Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boję się tego bardzo

Czy któraś rodziła pierwsze dziecko pośladkowo ?

Polecane posty

Gość boję się tego bardzo

Jak to teraz jest, robią cesarkę czy trzeba rodzić ? Pierwsza ciąża 37 tc, ułożenie miednicowe zupełne, czy jest szansa, że się jeszcze obróci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malego Danielka
Zalezy gdzie autorka mieszka. W Holandii mozna samemu wybierac czy chce sie rodzic sn czy przez cesarke i podejrzewam, ze w innych krajach europejskich moze byc podobnie. Ja znam babeczke, ktora urodzila posladkowo sn, dziecko zdrowe i ona tez, ale gdybym ja miala taka sytuacje zdecydowalabym sie na cesarke, takze autorko nie martw sie. Dziecko moze sie jeszcze obrocic, a jak nie to prawdopodobnie bedziesz miala cesarke. Bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się tego bardzo
Eh, chciałabym już wiedzieć, stresuję się, bo nie wiem czy mam się nastawić psychicznie na poród naturalny czy na cesarkę. Jak naturalny to chyba muszę już się zgłosić do szpitala zaklepać znieczulenie na wszelki wypadek, gdybym potrzebowała. Najgorsze jest to, że jak się zacznie to skąd będę wiedziała czy się obrócił czy nie ? Bo jak na cc to chyba trzeba od razu jechać, a jak sn to wolałabym pierwszą fazę przeczekać w domu, w swojej wannie, a do szpitala jechać na finał, blisko mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja sie obracala prawie do konca, czyli do 41 tc (potem owinela sie pepowina i ruchy oslably, choc tetno bylo prawidlowe, wiadomo, przestala sie obraca). Urodzilam w 42. Wazyla niezbyt malo bo prawie 4 kilo a i ja duza nie jestem... za to mala diablica jest strasznie silna i ruchliwa.. pewnie od dziecka zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvbhgtfd
Na izbie przyjęć w szpitalu robią usg więc jeśli się nie obróci i będzie pośladkowo ułożony to raczej zrobią ci cesarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama klaudii
a nie mozesz sie gina spytac i jak cos to od razu umuwic sie na cc a nie czekac do konca w niepewnosci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się tego bardzo
gin twierdzi, że jeszcze za wcześnie o tym myśleć, jutro zaczynam 38 tc, na razie każe mi trwać w niepewności, a ja się strasznie tym stresuje i nie mogę spać przez to :( dziś mam wizytę to spróbuję wydobyć z niego jakieś info :( dziecko jest małe, raczej mi nie da skierowania na wcześniejszą cc, uważa, że dzidziuś powinien jeszcze podrosnąć i im dłużej posiedzi w brzuchu tym lepiej, łożysko na razie w porządku od 26 tc jest w położeniu pośladkowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I prawidłowo. Wczesniejsza cc może mocno zaszkodzić. Znajoma pokroili za wcześnie bo źle wyznaczyli wiek ciąży. Dziecko trafiło na miesiąc do inkubatora. Nie jestem przeciw cc ale mamy czasem powinny pomyśleć o dobru własnego dziecka.Powiedz lekarzowi, że nie możesz spać z wizją porodu pośladkowego, być może dostaniesz wskazania ale lekarz ma rację, że za wcześnie na cięcie. Moglibyście ustalić natomiast cc na 39/40 tc. W tej chwili i tak czekają do rozpoczęcia akcji porodowej bo jak pęcherz pęknie samoistnie, to dla dziecka lepiej (zastrzyk hormonów i wyjęcie z brzucha nie jest już takim szokiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwię sie natomiast, że nie zrobiłaś wywiadu w szpitalu, w którym będziesz rodzić. Ja pytałam m. in. o to jak u pierwordek z porodem posladkowym. Od razu mi powiedziano, że w takiej sytuacji to z automatu cc robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się tego bardzo
Sęk w tym, że mam 3 szpitale do wyboru, a za nic nie chcę rodzić sn w tym, w którym najlepiej robią cc i jest tam najlepsza opieka po cc, za to poród sn - masakra. No nic , podpytam dzisiaj jeszcze gina. Wstępny wywiad w szpitalach zrobiłam i mam jeszcze większy mętlik w głowie przez to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sn posladkowo
absolutnie, jeszcze jak to 1 dziecko!! tragedia!! chcesz przezyc traume? absolutnie sie nie zgadzaj gdyby to zasugerował ktos! masz do tego prawo przy takim ułozeniu! juz opisywałam ten przypadek, ale opisze jeszcze raz. kolezanka rodzila trzecie dziecko posladkowo, nie mogla urodzic, nagle pojawily sie komplikacje, lekarz powiedział ze zostaly 4 min na przewiezienie na sale operacyjną, na podanie narkozy itp, lekarz nie zaryzykował, wsadził łapy rwąc jej całe krocze, cieli ją z kazdej strony. tragedia dla kobiety ! a dziecko wyciagnął nieprzytomne, reanimował noworodka, podobno tragiczny widok, powiedzieli ze dziecko moze byc niesprawne ruchowo, umysłowo. latali po rehabiltacjach, fizycznie jest sprawne, psychicznie narazie tez, ale czy bedzie sie dobrze uczylom, czy pozniej problemów nie bedzie to sie okaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kudlaty mos
idź prywatnie,inna rozmowa będzie.Nie dziwię Ci się ,ja też bym nie czekała do końca w takim stresie.Idź prywatnie i pogadaj o cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się tego bardzo
Byłam dziś u gina, niewiele się dowiedziałam, ale zawsze lepsze to niż nic. Mówił, że nie zawsze pierwsza ciąża i położenie miednicowe są wskazaniem do cc :( Głównie to zależy od tego jaki lekarz ma akurat dyżur na porodówce. Ale pocieszył mnie, że przy mojej budowie ciała raczej będzie cc. Dziecko nadal ułożone miednicowo, szanse , że się obróci są małe. Na wcześniejszą cc nie ma szans, dopiero jak minie termin porodu, więc muszę jakoś wytrzymać w niepewności, powoli nastawiam się na cc, mam nadzieję, że mi się nie obróci w ostatniej chwili. Przynajmniej pokazał mi jak można samemu w 90 % określić położenie dziecka, m.in. za pomocą stetoskopu i słuchania serduszka, przy ułożeniu miednicowym słychać je dużo powyżej pępka. Stetoskop mam. Czuję się trochę lepiej :) Podjadę jeszcze w tym tyg. do szpitala i się dowiem konkretnie czy może można się umówić na cc, czy też trzeba koniecznie czekać, aż samo się zacznie. Gdybym miała jakiś wybór to wolałabym urodzić naturalnie, pod warunkiem, że dziecko byłoby ułożone prawidłowo. Babom to się nigdy nie dogodzi :), niektóre dużo by dały, żeby mieć cc, a ja bym wolała nie mieć. Gin mi zaproponował obrót zewnętrzny na główkę, ale tak jakoś bez przekonania, więc się nie zgodziłam, nie chcę, żeby jakiś facet uciskał mi brzuch i dziecko, zresztą nie mam żadnej gwarancji, że ma w tej kwestii wystarczające doswiadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję się tego bardzo
brzuch mi się dziś obniżył !!! i już w ogóle nie potrafię określić położenia dzidzisia, co chwila muszę siku :( jadę jutro do szpitala umawiać się na cc, niezależnie od tego co gin mówi, bo sama już nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakieś to wszystko dziwne
Ja od mniej więcej 6- 7 miesiąca wiedziałam że jak mała się nie odwróci to bedzie cesarka. Mój gin żartował nawet żebym z dzieckiem dużo rozmawiała i przekonała ja do tego żeby się odwróciła. :) no cóż nie dała się przekonać. Miałam cesarkę prawie miesiąc przed terminem bo jeszcze do tego odeszły mi wody na fotelu ginekologicznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×