Czy facet opowiadający dowcipy o gejach ma u was szansę?

Kultura, kulturze nierówna...coś co dla nas jest przestępstwem w innym kraju jest normą...np. śluby 13 latki z 30 latkiem...no ale czy mozna wszystkich w Indiach nazywać pedofilami? W Amsterdamie geje to norma i nikogo to nie dziwi....w krajach arabskich żony dzielą się wspólnym mężem...co dla nas jest łamaniem prawa...tak więc nie można mówic co jest normalne...naturalne... na tym właśnie polega zróżnicowanie kultur, znajdź taką, w której homoseksualizm jest na porządku dziennym i jej nikt nie będzie rozpieprzał sorry, ale nazywanie ludzi, dla których to obrzydliwe homofobami jest jak najbardziej rozwalaniem kultury, zwłaszcza w kraju, gdzie kulturę przez wiele wieków dość znacząco kształtował kościół tolerancja obowiązuje także w drugą stronę- szanowanie społeczeństwa, w którym się żyje

A tolerancja jest jak ktos mowi ze geje moga sobie gejowac we własnych 4 scianach a wszedzie indziej maja udawac ze nie sa para? Jakbys sie poczula gdyby twoj facet nie mogl sie do ciebie publicznie przyznawac? A najsmiejszniejsze jest to ze lesby juz nie sa tak zle postrzegane....z prostej przyczyny bo się opatrzyły...dlaczego w wiekszosci gazetek i pornoli sa obmacujace sie laski i to jest ok?

"W Amsterdamie geje to norma i nikogo to nie dziwi....w krajach arabskich żony dzielą się wspólnym mężem...co dla nas jest łamaniem prawa...tak więc nie można mówic co jest normalne...naturalne..." tylko wszystko ma swoje przyczyny i skutki 4 żony u arabów to zaszłość historyczna z czasów kiedy to takie dopieranie było w cenie ale zostało geje w amsterdamie też mają swój powód... postęp, demokrację, wolność, liberalizm, dobrobyt... ale są jeszcze skutki i skutek będzie taki że za 70 lat w amsterdamie nie będzie gejów ale mustafa z 10 dziećmi :P

...i myślisz, że będą chodzić do muzeów i podziwiać niderlandzkich mistrzów pędzla..? Czy raczej przerobią muzea na meczety?

Idąc tym tropem i cofając się w czasie to ty powinienes miec zamiast spodni skórzane wdzianko i łuk...i robic malunki w swojej jaskini...bo taka była kiedys kultura...jak juz wspomnialam KULTURA EWOLUUJE...i za 100 lat jak geje to będzie cos zupełnie normalnego i powszechnego i znajdzie sie jakis przeciwnik...to inny mu powie, że geje sa bo taka jest nasza kultura....

i skutek będzie taki że za 70 lat w amsterdamie nie będzie gejów ale mustafa z 10 dziećmi dobre :D każesz społeczeństwu pamiętać o gejach,a czy oni pamiętają o tym, że w społeczeństwie żyją i obowiązują ich te same normy?

"myślisz, że będą chodzić do muzeów i podziwiać niderlandzkich mistrzów pędzla..? Czy raczej przerobią muzea na meczety?" zobacz jak skończyło cesarstwo rzymskie ale po latach zdobywcy też do czegoś doszli i odkopali część starej kultury mustafa XXIII wieku będzie ekumeniczny

A co jest dla ciebie normą? Bo dla mnie nie zapisy "kogoś" tylko moje własne sumienie...z resztą normy też się zmieniają...i nie bardzo rozumiem o co ci chodzi "czy oni pamiętaja o normach"..

".i robic malunki w swojej jaskini...bo taka była kiedys kultura...jak juz wspomnialam KULTURA EWOLUUJE.." i w pewnym momencie inna kultura ją wypych... jak kultura doprowadzi do degeneracji społeczeństwa a tzw. zachód już do tego dojrzał przyszłość świata to oględnie mówiąc arabowie czy tam muzułmanie, latynosi za wielką woda i hindusi (bo chińczycy zniszczyli sobie demografię kontrolą urodzeń)

normą nie jest sumienie, a ustalone, społecznie przyjęte zasady jak na przykład związki monogamiczne, heteroseksualne częścią kultury jest też prawo, a jakie jest w tej kwestii zapewne wiesz nie mam nic do homoseksualistów, niech żyją jak chcą, denerwuje mnie tylko "walka z homofobią" i robienie z normalnych ludzi patologów skoro homoseksualnych tolerujemy, to tolerujmy homofobów, jeśli już tak głosimy tolerancję

niby nasza kultura ma katolickei korzenie i ja się pytam gdzie jest ten katolicyzm jak wszędzie seks, antykoncepcja i mieskzanie razem przed śubem ? gejów też o to oskarżysz ? czy po prostu tak jakoś wyszło że od lat 50 tych kobiety zaczeły brać tabsy by nie rodzić dzieci tyle ile Bóg da ?

Ostatecznie i tak wszyscy umrzemy....więc nie wiem o co wielkie halo, że geje chcą za rączki chodzić...z reszta nigdy nie wiesz czy nie usłyszysz ktoregos dnia "mamo, tato..jestem gejem"

Co innego poglądy...każdy ma prawo mieć jakie chce....możesz nie lubić gejów....ale nie masz prawa im odmawiać chodzenia za rękę po ulicy czy ci się to podoba czy nie...ogólnie przyjęte normy tez się zmieniaja...kiedys nie do pomyslenia było by kobieta otwarcie mówiła o seksie czy poszła do pracy jako kierowca...a teraz jesteśmy świadkami jak zmienia się norma dotycząca związków...

chyba nie rozumiem niby nasza kultura ma katolickei korzenie i ja się pytam gdzie jest ten katolicyzm jak wszędzie seks, antykoncepcja i mieskzanie razem przed śubem ? gejów też o to oskarżysz ? czy po prostu tak jakoś wyszło że od lat 50 tych kobiety zaczeły brać tabsy by nie rodzić dzieci tyle ile Bóg da ? można trochę jaśniej, ze wskazaniem analogii? to, że katolicyzmu w tym nie ma chyba jest jasne czym innym są same zasady wiary, których znaczna część społeczeństwa pewnie nawet nie zna, a czym innym kształtowanie kultury przez religię czy ja oskarżam kogokolwiek o cokolwiek???

mustafa ekumeniczny :D dla każdego miarą jest jego sumienie ale jeśli nie jest ono ukształtowane przez oparte na jasnym i kulturowo uzasadnionym kodeksie moralnym, to będziemy mieli chaos sumień wyznających tzw własne radykalnie sprzeczne prawdy jestem ateistą ale cenię KK, chrześcijaństwo bo są podstawą kultury zachodu ruchy gejowskie chcą przeskoczyć do nowego świata mając ten stary jedynie za wysypisko zużytych prawideł a to jest po prostu odcinanie się od korzeni i wcale nie jestem taki pewien czy za 100 lat homoseksualizm jako tzw "kultura gejowska" będzie zjawiskiem powszechnym i oczywistym niech się okaże, że skłonności homoseksualne można usunąć, to niejedena i niejeden ustawi się w kolejce może być tak, że zachoawania homoseksulane będą jedynie rodzajem perwersji a nie sposobem na życie

tolerancyjni tym łatwiej dorastającym młodzieńcom zaakceptować ich seksualność chyba nikt z nas nie zastanawiał sie jakie to musi być koszmarne dla takiego nastolatka pewnego dnia odkryć że jest zupełnie inny od kolegów i przez to musi udawać, pilnować się i ciągle ukrywać co czuje

Anq25 Co innego poglądy...każdy ma prawo mieć jakie chce....możesz nie lubić gejów....ale nie masz prawa im odmawiać chodzenia za rękę po ulicy czy ci się to podoba czy nie...ogólnie przyjęte normy tez się zmieniaja...kiedys nie do pomyslenia było by kobieta otwarcie mówiła o seksie czy poszła do pracy jako kierowca...a teraz jesteśmy świadkami jak zmienia się norma dotycząca związków... czy ja czegoś odmawiam i zakazuję? zgadza się, zmieniają się, ale póki co zmienione nie pozostały, nie jest normą związek homoseksualny porównanie z pracą mało trafne, kwestia związku jest dalej idąca w skutkach i dotyczy większego zagadnienia - od samej legalizacji, przez prawo adoptowania dzieci, do ogólnego zagadnienia przyrostu naturalnego

zołza bardzo miło mi się czyta :) Twoje wypowiedzi bnb myślę sobie, że masz rację jak cholera ten mustafa będzie bardzo ekumeniczny bo sam islam także będzie musiał złagodnieć przecież mustafa mieszkający w Europie jednak przejmuje pewne wzorce wygodne dla niego

i wcale nie jestem taki pewien czy za 100 lat homoseksualizm jako tzw "kultura gejowska" będzie zjawiskiem powszechnym i oczywistym zawsze można się rozmnażać przez in vitro i surogatki i stworzyć społeczeństwo ;) to też zapewne norma

hahaha, do przyrostu naturalnego... :D :D :D A ja Wam powiem, że nikt takich kawałów o gejach nie opowiada, jak mój kumpel! Gej! :)

baron de drift vel riff - miło mi ;)

No jak to porowenanie z pracą mało trafne...mowimy o zmianie norm...kiedys kobieta pracująca i to jeszcze w męskim zawodzie nie była normą...teraz juz jest i zanika podzial na meskie i damskie zawody... Co do tego ze dla ludzi nie jest normą zwiazek homoseksualny...no wiec dla mnie i dla szerokiego mojego towarzystwa jest...i to grono ludzi stale się powiększa...a im jest ono większe tym norma sie przyjmuje w szerszym kręgu aż stanie sie powszechna... "niech się okaże, że skłonności homoseksualne można usunąć, to niejedena i niejeden ustawi się w kolejce"......ale z czego to wynika? Z braku tolerancji...owszem gdyby teraz sie to okazało to moze i by tak było..ludzie by to usuwali z wygody i strachu przed potępieniem przez społeczenstwo...natomiast gdyby to było normalne to nikt by sie nie chciał z tego leczyc...bo nie widzialby powodu... Zapytałbys przypadkowego geja holendra albo anglika...czy gdyby byla mozliwosc usuniecia homoseksulanej natury to by sie temu poddał...to zrobi zdziwioną minę i spyta "ale po co?". Zapytaj geja Polaka uslyszysz "tak bo jestem wyobcowany i nie mogę normalnie funkcjonowac"

generalizujesz, skąd wiesz, jakie zdanie ma każdy homoseksualny Polak i Holender? w pewnych środowiskach kazirodztwo, pedofilia, zoofilia są też normą norma pewnej grupy dopóki nie zostanie potwierdzona ogólnym przyjęciem -niczego nie dowodzi

" przez prawo adoptowania dzieci" swoją drogą są już jakieś rzetelne badania na ten temat? znaczy wpływu na dzieci?

A tak w ogole to w głęboko w d... mam kulturę...kto powiedział, że nasza jest dobra? Owszem rodzice mi wpajali tradycje i próbowali wychowywac zgodnie z ogolnie przyjetymi normami... tak sie sklada ze jestem osobą niewierzącą i te wszelkie zabobony katolickie mnie nie obowiązują....od kilkunastu lat podróżuje po swiecie i nic mnie już nie zdziwi, kazda nowa kulture poznaję i toleruję...nie utożsamiam się silnie z żadną kulturą...akurat tak się zlozylo ze tutaj się urodziłam...ale co mnie wiąże z tym krajem? Język..akurat równie dobrze mogę przerzucić się na inny język...religia? Zdecydowanie nie...Tradycja? Raczej nie praktykuję...teoretycznie gdyby nie rodzina to moglabym sie przeniesc obojetnie gdzie... Więc OFICJALNIE dla waszej przyjemnosci oswiadczam: JESTEM ROZWALACZEM KULTURY...i nie jest mi z tego powodu przykro...:)

zgoda im dane zjawisko szersze tym bardziej stanowi o normie zgoda, że jeśli stanie się normą to homoseksualizm nie będzie ciążyć homoseksual. w wymiarze społecznym ale czy to się będzie komuś podobało czy nie natura będzie się odbijać jak czkawka impet ruchów gejowskich osłabnie bo taka jest dynamika wszelkich społecznych zjawisk i wróci taki pomysł, że najzdrowiej było gdy mamusią była wyłącznie kobieta a tatusiem mężczyzna

a obejrzyj główne punkt tych kultur... tylko różnych a nie polska, włochy, anglia bo to jednak prawie to samo tylko oddalone o parę lat naszego prlu. Prawdziwe inne kultury. i co? są w założeniach bardzo podobne... i były nawet wtedy kiedy nei było globalnej wioski i mtv. Czego to dowodzi? Wszyscy odkryli mniej więcej to samo co do fundamentów

Tak są badania i dla mnie nie są one w 100% pozytywne natomiast nie odstaja od NORM jakie panuja w Polsce...i dzieci adoptowane przez homoseksualną parę porównuje się do dzieci wychowywanych przez samotną matkę (widoczny brak ojca -tak samo jak dostrzega się to u pary lesbijek) i od dzieci wychowywanych przez samotnego ojca (wodoczny brak matki - tak jak u pary gejow). Natomiast zauwaza sie pozytywniejsze niz u samotnych rodziców reakcje dzieci na tematy dotyczace rodziny, szacunku, milosci...oraz tolerancji. Nie zauwazono by orientacja adopcyjnych rodzicow miala wplyw na orientacje dziecka. W necie jest duzo publikacji na ten temat. Oczywiscie nie PL.

Są. Stosunkowo świeże. Są też badania na temat wpływu domów dziecka na dzieci. I one już nie są takie świeże, bo za Korczaka już były nieźle prowadzone. Pracowałam w domu dziecka przez 3 lata. To, co tam widziałam, przechodzi ludzkie pojęcie. A jakieś szczeniarstwo chce decydować, czy kochająca się para ludzi ma prawo zająć się samotnym dzieciakiem, który nazywa wszystkich zostających tam dłużej niż 10min. "mamą" i "tatą", czy nie, bo przecież: " Alejak to - geje?! Zło wcielone?! Dzieci?! Geje?! Nie! Będą z nimi spółkować! To wykrzywi im psychikę! Geje?! Geje w życiu!" Nie wiem, w jakich domach was wychowywano, ale chyba w takich, gdzie w jednym pokoju była mamusia, tatuś i siódemka dzieci, a z roku na rok przychodziło nowe, bo w innym wypadku nie rozumiem przekonania, że życie seksualne rodziców przenosi się na życie dzieci. Gej kocha tak samo, jak heteryk, tylko zapina inaczej. Myślicie, że dla dziecka bez rodziców, notabene właściwie bezdomnego, byłoby gorzej w domu, w którym ktoś na nie czeka?

BNB - wydaje mi się, że nie nie czytałam o takich w Polsce, w Stanach sporo takich badań się przeprowadza można by się zastanawiać, na ile zależy im na dobru dziecka, na ile na własnym egoistycznym kaprysie rodzicielstwa, sami takowych badań przed domaganiem się takiego prawa nie inicjują Anq25 - a kto powiedział, że nasza kultura jest zła? kto powiedział, że kulturowa ignorancja jest dobra? odrzucasz tradycję w imię swoich zasad- ok, możesz nawet próbować zakładać sektę, ale ile to ma wspólnego z tematem? na tym polega Twoja tolerancja?