Czy facet opowiadający dowcipy o gejach ma u was szansę?

Nie przeszkadza wam to?

nie, ale bym sie klocila o poglady

nie przeszkadza

Nie ma szans.

to wolisz sztywniakow? dowcipy jak dowcipy

Zależy. Jeśli opowiada tak jak się opowiada dowcipy o blondynkach - nie biorąc ich na poważnie - to bym go nie skreśliła :) Jeśli opowiada ze złością/widać, że gerdzi gejami, to niech wypierdala-- nie cierpię nietolerancyjnych ludzi

do bojabojaboja, a gdzie ona pisze, że lubi sztywniaków? Oczywiście musiałeś sobie dopowiedzieć resztę-- jakie to typowe na kafe! Jest masa dowcipów, nie trzeba opowiadać tych, które obrażają. No chyba że uważasz, że nie opowiadanie dowcipów o gejach = sztywniactwo...

uwielbiam ich, nawet jest jeden w rodzinie. mimo to smieje sie z dowcipow o gejach. tak samo z innymi kawalami.. jestem blondunka i kwaly o blondynkach tez moze mnie rozbawic do lez, o ile jest dobry;)

jeśli kobietę drażnią dowcipy o pedałach to znaczy że sama jest nisicielem genu pedalstwa i taką należy omijać jak zbuka aby niezapłodniona nie mogła urodzić małego pedałka

Nie, nie wolę sztywniaków. Nie śmieszą mnie takie dowcipy, bo większość z nim ociera się o granicę dobrego smaku. Mam przyjaciół gejów, są wspaniałymi ludźmi, a ich orientacja to ich sprawa i na pewno nie powód do kpin. Dowcipy o blondynkach to zupełnie inna historia i dobrze o tym wiecie. Nikt ich nie traktuje na poważnie.

a ja sobie nie wyobrazam miec kumpla geja, a takie dowcipy na imprezach opowiadam i wszyscy sie smieja

i tylko dowcipy to ok, ale jeżeliby im groził i ogólnie wyrażał niechęć do nich to kop w dupe i ariwederczi roma :)

zboczeniec to ktoś wspaniały twoim zdaniem ? chyba że wspaniale zboczony ! bo inaczej to ty jesteś zboczona/--y

Ja nie wiedziałam, że są gejami jak ich poznałam. Wiele lat nie miałam tego świadomości. Na szczęście nie jestem na tyle płytka, żeby rezygnować z wieloletniej przyjaźni z powodu czyjejś orientacji seksualnej. Nie uważam, żeby określenie "zboczeniec" było odpowiednie w tym przypadku, bo ma wydźwięk całkowicie negatywny, a oni nie robią tym nikomu krzywdy. Nie uważam tego za coś normalnego, dobrze wiem, że to wbrew naturze, a wielu specjalistów twierdzi, że homoseksualizm da się "wyleczyć". Ale jeśli oni wybrali takie życie, są świadomi konsekwencji i nie chcą tego zmieniać, to ja to szanuję.

Dwóch pedałów miało stłuczkę. Podchodzi do nich kierowca dugiego samochodu i mówi: - Panowie. To moja wina. Nie zwywajmy policji. Ja wam od razu zapłacę. Może być 5000? - Mało. - 10000? - Mało. - Ostatnia propozycja. 25000. - Mało. - TO CHUJ WAM W DUPĘ! - Czekaj Józek. Pan chce się dogadać. sory ale geje i lesbijki to chore jednostki... powinna byc przymusowa terapia dla takich osob ..

Przychodzi pedał na basen i pyta: - Jaka woda? - Chujowa! - Super! Będę skakał na dupę.

"to niech wypie**ala-- nie cierpię nietolerancyjnych ludzi" czyli sama jesteś nietolerancyjna :P

jeśli ich orientacja to ich sprawa to niech nie paradują za rączkę po mieście bo przeciętny obywatel ma poczucie niesmaku :O

zboczeniec jest równie dobre jak gej i nie zgadzam się, że ma wydźwięk jednoznacznie pejoratywny niejednokrotnie kobiet z sympatycznym uśmieszkiem nazywały mnie zboczeńcem :D

zależy... Moje gejuchy same opowiadaja żarty o gejach wiec widac to ich nie razi:) wystarczy miec poczucie humoru...no chyba ze są to chamskie żarty w heteryckim męskim gronie...to czegoś takiego nie znosze.

baron de drift vel riff jeżeli twoja orowentacja to też twoja sprawa to też nie paraduj po ulicy za rączke z nikim...

a ja uwielbiam takie chamskie zarty opowiadac przy twardych homofobicznych kumplach

paraduję rzadko ale ja mam do tego prawo wynikłe z kultury i obyczajowości, które są oparte na związkach pomiędzy kobietą i mężczyzną związki homoseksualne są czymś naturalnym bo występującym od zawsze ale nie są one płodne (dosłownie i w przenośni) w formowaniu kultury bo są jedynie marginesem relacji międzyludzkich główny strumień to związki kobiet i mężczyzn i to relacje pomiędzy nimi są punktem odniesienia czy to się komuś podoba czy nie w powyższym kontekście dwu mężczyzn obłapiających się wygląda śmiesznie, obrzydliwie i żałośnie i tak są odbierani nawet przez ludzi, którzy odżegnują się od tzw: homofobii i taka uwaga chętnie podam rękę każdemu homoseksualiście, nie będę wykrzykiwał za nim ani szeptał obraźliwych słów nie uważam się za lepszego jedynie dlatego, że jestem w mainstreamie zachowań seksualnych szanuję ich jako ludzi, moich bliźnich jednak nie będę potakiwał gdy pewne środowiska rozpieprzają kulturę

a czymm Ci gej rozpieprza kulturę ? tym że się z drugim trzyma za rączkę ?

płodność? a bezpłodne heteryckie pary to tez niezgodne z naturą? Kultura, kulturze nierówna...coś co dla nas jest przestępstwem w innym kraju jest normą...np. śluby 13 latki z 30 latkiem...no ale czy mozna wszystkich w Indiach nazywać pedofilami? W Amsterdamie geje to norma i nikogo to nie dziwi....w krajach arabskich żony dzielą się wspólnym mężem...co dla nas jest łamaniem prawa...tak więc nie można mówic co jest normalne...naturalne...

on nawiązuje do tego co uważane jest za naturalne w naszym małym, ciasnym ksenoboficznym światku

konkubinaty i bezdzietne małzenstwa tez rozpieprzaja kulture....i kobiety pracujace zamiast siedzace przy garach....i faceci zajmujacy sie babskimi zawodami zamiast kopac rowy...itd...kultura ewoluuje...a u ciebie widac etap prl...

i tak są odbierani nawet przez ludzi, którzy odżegnują się od tzw: homofobii co za bzdura....chyba w twoim swiecie homofobie

między innymi tymi rączkami bo od tych rączek się zaczyna a na adopcjach dzieci kończy a ten właśnie pomysł z adopcją rozpieprza kulturę mnie to osobiście nie przeszkadza ale kierunek zmian mnie razi chociaż mam swiadomość, że i tak nie ma na to rady więc przynajmniej powiem, ze nie jestem zachwycony Holandia jest właśnie przykładem zgłupienia totalnego w wielu sferach i żaden to dla mnie autorytet ależ można mówić co jest szkodliwe kulturowo a co nie można się brzydzić można nie lubić można o tym głośno mówić nie można jedynie posługiwać się chamstwem i przemocą