nowego bachora????? Po rozwodzie matka z dwójką dzieci ma dużo więcej obowiązków. Większość facetów nie ma pojęcia ile trzeba pracy włożyć w wychowanie dzieci. Matka jest nauczycielką, praczką, sprzątaczką, nianką it. itd. dodatkowo sama pracuje zawodowo. Głupie gadanie o samochodzie, przecież auto jest nie tylko dla niej ale i dla dzieci. RADA DLA PRZYJACIELA: W Y K A S T R O W A Ć S I Ę!!! Jest tylu nieodpowiedzialnych h... którzy myślą tylko o tym jak by uciec od zobowiązań na swoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany......
Alimenty są adekwatne do zarobków i możliwości. Trzeba było wypić szklanę wody przed ... i iść grzecznie spać. Są dzieci są i obowiązki. Tato mojego męża porzucił jego mamę i siostrę jak mąż miał 3 a siostra 5 lat. Całe życie robił co tylko mógł aby nie ubyło mu z portfela nawet 10 zł na dzieci, aby się nie dorobili jego kosztem, dzieci i ex. Żeby jego nowa rodzina nie doznała uszczerbku. Minęło ponad 30 lat a on nagle sobie przypomniał, że ma 2 dzieci. Tylko, że o 30 lat za późno. Dzwoni, pisze od półtora roku ale mąż nie chce nawet o nim słyszeć, na szczęście. W sumie dobrze, że jest jako taka sprawiedliwość w sądzie jeżeli chodzi o alimenty. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O czym wy mówicie ludzie
"jako taka sprawiedliwość"? Przeczytaj sytuację którą opisałam i powiedz gdzie Ty tu widzisz sprawiedliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany.....
A gdyby ktoś zarabiał 10 tyś zł to też będziesz twierdziła, że nalezy się kilkaset zł alimentów np: 800 zł na 2 dzieci??? Te 3 tyś sąd nie wziął z powietrza. To, że oboje z mężem tyle nie zarabiacie to już Wasz problem, a 3 tyś wcale nie jest to astronomiczna kwota, zwłaszcza jak sie mieszka w dużym mieście gdzie np: koszt opiekunki czy dobrego przedszkola to wydatek grubo powyżej 1000 zł. Może trzeba dziecko posłać na lekcje j. obych, basen, może dziecko często choruje itp. Dziecko ma prawo do godnego życia!!!!! Po za tym dziecko nie może odpowiadać za nieudany związek rodziców!!!!!!!! Nie rozumiem dlaczego wszyscy liczą że to zawsze matki mają się w 100% poświęcać a ojcowie tylko się migają w poszukiwaniu "prawa do szczęścia" ... Trudno jest wychować samej 2 dzieci. Ogólnie wiadomo, że samotnemu mężczyźnie łatwiej jest ułożyć sobie życie niż kobiecie z 2 dzieci. Ludzie nie chcą dobrowolnie płacić na swoje dzieci a nie mówiąc żeby utrzymywali cudze ... A co do sytuacji Twojego znajomego, to sąd zrobił bdb. Sąd bierze pod uwagę dobro dziecka, z kim dziecko zostanie, a nie kto kogo zostawił i kto jest pokrzywdzony. Nie znasz pewnie wszystkich okoliczności które wziął pod uwagę sąd, ale myślę że wyrok jest słuszny. 200 zł to za mało mu zostaje? Biedny tatuś. :-) Skoro Twoim zdaniem 200 zł ma wystarczyć dzieciom to dlaczego nie wystarczy to dorosłemu facetowi, który może sobie dorobić albo iść na dietę 1000 kalorii itp. Nie traktujcie tego tak, że te alimenty to dla Waszych ex, że one się na tym dorabiają. Tylko ... może napisać, że dziecko mało kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenofilda
3 tysiaki na alimenty?w tym kraju juz sie wszystkim pokrecilo haha.w zyciu tyle na dzieciaki sie nie wyda w ciagu jednego miesiaca.no powiedzmy ze wieksza połowa idzie na zachcianki byłej małzonki hihi...to wariactwo..a ten koles to wogole odwoływal sie od wyroku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelajdo
...bo nie jest babą.matka teresą.widzisz u mnie byla taka sytuacja.ex mnie zdradzala ,mialem dowody i swiadkow,a wyrokiem rozwodu jest orzeczenie winy z obojga stron..Smieszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meridiem
Z tego co wiem Ojciec ma równe prawa w opiece nad dziećmi i równie dobrze mogą mieszkać z ojcem. Tyle, że sąd nidy nie przyzna opieki nad dzieckiem ojcu. W sumie to rozumiem, sama będąc dzieckiem byłam bardziej związana z matką. W tej sprawie chodzi raczej o perfidną gre ex - Tatuś ma płacić i najlepiej stracić się z jej życia. Z tego co wiem dzieci miały jechać na wakacje z Tatą i nowym dzieckiem (koszt na osobę to ok 2500 czyli jak jadą 5 osób (3 dzieci i 2 dorosłych) to już nie są to małe pieniądze. Ich Mama nie pokryje nawet części tych wydatków (za wspólne dzieci) z alimentów bo jak tatuś chce dodatkowo coś robić to za swoje pieniążki. Ona może z dziećmi jechać (bo ma za co ) ale tata już nie! Ex są mściwe i nic ich nie obchodzi. Ważna jest ich dupa i tyle. Co do zarobków to możliwe że Ojciec dzieci dobrze zarabia,ale bez przesady! czy to od razu znaczy to ,że ma utrzymywać ex żone żeby jej też było dobrze? Dzieci przecież mogą na lepsze wakacje pojechać z "bogatyszym" ojcem, mogą od niego dostać drogie prezenty. Ale kluczem w tej sytuacji jest to aby Ojcu to umożliwić! Płacąc takie alimenty nigdy nie weźmie je na wakacje (droższe) albo nie kupi kiedyś laptopa bo go nie bedzie stać. Ma dzieciom mówić, że płaci mamie wysokie alimenty i ona im to kupi, zabierze na wakacje czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meridiem
Z tego co wiem Ojciec ma równe prawa w opiece nad dziećmi i równie dobrze mogą mieszkać z ojcem. Tyle, że sąd nidy nie przyzna opieki nad dzieckiem ojcu. W sumie to rozumiem, sama będąc dzieckiem byłam bardziej związana z matką. W tej sprawie chodzi raczej o perfidną gre ex - Tatuś ma płacić i najlepiej stracić się z jej życia. Z tego co wiem dzieci miały jechać na wakacje z Tatą i nowym dzieckiem (koszt na osobę to ok 2500 czyli jak jadą 5 osób (3 dzieci i 2 dorosłych) to już nie są to małe pieniądze. Ich Mama nie pokryje nawet części tych wydatków (za wspólne dzieci) z alimentów bo jak tatuś chce dodatkowo coś robić to za swoje pieniążki. Ona może z dziećmi jechać (bo ma za co ) ale tata już nie! Ex są mściwe i nic ich nie obchodzi. Ważna jest ich dupa i tyle. Co do zarobków to możliwe że Ojciec dzieci dobrze zarabia,ale bez przesady! czy to od razu znaczy to ,że ma utrzymywać ex żone żeby jej też było dobrze? Dzieci przecież mogą na lepsze wakacje pojechać z "bogatyszym" ojcem, mogą od niego dostać drogie prezenty. Ale kluczem w tej sytuacji jest to aby Ojcu to umożliwić! Płacąc takie alimenty nigdy nie weźmie je na wakacje (droższe) albo nie kupi kiedyś laptopa bo go nie bedzie stać. Ma dzieciom mówić, że płaci mamie wysokie alimenty i ona im to kupi, zabierze na wakacje czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-taka-jak ty
W życiu nie słyszałam większych głupot. Alimenty płaci sie od zarobków anie od "potencjalnych zarobków" puknijcie sie w głowe. A po za tym to kobiety są najcześciej pokrzywdzone przez sąd. Moja znajoma rozwiodła się bo mąż ja zdradzał, a sąd orzekł wine po obu stronach i nawet alimentów na starszego syna nie dostała mimo że chłopak studiuje. Powinniście gnojki płacić na swoje dzieci jak najwięcej bo to im sie zwyczajnie od was należy!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O czym wy mówicie ludzie
"200 zł to za mało mu zostaje? Biedny tatuś. Skoro Twoim zdaniem 200 zł ma wystarczyć dzieciom to dlaczego nie wystarczy to dorosłemu facetowi, który może sobie dorobić albo iść na dietę 1000 kalorii itp." wiesz co o ranyy? Większej bzdury to jeszcze nie czytałam. Bardzo jestem ciekawa, gdybyś to Ty się znalazła na miejscu tego faceta i gdyby Ci zostało 200 zł na miesiąc... Żałosna jesteś. I nie pisz mi, że nie znam sytuacji, bo znam całą tą rodzinę i wiem co się tam działo. Nigdzie nie napisałam, że dziecku ma wystarczyć 200 zł, ale 3000 to jednak jest duża kwota. Oczywiście - jeśli ojca stać, to super - niech płaci i 10. A le niech to się nie odbywa w ten sposób, że ojca się pozbawia środków do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany.....
Meridiem po prostu żal, żal, żal... że rodzą się takie osoby jak TY!!! Ale na szczęście w Twoim przypadku sąd okazał sprawiedliwość :-) Przecież, Ty masz swoje dzieci daleko gdzieś, widać po tym co piszesz, chodzi Ci tylko o pieniądze dla Twojej nowej "żony". I żeby przy okazji zemścić się na ex. A co powiesz o wykastrowaniu się??????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany....
Piszesz, że wiesz co się tam działo. Zgoda. Ale uważasz, że rozwód to wina dzieci, że to przez nie było źle w małżeństwie twoich znajomych??? Bo Twoim zdaniem tak to wygląda. To, że matka czy ojciec okazali się (nie napiszę kim) nie znaczy że dzieciom się przez to nic nie należy, albo jakieś grosze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnbdofgbnodfhbgs
do o rany - wiekszej od ciebie pustej i rozgoryczonej ex to chyba nie ma na tym forum. Wiesz co jeszcze jest cos takiego jak placenie rachynkow i facet tez z czegos musi to robic a nie tylko utrzymywac takie jak ty aby mialay jak sie pindrzyc przed lustrem aby nastepnemu rozlorzyc nogi a pozniej plakac i szukac jak od niego wyrwac najwiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfhsfdjhsfgjsf
jeszczez do o rany - nie pisz juz wiecej bo nie ma najmniejszego skladu i ladu w tym co piszesz i trudno jest zrozumiec o co ci chodzi. Idz do kuchni i zobacz co to jest bo pewnie dlatego ktos cie zostawil bo mial juz dosc takiej jedzy jak ty niedouczonej i pustej ktora nawet herbaty nie potrafi zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O czym wy mówicie ludzie
"To, że matka czy ojciec okazali się (nie napiszę kim) nie znaczy że dzieciom się przez to nic nie należy, albo jakieś grosze!!!!" o ranyyy - a Twoim zdaniem ojciec ma głodem przymierać, a wszystko oddać dzieciom, tak? Nie twierdzę, że ma płacić grosze, bo płacić powinien, jak najbardziej, w końcu to jego dzieci - ale też nie pisz mi, że to sprawiedliwe, że ojcu zostaje 200 złotych na życie! "Ale uważasz, że rozwód to wina dzieci, że to przez nie było źle w małżeństwie twoich znajomych??? Bo Twoim zdaniem tak to wygląda." Nigdzie tego nie napisałam. Chodziło mi raczej o fakt, że kiedy to facet odchodzi np. do innej, to się go miesza z błotem i pisze coś w stylu: "skoro tego chciał to niech ma", "skoro spłodził dzieci to niech je utrzymuje" itp itd. Ale jeśli to żona jest winna rozwodu, to nagle to przestaje mieć znaczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany....
Nie jestem po rozwodzie, jestem 3 lata po ślubie. :-) Mój mąż by się podpisał pod tym co napisałam. Tak samo niektórzy moi znajomi i sąsiedzi. Mąż miał właśnie takiego kochającego tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ze o rany Ty mylisz
diwe rzeczy ...ten ojciec płaci i sie interesuje a Ty go wrzucasz do wora razem z twoim szanownym teściem. Nie wszyscy ojcowie to swinie a matki świete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meridiem tak jak napisałam
wczesniej....niech żona teraźniejsza znajomego poda go o alimenty a on wtedy złozy o obnizenie. Wiem, ze ktos tak wygrał.....a najlepiej weźcie adwokata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×