Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nicol26

Obiektywna ocena sytuacji- kobiety, dziewczyny oceńcie...

Polecane posty

dawno temu? wiele zalezy wlasnie od miejsca misji. np misja w Czadzie to byly doslownie wakacje a cieplych krajach. misja w Kosowie tez lighcik i tam jada tylko ci co maja duuuuze znajomosci - kazdy chcialby tam jechac. afgan...piekielko... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicol26
Jakoś pół roku będzie. A na Afgan to on bardzo chce jechać. Choć wie że nie ma żartów. A mówie mu: a gdybym była w ciązy to co zrobisz: On: że pojedzie. Że to taka niewdzięczna praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsi sa podoficerowie... zapatrzeni w te misje..... jakby mi rozum odebralo. podziwiam swojego faceta za tak trzezwe myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalaala
musicie pójść do psychologa, albo on sam, bo to jego sprawa dotyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tekstu
"przygotowywal baze w Babilonie" Czyli to Twój chłopak jest odpowiedzialny za zniszczenie jednego z cudów świata? To właśnie Polacy zniszczyli pozostałości Babilonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tekstu
tzn. m. in. Twój chłoak, bo sam tego nie zrobił, tylko z kolegami - żołnierzami. Najlepiej go rzuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno byloby mu zniszczyc samemu Babilon. :P on nie zniszczyl bo te zniszczenia sa efektem dlugiego pobytu ciezkiego sprzetu w tamtym regionie a nie przygotowania bazy :P pomysl chwilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tekstu
viera viera - no chyba piszę, że nie samemu zniszczył :p Ale to właśnie Polacy podczas swojego pobytu dokanali tych zniszczeń, Amerykanie to potwierdzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co piszesz uważam że przestał cię kochać, nie ma co się oszukiwać, wszystkie jego gesty i słowa to pokazują, skoro nie będzie płakać po tobie zostaw go póki jeszcze młoda jesteś i możesz być szczęśliwa z innym, takim który będzie cię szanował i traktował jak kobietę ja bym sobie nie robiła złudzeń po czymś takim i nie tłumaczyłabym tego trudną misją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym w życiu nie wróciła do niego. Wystarczy, że " miał inne" - do tego sposób w jaki Cię traktował... okropne... Może teraz jest inny... nie mówię może warto dać mu szansę.. ale szczerze - nie wierzę w aż tak ogromną metamorfozę... nie wierzę... Owszem mężczyźni to głupole i zawsze za późno przekonują się co stracili ale w tym przypadku nie wróżę nic dobrego. On być może ma jakieś problemy z psychiką po tej misji - spróbuj mu pomóc. A co do mijającego czasu. Nigdy nie traktuj swojego życia jak poczekalni. To że nie jesteś już najmłodsza nie znaczy, że jesteś na niego "skazana"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez poznalam wojskowego
ktory byl na misji, i wiem, ze lubil poznawac nowe laski......... lubil bardzo zmiennosc....... tak chyba ma wiekszosc, a wojskowi nawet z tym sie nie kryja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika21812101
Kieruj się sercem.Gdy go naprawdę kochasz będzie Ci trudno odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika21812101
Może po dłuższym pobycie w domu,przy Tobie sam zrozumie co jest dla niego najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki tekstu - a ja ci tlumacze ze zniszczenia nie powstaly z tytulu zalozenia bazy :P ale z "eksploatacji" Babilonu ... ja tez poznalam wojskowego - na jakiej podstawie wyciagasz tak daleko idace bledne wnioski? ilu wojskowych znasz ,co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwierz mi ze to nie sluzba, nie profesja sprawia ze ci ludzie lubia zmiennosc. znam wielu porzadnych zolnierzy. ty widocznie spotkalas niedojrzalego gnojka...pewnie byl jakims tam kaparliskiem ktory na bajki o wojsku i misjach rwal panienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie nie i jeszcze raz nie
Absolutnie do niego nie wracaj. Ten zwizek ma tylko jeden kierunek: dramat. On cie nie szanuje, bedzie cie zdradzal dalej, ponizal i bedzie tylko gorzej. Wybierz wolnosc. Obiecuje ci ze nie pozalujesz tej decyzji. Badz silna a milosc, zaufanie, szacunek odnajda cie w odpowiednim czasie. Kazdy z nas ma 1 zycie. nie marnuj go, bo ta sytuacja jest oczywista. On ci nie da zyc, bedziesz ponizana juz do konca bo okazalas mu slabosc. od 2 lat pracuje w osrodku terapeutycznym dla psychicznie maltretowanych kobiet. I najczesciej zaczyna sie niewinnie choc w twoim przypadku facet przekroczyl juz BARDZO POWAZNE GRANICE. i uwierz mi , jestes mloda i masz czas. Znam kobiety ktore w wieku 50 i 60 lat postanowily odejsc od czlowieka ktory ich nie szanowal. Jedyne czego zaluja to tylko to, ze nie zrobily tego 30 lat wczesniej. Trzymaj sie i zacznij nowe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×