Czy facet opowiadający dowcipy o gejach ma u was szansę?

No wiec ja tez wam się pytam...czy gdyby się okazało ze wasze dziecko jest heteroseksualne to nie robiłoby sie wam przykro gdyby ktos kpiaco zartował z gejów w waszym towarzystwie? No i drugie pytanie: Gdybyscie byli porzuconym dzieckiem...wolelibyscie trafic pod dach kochajacych sie i sznaujacych lesbijek lub gejów, ktorzy mogą wam zapewnic ciepły dom i rozwój w godnych warunkach...czy siedziec w domu dziecka, klepac biede, byc wysmiewanym itd? czy wzór domu dziecka jest lepszy niz rodziny gdzie opiekunowie są tej samej płci? Tak jak juz mowilam dzieci jest wiecej niz chetnych...i niejedno dziecko nie doczeka się adopcji...jak już się okaze ze musi sobie samo radzic i zostaje wykopane z DD.

Anq25 - a ja widzę, że w moim zaściankowym mieście, które tak naprawdę jest miasteczkiem, mimo dużej liczby mieszkańców, orientacja seksualna naprawdę nikogo nie obchodzi. Serio. Większość ludzi ma głęboko gdzieś innych ludzi :) W GB owszem, też im to zwisa. I we Włoszech. I w Bułgarii. I w Irlandii. I w Szwajcarii. Z jedynym przejawem wrogości wobec homoseksualnej pary spotkałam się we Francji - ale muszę zaznaczyć, że chodziło o "subkulturę" jeśli można to tak nazwać.

Jest więcej dzieci niż chętnych. Jaki z tego wniosek? Skąd się biorą te dzieci? Co trzeba zrobić, żeby było ich mniej? Proste....ROZWALIC KULTURE! ktora nakazuje tworzyc zwiazki hetero i płodzic dzieci...:D na rzecz związkow homoseksualnych, które ewentualne dzieci nieodpowiedzialnyc heteryków by przygarneły:) Dobra ide w kime. Pa

Gdyby moje dziecko było homo, pewnie by mnie to nie ucieszyło. Głównie dlatego, że chciałabym mieć wnuki. Ale nie, nie robiłoby mi się przykro, tak jak nie robi mi się przykro, kiedy ktoś opowiada dowcip o blondynce, chociaż widzi, że blondynką jestem. (Dla mnie dowcipy o blondynkach tak naprawdę ocierają się o rasizm :D ale to nie znaczy, że będę się obrażać na każdego, kto je opowiada) Tak, oczywiście, że nie chciałabym być w domu dziecka, gdybym miała wybór. A co robisz, żeby zmienić los tych dzieci? Albo wesprzeć je, kiedy już je "wykopią" ?

Hm. A nie lepiej naprawiać, niż rozwalać do końca? :D

moja rodzina zawsze zamiast wyrzucac rzeczy zanosi paczki do dd, ubranka, ksiazki, zabawki itp. zawsze rodzice kazali mi dbac o rzeczy zeby jak juz wyrosne mogly posłuzyc komus innemu. i tak jakos mi to zostało...co do tych wykopanych to co ja mogę? mnie samej nie stac na zycie na godziwym poziomie...

BNB, nie masz racji, słownik języka polskiego określa słowo "Czarnuch" mianem pogardliwego, słowa heteryk tam nie ma, natomiast jest homo i hetero, nie są sklasyfikowane jako obraźliwe, ani też pogardliwe, a zabieg mowotwórczy chyba nie wymaga objaśnień? Zupa, teoretycznie tak, tylko policz 20 lat do tyłu, bo w wieku 19 lat zwykle dzieci wychodzą z domu rodzinnego/domu dziecka, a najmłodsze, które tam trafi, właśnie jest w tatusiu, który zaraz wystrzeli w mamusię... Chcesz więc zająć się uświadamianiem społeczeństwa czym jest antykoncepcja, społeczeństwa w sporym stopniu zmanierowanego i omotanego przez kościół, wychowanego przez pryderyjnych rodziców, którzy nie rozmawiali z nimi o seksie i uważają, że ich córki, to dziewice. Ok, mogę nawet nie powiedzieć, że to z motyką na słońce wyprawa... Ale co z tymi tysiącami dzieci, które już są w domu dziecka? Przez najbliższe 20 lat nic się nie zmieni, skoro już te dzieci są poczęte, oddane i zostawione opiece rządu polskiego. Nie można więc skupić się na zapobieganiu chorobie, skoro są już jej skutki, nie wyleczysz trądu unikaniem chorych.

Milcząca - ale ja właśnie pytam, co można zrobić dla tych dzieci, które już cierpią, a jednocześnie, czy da się zrobić coś dla tych, które będą cierpieć w przyszłości. Wyprawy z motyką na słońce bywają zabawne. "They all laughed at Christopher Columbus, when he said the world was round"... :)

ja z pedalow szydze i bede szydzic. a na parady rownosci chodzilem w nich rzucac owocami

dowcipu zeby pzrebic chłopaka. nienawidze gejostwa. tzn kilku gejów.

U mnie taki facet ma szansę. No chyba że spawiałby wrażenie że temat niezdrowo go fascynuje czy że... opowiada o sobie ale to inna historia.

zupapomidorowa :) budzisz moją sympatię taką prostą ładną deklaracją patriotyzmu Anq25 No wiec ja tez wam się pytam...czy gdyby się okazało ze wasze dziecko jest heteroseksualne to nie robiłoby sie wam przykro gdyby ktos kpiaco zartował z gejów w waszym towarzystwie? ---zrobiłoby mi się przykro i może mi nie uwierzysz ale ja zwracam uwagę znajomym, którzy posuwają się do nienawistnych wypowiedzi kpina jeśli mieści się w ramach kulturalnych zachowań, musimy ją przełknąć nie ma na to rady i ripostować No i drugie pytanie: Gdybyscie byli porzuconym dzieckiem...wolelibyscie trafic pod dach kochajacych sie i sznaujacych lesbijek lub gejów, ktorzy mogą wam zapewnic ciepły dom i rozwój w godnych warunkach...czy siedziec w domu dziecka, klepac biede, byc wysmiewanym itd? czy wzór domu dziecka jest lepszy niz rodziny gdzie opiekunowie są tej samej płci? ---pytanie jest tak postawione, że nie sposób inaczej odpowiedzieć: tak wolelibyśmy "trafić pod dach kochajacych sie i sznaujacych lesbijek lub gejów..." Zawsze jest pewien margines dopuszczalności skrajnych rozwiązań w skrajnych wypadkach ale czy dzisiejszy stan jest skrajny? Powyższe pytanie jest celowo tak sformułowane by każda odpowiedź negatywna robiła z odpowiadającego nieczułego potwora. Mam poważne wątpliwości, czy powyższe pytanie jest zasadne w krajach, gdzie systemy rodzin zastępczych i adopcyjne funkcjonują dobrze. W Polsce ten system wymaga naprawy. Nie znam faktów, danych w tym zakresie ale ciekawi mnie jak wygląda statystyka adopcji i dzieci czekających na adopcję w tejże Holandii. To co indywidualnie może być w danej chwili korzystne, społecznie może być rujnujące i to mieliśmy ---Tak jak juz mowilam dzieci jest wiecej niz chetnych...i niejedno dziecko nie doczeka się adopcji...jak już się okaze ze musi sobie samo radzic i zostaje wykopane z DD. Domy dziecka to jest wynalazek nie na normalne czasy. W Polsce niestety przetrwał on od czasów powojennych, kiedy nie bylo innego wyjścia. Przy zapaści demograficznej także w Polsce, jest aż tak pilna potrzeba aby tworzyć nowy model rodziny? Musielibyśmy siąść do statystyk i zobaczyć jaki jest stan bo stwierdzenie, że dzieci jest więcej niż chętnych z pewnością dotyczy Polski (w ramach obecnego niesprawnego systemu) ale czy zachodniej Europy?

Tu mi czegoś brakło: To co indywidualnie może być w danej chwili korzystne, społecznie może być rujnujące, według zasady: lekarstwo gorsze od choroby.

milcząca_z_wilkami W niektórych krajach nigdy, ale za głupia jesteś, żeby to wiedzieć, od paczki gwoździ też bym tej wiedzy nie wymagała. rozumiem, że to jest Twoja mądra dyskusja na poziomie znieważania i zniesławiania? w ilu i jakich krajach? a w ilu odwrotnie? A gdybyś miała kiedykolwiek do czynienia z domem dziecka "od ogródka", to wiedziałabyś, ile czasu trwa proces adopcyjny i ile warunków muszą spełnić rodzice, ile przejść badań i ilu sąsiadów się o nich zapyta. ;) nie ucz ojca dzieci robić;) pracowałam w domu dziecka,jak i w sądzie rodzinnym;) w mojej rodzinie jest trójka zaadoptowanych dzieci dlaczego pytanie, czy lepiej dziecku w domu dziecka czy u rodziny homo? a nie pytasz, gdzie dziecku lepiej - w rodzinie homo czy hetero? skąd taka manipulacja? argument domów dziecka ma być rozczulającą kartą przetargową w temacie orientacji? równie dobrze pieniądze przeznaczane na kampanie przeciw homofobii, inicjatywy ustawodawcze etc. można przeznaczyć na domy dziecka, działania zwalczające patologie, zwiększenie zasiłków adopcyjnych, ustawodawstwo w sprawie procedury adopcyjnej etc.- co dla mnie jest słuszniejsze i bardziej ma się do argumentu dbania o dzieci

"le czy zachodniej Europy?" masz dla całej ue Age structure: (2006 est.) * 0–14 years: 16.03% (male 37,608,010/female 35,632,351) * 15–64 years: 67.17% (male 154,439,536/female 152,479,619) * 65 years and over: 16.81% (male 31,515,921/female 45,277,821) Birth rate: 10.9 births/1,000 population 2008 Death rate: 9.7 deaths/1,000 population 2008 Net migration rate: 3.1 migrant(s)/1,000 population 2008 Marriage rate: 4.9 marriages/1,000 population 2007 Divorce rate: 2.0 divorces/1,000 population 2005 Sex ratio: (2006 est.) * at birth: 1.06 male(s)/female * under 15 years: 1.06 male(s)/female * 15–64 years: 1.01 male(s)/female * 65 years and older: 0.69 male(s)/female * total population: 0.96 male(s)/female swoją drogą jak kto śjeszcze raz zacznie wmawiać że kobiet w wieku właściwym jest więcej od mężczyzn ogółem i dlatego nie mogą sobie nikogo znaleźć to zabiję Infant mortality rate: 2005 * total: 4.5 deaths/1,000 live births * male: - * female: - Life expectancy: 2005 * total population: 78.9 years * male: 75.8 years * female: 81.9 years Total fertility rate: 1.43 children born/woman 2008 Live Births outside marriage: 33.0% of total live births 2005 :P

"równie dobrze pieniądze przeznaczane na kampanie przeciw homofobii, inicjatywy ustawodawcze etc. można przeznaczyć na domy dziecka, działania zwalczające patologie".... buahahah....tak można ale czy to robią? I Ty myslisz ze Panstwo daje pieniadze na te wszelkie imprezy przeciwko homofobii? Z łaską daje pozwolenie na taka impreze....a o pieniadzach zapomnij... A co do sytuacji adopcji dzieci w Holandii... porcedura jest o wiele szybsza....tylko nie ma tyle dzieci...dlatego tak powszechna jest adopcja polskcih dzieci przez holendrów. Nie ma tez zakazu adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Podobnie jest w Szwecji, Wielkiej Brytanii, Austrii, Hiszpanii i Belgii...Islandczycy, Francuzi, Niemcy mają mozliwosc adopcji dzieci partnera z poprzedniego zwiazku anwet jezeli teraz worzy zwiazek homoseksualny. W Czechach możliwe jest bycie rodziną zastępcza. Ogolnie w większosci krajów europejsckihc zwiazkom homoseksualnym przysluguja takie same prawa jak małżenstwom mieszanym...Wyjątkami są POLSKA I SŁOWACJA, ktore odrzucaja wszelkie projekty legalizacji zwiazków homoseksualnych! No wiec okazuje sie ze to my jestesmy uprzedzeni...a nie Holandia zboczona!

odpowiedz na pytanie- jasne. kocham czarne poczucie humoru jednakze... musi miec wyczucie co i gdzie i przy kim mowic.

"No wiec okazuje sie ze to my jestesmy uprzedzeni...a nie Holandia zboczona!" zależy od punktu widzenia :D europa 2008 w mln Europa - 732 Azja - 4 054 Ameryka Pn. - 337 Ameryka Łacińska - 577 Afryka - 973 Oceania - 34 Świat - 6 707 jezel w europie i ameryce pn występuje duży % ludzi uważających tak a nie inaczej... to w reszcie świata jest pewnie odwrotnie co za tym idzei jak określic normę? :D i to http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:World_homosexuality_laws.svg&filetimestamp=20090929222037 czarny i niebieski legalizacja w takiej innej foormie zwizków pomarańczowy czerowny - kary szare - brak danych/nie uregulowane prawnie w żaden sposób

i tutaj się mylisz,bo są organizowane przez organizacje pożytku publicznego etc. po części utrzymywane z podatków [korzystają z wielu przywilejów pieniężnych, za co płacimy my] a czy każdy podatnik ma ochotę ich sponsorować? wybacz, ale mimo rosnącego wskaźnika rozwodów małżeństwo zapewnia większą stabilność rodziny adoptować wspólnie może tylko małżeństwo, natomiast adopcja przez jedną osobę nie jest ograniczona orientacją seksualną "Badania mężczyzn poniżej 30 lat żyjących w Amsterdamie, przeprowadzone w 2003 roku, a sponsorowane przez przyjazne dla tych środowisk organizacje typu Dutch AIDS, wykazują że przeciętny homoseksualny mężczyzna ma 22 partnerów rocznie, mężczyzna żyjący "w stałym związku" ma 8 partnerów rocznie, a ten tzw. "stały związek" trwał średnio zaledwie 18 miesięcy."

"przeciętny homoseksualny mężczyzna ma 22 partnerów rocznie, mężczyzna żyjący "w stałym związku" ma 8 partnerów rocznie, a ten tzw. "stały związek" trwał średnio zaledwie 18 miesięcy."" :D przeciętny heteroseksualny polak pewnie nawet do tylu kobiet w życiu nie dochodzi

u mnie szanse ma tylko kobieta, którą śmiesza te dowcipy co mnie. Czyli o pedofilach, pedałach (w sumie to samo) krzywdzeniu małych dzieci, zboczeniach, zabójstwach, czarnuchach, żydach, kitajcach, etc.

nawet wieksza ;) Bo nie lubie pedalstwa ;)

Tylko niech zrobią też te badania na hetero...:) Szczerze mówiąc żaden z moich znajomych nie ma takiego przebiegu...nawet połowy...ba...1/4....a sa i tacy co sa w stalych zwiazkach juz kilka lat... A nawet jezeli te liczby sa prawdziwe...to tylko swiadczy o tym ile tak naprawde jest homoseksualistow...i ze wcale nie sa taka mniejszoscia...bo jezeli przecietny facet moze w ciagu roku znalezc 22 partnerow...to znaczy ze ma w czym wybierac...no chyba ze tam kazdy z kazdym...i co roku od nowa ci sami...

A wogole zaołza co ci oni tak przeszkadzaja? Co cie interesuja dzieci z domu dziecka...Moze ty wez takie zamiast egoistycznie o swoich myslec...moze badz wolnotariuszka w dd? albo oddaj polowe swoich dochodow...potraficie byc mądrzy w gębie a na codzinen macie w dupie te dzieci i nic nie robcie by poprawic ich sytuacje...ale zeby im oderac szanse na dobry dom to pierwsi z ryjami...co za obłuda...

"adoptować wspólnie może tylko małżeństwo" w zacofanej Polsce...nieraz związki bez papierka są o wiele lepsze niż formalne...choćby mój 10letni udany związek bez skazy...jestesmy szczęśliwa parą, mamy wyższe wykształcenie, bez nałogowi, mamy dobre perspektywy na przyszłość....ale nie my nie dostaniemy dziecka bo nie jesteśmy małżeństwem...dziecka tez nie dostaną moi przyjaciele geje choć mogą stworzyć idealne warunki dla rozwoju dziecka (oboje wyższe wykształcenie, dobra praca - w tym jeden jest pedagogiem i zajmuje sie przedszkolakami, maja własne mieszkanie...itd)...a wszytko to przez jakiś zacofanych katolików którzy ustanawiaja prawo... Wszedzie indziej w cywilizownaych krajach pary bez slubu, homoseklualne zwiazki moga adoptowac dziecko i nie ma u nich przepełnionych dd i takiej patologii.

Baron - dzięki :) BNB - ale wiesz, że np w Chinach przez mordowanie nowonarodzonych dziewczynek teraz jest znaczna większość mężczyzn? W związku z powyższym troszkę te badania zmieniają :) Nadal obserwuję ten temat, ale ponieważ już się dość wyczerpująco wypowiedziałam, póki co nie będę tego dalej robić :)

Raczej każdy z każdym :D Widocznie brak im nowych sił, że tak upierają się przy posiadaniu dzieci. Tzw pary heteroseksualne nie dają dość wysokich gwarancji, że wychowają odpowiednią ilość młodych mężczyzn o pięknych pośladkach i właściwej skłonności

Anq dołóż jeszcze mnie, zacofanego ateistę, który głosował ostatnio na tych zacofanych katolików :D

"iesz, że np w Chinach przez mordowanie nowonarodzonych dziewczynek teraz jest znaczna większość mężczyzn? W związku z powyższym troszkę te badania zmieniają " no na wsi 9:1 jak nie zaimportują sobie kobiet to będzie fala gwałtów, mordów, chorób psychicznych a tak swoją drogą to to co napisałaś o zmianach sugeruje, że homoseksualzim jest cechą nabytą a co za tym idzie można go skutecznie leczyć psychoterapia :D bo gdyby nie był cechą nabytą to w żadnym razie tych 8,x heteroseksualnego samotnego chińczyka z prowincji nie zmusisz do związku z innym chińczykiem płci męskiej

Te badania na hetero, jak to powiedziałaś są stale prowadzone choćby poprzez statystyki rozwodów, nie mówiąc o bardziej wnikliwych. I jak kula ziemska okrągła, homoseksualiści mają statystycznie mniej cierpliwości, albo miłość im szybciej więdnie.