Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julka75

razem raźniej - odchudzanie

Polecane posty

oliwka super, nowe zmiany w kuchni:) fajowo,ja lubie remonty,tzn juz efekty koncowe bardziej :) a Ty w pracy tez ciezko pracujesz, wiec masz duuuzo ruchu i juz nawet cwiczyc nie musisz:) ja jak bylam 2 lata temu w UK to tez meeega przytylam. Bylam tylko 3 miesiace,a wrocilam jak beczka- i jak mowisz, to tez bylo takie opuchniecie! Ale ja pracowalam wtedy w restauracji jako kelnerka, wiec wiadomo,jedzonka bylo duuzo, kucharze robili i nam,wiec sie jadlo :) Ale na szczescie wrocilam i wzielam sie za siebie. A teraz w wakacje bylam tez to na szczescie sie pilnowalam,to jeszcze schudlam z 2 kg:) Ale dziwi mnie wlasnie to puchniecie-ciekawe od czego ono jest? Moze ten chleb sztuczny to powoduje?? w ogole tam to cale jedzenie i w UK i pewnie u Ciebie jest sztuczne :) Najlepsze bylo to jak kupowalam chleb- data waznosci do np. 12 lutego. I 11 lutego wieczorem byl jeszcze dobry,a 12 rano byl juz splesnialy;/ jak zaprogramowany:) No nic ja teraz lece na sypanie glowki:D raz do roku wypada isc sie pomodlic:D i pomodle sie za to,abm wytrwala w tej mojej diecie :) To Oliwko przyjemnego porzadkowanie w kuchni tj.remontu :) 😘 dz.h. a jak Tobie mija 6 dzionek na dietce?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie ogladam Majke i tak sie zastanawiam i dalo mi to do myslenia - czyzby Michal sie nie zakochiwal w Majce??? jak myslicie?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane :) 6 – udany – dzień za mną. Oczywiście trzymam się diety i jest ok. :D Obiadek zjadłam późno bo dopiero o 15 :) kolacja o 19, ale czuje się taka pełna, że mam wrażenie, że za dużo zjadłam (a to pewnie przez tarkowaną marchewkę – która mnie bardzo zapycha). Jutro mija połowa kopenhaskiej i zdecydowałam się na ważenie ;) oby coś ubyło. Póki co w pracy zauważają, że mnie „ubyło”, a to bardzo miłe :P Siubasku proszę o to przepis: „Nie pamietam przepisu bo z glowy robiłam,,, zawsze to samo,,, mniej wiecej... paczka kokosu, margaryna kasia, 2 szklanki maki, cukier waniliowy, lyzeczka proszku, 2 zoltka, 1 cale jajko, cukier puder ( zalezy jakie slodkie chcesz miec), 2 lyzki kwasnej smietany. z wszytskiego ugniatasz ciasto, walkujesz na płasko, szklanka wykrywasz kuleczka. pieczesz w piekarniku na ok 160 " az sie ladnie zrumienia. jak ostygna to polewasz polewa -2 lyzki smietany, 1/4 kostki masła, 2 lyzki kakao gorzkiego ( na gazie to rozpuszczasz) polewasz ciastka albo moczysz w polewie, i od razu posypujesz kokosem albo orzechami wloskimi pokruszonymi. Ciacha pychaa... „ Co do osłabienia, to muszę ci powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczona, bo w ogóle nie czuje się słaba. Jak już kiedyś pisałam miewam kryzysy, przeważnie między 13-16 – ostatnie godziny w pracy, a potem to już z górki. Też czytałam, że na kopenhaskiej nie powinno się ćwiczyć ale już przyzwyczaiłam się do ruchu. Oprócz skakanki jakieś 15 min, albo 400-500 podskoków (zależy czy chce mi się liczyć :P) wykonuje także ćwiczenia rozciągające (moje własne nie jakieś wymyślone z neta) najpierw na stojąco a potem na siedząco – tutaj się pochwalę bo już bez trudu dotykam czołem kolana – wcześniej miałam z tym problemy :D następnie 6w a potem ćw na pośladki po prostu wymachy nóg w pozycji tzw. pieska :) i to wszystko. Jak mam siły to robię pompki przy ścianie :) Widzę, że nie zrezygnowałaś z chleba :P a powiedz mi używasz masła albo margaryny? Obiadek tez brzmi super (a ja teraz zachwycam się wszystkim co ma inny smak niż pierś z kurczaka z kawa hehe). Super filmik, bardzo dobry pomysł, chyba go wykorzystam :P Co do postanowień to sama jeszcze nie wiem, póki jestem na kopenhaskiej to nawet nie uda mi się mięsa nie jeść w piątek :( Ogólnie to nie chcę doprowadzić do jo-jo po kopenhaskiej czyli nie będę się obżerać jak świnia i wymyśliłam postanowienie :D Oliwko, mało jesz kochana nie jesteś osłabiona? Szybko mija za tobą już 2 czy 3 dzień? :D Straciłam rachubę :P Fajnie tez lubię remonty no i efekt już po. Jak kuchnia wyszła? Majki niestety nie widziałam bo byłam na posypaniu główki, a co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa zapomniałam o najważniejszym :P Dziewczyny możemy razem jeździć na rowerkach :D dzisiaj przyszła przesyłka, właśnie tata wniósł sprzęt do pokoju, także dzisiaj pedałuje. Zobaczymy ile wytrzymam :) Malinowełzy123 – jesteś z nami jeszcze? Jak ci idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dz.h- too super, ze rowerek juz jest u Ciebie :) i ile na nim smigalas sobie czasu??? ciekawa jestem jakie pierwsze Twoje wrazenie co?:) ja tez bylam na posypce glowki:) i zaraz musze isc ja umyc, bo ksiadz mi popiolu nie pozalowal:D kokosanki fajowe, ciekawe ile 1 ma kcal:) robilas je juz moze kiedys??? Widze,ze rozciagnieta jeste ladnie, czolem dotknac kolana-mi to jeszcze nie wychodzi, jestem chyba za bardzo spieta czy za malo rozciagnieta :) A chlebek smaruje margaryna. Kiedys zamiast tego smarowalam keczupem i tez bylo oki,ale jednak twierdze ze nie ma co przesadzac, a ze i taki tluszcz potrzebny jest organizmowi :) W Majce dzis nic w sumie ciekawego :) ta Dagmara sie do Michala przystawia:) i nic innego sie nie wydarzylo,no chyba, ze przespalam:D Zdaj kochana relacje z jazdy na rowerku:D Ja jutro bede chyba pozno,bo jutro wyjezdzamy na weekend-jak pisalam. Ale postaram sie zagladac w miare jak tylko dam rade :) ale bede sie krecila jeszcze dzis tu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem :D 45 min na rowerku plus 6w. Dałam rade :P Wrażenia? Oprócz tego, że siodełko jest niewygodne (jeszcze nie spotkałam rowerka gdzie byłby komfort :P a może wy takie macie?) jest ok. Nogi mnie nie bolą, ale to chyba przez to że już długo skacze na skakance, za to czułam mięśnie brzucha jak pedałowałam :) Według licznika spaliłam 380 kcal, ale powiem szczerze, że nie wierzę żeby to było aż tak dużo, ale jak spaliłam chociaż połowę tego to będę zadowolona :) Siubasku nie robiłam tych kokosanek bo przepis dostałam niedawno zresztą na takie ciasteczka zbieram się od dłuższego czasu ale jakoś nigdy nie było okazji. Co do kcal to wyczytałam w necie że 100g to 470 kcal, tylko ile to mniej więcej sztuk? :D Masz racje margaryna i jej tłuszcze są potrzebne. Właśnie zdałam sobie sprawę, że zapomniałam jak smakują bułki, chleb … :P Dawno nie jadłam pieczywa. No to nic mnie nie ominęło w Majce, a w sobotę jest powtórka wszystkich odcinków jak coś ;) Udanego weekendu Siubasku 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeej :) dz.h.- no to widze,ze ladnie msigasz na rowerku:) ja w niedziele wracam i wtedy od poniedzialku laski jedzismy:) wiesz ja sobie kiedys kladlam poduszke na siodelko,bo tez bylo niewygodne i pomagala,wiec sprobuj sobie z poduszka :) bo teraz siodelko mam mega wygodne :) Widze,ze cwiczysz ladnie :) super!!! musze wziac z Ciebie przyklad:) To udanego weekendu Wasm tez zycze,ale bede sie w miare mozliwosci starala zagladac tu :) a teraz smigam na obiadek- warzywa po chinsku z ryzem, pyycha, tesc super gotuje :) A Wy jakie macie plany na weekend?? 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZ> H ja kapituluje z kopenhaska weszlam dzis na wage i mialam 0,5 kg wiecej!!!! szok prawda?!!!!! nic wracam do normalnego jedzenia, nieprzejmowania sie tym co jem byleby zdrowo i zero jedzenia po 19.00 ostatnio tak robilam i w tydzien poszed 1 kg:) wiec moze jak ogranicze tez kalorie to bedzie lepiej, ale trwam z Wami nada super ze dostalas rowerek, ja narazie odpuszczam z jazda bo dzos pracowalam 8 godz- jezu kobiety kregoslup mi siadzie od tego sprzatania:( a teraz jestem w domu i mam rozpizdziel bo zmieniamy kuchnie i po salonie plataja sie garnki, taleze, itd wiec nie mam miejsca i dziasiaj pewnie znow do 1.00 w nocy bede myja jej dalsza dolna czesc apadam na twarz doslownie:((((( LUBIE WAS:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka 🌼 fajne to wyzanie Twoje na samym koncu :) bardzo nile :) ale powiem Wam,ze ja Was tez bardzo lubie hehe :):) 🌼 i fajowo,ze jestescie :) a swoja droga kochana,to dzwone,ze mialam 0,5 kg na plusie, hmmm a moze przed @ jestes co?? ale masz racje, jak Ci ta kopenhaska nie idzie to zdrowo trzeba jesc i cwiczyc i schudnie sie super :) trzymaj sie z tym remontem! juz pewnie niebawem koniec wiec bedziesz sie cieszyla nowa kuchnia!! :) Ale wiecie co! ja stweirdzam,ze nie ma co sie waga przejmowac tylko wymiarami i ciuszkami!! powaznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siubasku masza racje raczej wazne sa wymiary i jak sie z dana waga wyglada:) mozna wazyc 65 kg i miec ladne umiesnione cialo i male wymiary lub tez wazyc 65 kg i sie wylewac za biodrowek;) wiec pozostaje mis ie skupic na moim pilatesie i nie stresowac sie. moja siostra je 3 razy dziennie, chodzi do pracy dziennie 4 km, nie je po 18, i pije min 2 litry wody dziennie i schudla 6 kg w miesiac a wazyla 60kg i ma 169 cm wzrostu:) wiec ja tez potrafie:) DZ.H nie gniewasz sie ze cie tak sama z ta dietka zostawilam. pseeplasam:) powiem wam ze moj kregoslup wlasnie umarl:) naprawde ciesze sie z tego wyjazdu bo potrzebuje odpoczac, moje rece sa suche jak pustynia, musze zafundowac im parafinke:) i moze paznokcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwko to super Twoja siostra schudla!! wow! A co jadla mniej wiecej w ciagu dnia? wiesz?? super wynik! A gdzie tam, nie zostawilas dziewczyny h. samej :) jestesmy wciaz z nia:) Zreszta laseczka sobie radzi suuuper!!! :) bedziesz sobie tipsy robila??:D jeju ja kiedys mialam, ale na szczescie szybko je zdjelam:D a moje paznokcie po nich byly w stanie okropnym! na szczescie juz je wyleczylam super odzywka i teraz ciesze sie zdrowymi paznokciami:) i juz nigdy wiecej tipsow :) A zrobilam sobie na wesele siostry :) no nic ja smigam lulkac:) do jutra dziewuszki 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane :) Też was bardzo lubię i bardzo się cieszę, że jesteście 🌼 :) Koniec dnia 7 ;) wszystko do przodu i oby tak dalej :D Dzisiaj jeździłam 70 min na rowerku no i oczywiście 6w i rozciąganie, trochę opuściłam się w skakance, ale mam nadzieję, że nadrabiam rowerkiem :P wg licznika spaliłam ponad 600 kcal aż dziwne. Dokładnie Siubasku tak robię, kładę poduszkę albo ręcznik bo inaczej tyłek strasznie boli ;) Czekam na ciebie i śmigamy razem. W ogóle to stwierdziłam, że naprawdę bardzo brakowało mi rowerka, ostatnio jeździłam w lipcu :P Oliwko nie przejmuj się :) ja wcale się nie gniewam :) Dziwne, że było 0,5 kg więcej. Może faktycznie jesteś przed @ albo przez ciężką pracę rozbudowujesz mięśnie albo to za mało jedzenia dla twojego organizmu (w końcu pracujesz fizycznie). Wracaj do zdrowego i rozsądnego odżywiania, tylko nas nie opuszczaj, a na pewno waga ruszy :) ________________________________ A teraz pozwolę sobie na małe podsumowanie 7 dni kopenhaskiej, a przy okazji chciałabym podzielić się z wami moim sukcesem :) Kochane jest - 4 kg! Bardzo się cieszę :D:D Od 30.01.10 ubyło mi kolejnych cm :) Brzuszek – 3,5 cm Tyłek – 2 cm Uda – 3 cm Łydki – 1 cm Jak na razie jestem w siódmym niebie :classic_cool: i powiem jedno bez was moje drogie nic by mi się nie udało, bo to wy mnie motywujecie, serio. Miłego piątku!!!!! Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie skonczylam z kuchnia i chyba moge powiedziec ze umieram.......... jestem totalnie wykonczona:( SIUBASKU moja sistra jadla 2 kanapki na sniadanie z salata, jajeczkiemm szynka i majonezikiem ale nie za duzo i nie za czesto, potem jablko, normalny obiad i mala kolacja i po 19.00 0!!! jedzenia:) moj problem jest takie ze nie jem regularnie jem malo, a potem znow duzo i chyba organizm sie zbuntowal bo nie wie na co ma sie szykowac i gromadzi zapasy wiec postaram sie mu codziennie dawac ta sama ilosc kalorii. zobaczymy Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dz.h GRATULACJE!! SUPER!! 4 kg!! fajowo!! :) wiem,ze to bardzo cieszy :) Ja za to sukcesem zadnym sie nie podziele, bo zdrowe jedzenie na weekend poszlo w zapomnienie :) wczoraj pizza, dzis maja byc frytki, echh, no pycha pycha, ale mam nadzieje,ze to nie wplynie na moja wage :) Kochana widze,ze na rowerku smigasz swietnie!!! oby do poniedzialku i wracam :D oliwka ale masz juz kuchnie za soba,wiec teraz juz tylko cieszyc sie z jej nowego wygladu:D I madrze napisalas-za malo jesz ,a jak juz zaczniesz to wtedy jesz i jesz i mamy bledne kolo. Ja kiedys tez tak jadlam i nie chudlam:( na sniadanie nic, a jak juz dopadlam do jedzonka,to ach... I kurde bez cwiczyn g**** sie schudnie :) wiem,ze nic nowego,ale wciaz sie o tym przekonuje. A wiecie co, u nas chyba juz wiosna powoli, bo juz minusy odchodza w zapomnienie :) ach rosnijcie tulipany i krokusy... :) milego piatku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak Siubasku musze zmienic moje odzywianie bo od jakiegos czasu czuje ze mam rozregulowany zoladek, czesto mam wzdecia...ehhhhh wiec adios diety, czas na regulacje trawienia, bo z tym kiepsko wiem ze zajmie mi to min 6 miesiecy ale trudno na wlasne zyczenie, ale dziewczyny zastanawiam sie nad tym zeby nie laczyc weglowodanow z bialkami zeby nie obciazac zoladka- co myslicie??:)))) DZ.H GRATULACJE i ZAZDROSZCZE, oby tak dalej ide do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OLIWKA!! ja tez mam czesto wzdecia :( i nie wiem czego to jest przyczyna! myslisz,ze rozregulowanego czegos tam?:) kurde wkurza mnie to bo cos zjem to zaraz brzuch jak pilka i te gazy meczace :( no ja kiedys tez sie zastanawialam nad nielaczeniem kiedys, bo to jest suuper rzecz. Ale jakos samej mi sie nigdy nie chcialo w to bawic, nauke tego wszystkiego, wegle, co z czym, tluszcze,bialka, czego nie jest itp. Ale skoro Ty tez o tym myslisz,to RAZEM RAZNIEJ:D moze pouczymy sie tego i zaczniemy to nielaczenie?? bo to naprawde super rzecz :) nielaczenie i 5 posilkow efekt gwarantowany!!! milej pracy :) a ja ide robic obiadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej super fajnie, RAZEM RAZNIEJ, dzis moja gadalam z mama ze mysle o tym nielaczeniu a ona na to"Cora a pamietasz jak 3 lata temu schudlam 13 kilo w 2 miesiace?" a ze tak a ona mi na to ze to WLASNIE byla ta dieta nielaczenia:))))!!!!!! wiec teraz moja nadzieja moja mama wazyla 83 kilo spadla na 70 wtedy..wiec co od jutra?:) to tak ja poczytam i wymienimy sie informacjami a jak narazie ide robic nalesniki:))))) a to napewno nie wchodzi do zasad tej dietki:) aha na kafeterie jest o tym pare topicow chyba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) Oliwko super, że kuchnia już gotowa. Pewnie zadowolona jesteś :) Siubasku w końcu to weekend można sobie pozwolić :) U mnie koniec dzionka. Na szczęście. Zaraz chyba kładę się spać, żeby na prawdę minął :( Mam dzisiaj straszny kryzys (wiem to już drugi :P). Nie dość, że humor mam straszny nie wiem dlaczego, chyba zbliżam się do @ :( chodzę wściekła lepiej żeby nikt sie do mnie nie odzywał :D A do tego jestem głodna. Tak, tak na własne życzenie :) 30 min na rowerku za mną i nie mam sił na więcej, w ogóle nie mam na nic :P Tak Siubasku śmigam mało wiatr uszu nie oberwie :classic_cool: Na weekend wyjeżdżam do rodzinki. Super bardzo się cieszę, tylko jak ja wytrzymam dwa dni na diecie? Jak powiem babci, że nie zjem jej obiadu? Oj będzie ciężko, ale postaram się z całych sił żeby wytrwać :( Też kiedyś chciałam przejść na dietę niełączenia. To dobry sposób odżywania już na długie lata :) Także bacznie będę obserwować wasze informacje :P Oliwko bardzo ładnie schudła twoja mama, moja też zastanawia się nad dietą może zaproponuje jej tą niełączenia, bo podejrzewam, że głodna na niej nie będzie chodzić :) Biegnę się pakować i jeszcze na rower wskoczę albo poskaczę, nie ma że nie będę ćwiczyć muszę się zmotywować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siubasku na kafeteri w dziale Zdrowie i Uroda znajdziesz :Latawa dieta nielaczenia" tam jest wszystko opisane-wlasnie czytam. DZ.H nie przejmuj sie, wiadomo jesz malutko i organizm sie broni nic ja ide sie kapac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się ostatni raz :) dzisiaj :P Pośmigałam na rowerku, także troszkę humor mi się poprawił :) Dzisiaj 80 min :) Nawet nie wiem kiedy zleciało. 10 dzień 6w też się udał, jakoś łatwiej było niż wczoraj, a to dobrze :P Dwa dni próby. Ale pomyślałam, że nic na siłę i nie będę się katować (w razie czego :P). 2,5 godziny podróży z chipsami, batonikami itp. – dosłownie. Dam radę – muszę sobie to powtarzać ;) tak czy inaczej zabieram ze sobą produkty kopenhaskiej w końcu tak niewiele mam do mety :( Oglądałyście Majkę? No, no … zakończenie mi się podobało i chyba na dobre wkręciłam się w ten serial ;) Uciekam dziewczyny, miłego weekendu jeszcze raz :D Oliwko a jakaś parapetówka w nowej kuchni? Czy już w Polsce jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewuszki drogie witam Was w sobotnie popoludnie :) Oliwka ja dopiero diete nielaczenia od poniedzialku, albo i wtorku bo bede musiala sobie o tym poczytac,a teraz w ogole czasu nie mam na nic. Wiadomo jak to weekend na wyjezdzcie w gosciach. Ale na pewno poczytam sobie i wtedy zaczniemy, ale Ty smialo zaczynaj juz i wtedy ewentualnie mnie wprowadzisz w cos:D fajowo:) a twoja mama schudla suuuper! ale moja znajoma tez kiedys obie chwalila ta diete ,wiec ona jest genialna. W ogole mi sie wydaje,ze te kopenhanskie to wlasnie na podstawie nielaczenia sa robione, prawda??:) dz.h.-ja nie ogladalam Majki wczoraj,bo na zakupach bylismy,ale tesciu mi opowiedzial jak sie skonczylo:D hehe rozkreca sie:D fajniutko :) A kryzysem nie przejmuj sie!! czesto pewnie one beda wystepowaly,ale nie moga dopuscic do tego,ze diete sie przerwie!! absolutnie:D Na rowerku smigasz suuuper!!! naprawde jestem pod wrazeniem i juz sie nie moge doczekac wspolnej jazdy naszej:D hihi A kiedy Ty wracasz?? w niedziele tez?? Oliwka wlasnie a Ty juz w Polandzie czy nadal poza granicami naszymi?:) Zastanawiam sie co wtedy jesc na takie snaidanie, z czym chlebek itp. Ojj musze znalezc dzis czas i poczytac o tym, Co z czym jesc:) musze sie wkrecic w to :) Oliwka a Twoja mama cwiczyla cos? w ogole podpytaj ja mniej wiecej jak jadla? 5 posilkow dziennie? liczyla wtedy kalorie?? No nic ja teraz smigam na kawke:) A dzis jeszcze wieczorem impreza to juz w ogole ciezko bedzie :) dlatego musze czym predzej wracac do domu:) milej soboty laski 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ siubasku to ja tez od poniedzialku:)))) jeszcze czytam aha ta dieta na kafeteri jest jakos dziwnie napisana poszikaj w necie Dieta rozdzielna (dr Hay'a) ja ta czytam i ta zastosuje http:// www.finn.no/finn/car/object?finnkode=20792549- to jest link dalam spacje przed www:) zeby nie bylo ze to spam:) cala stronka poswiecona tej diecie:) dzis sa urodzinki mojego Miska wiec musze upiec jakies ciacho:) i skosztowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dieta niełączenia. Opracowana przez amerykańskiego lekarza - Williama Howarda Haya. Po latach badań ustalił on, iż niektóre produkty jedzone razem tuczą, natomiast jedzone oddzielnie - odchudzają. Wszystko zależy od współczynnika pH (kwaśnego lub alkalicznego), w którym są trawione. Jeśli nie mieszamy produktów powodujących reakcję alkaliczną (węglowodany) z produktami o reakcji kwaśnej (białka), lepiej się czujemy, lepiej trawimy, i chudniemy - 2-2,5 kg tygodniowo. Dieta ta dopuszcza w zasadzie spożywanie wszystkich produktów, poza cukrem i słodyczami, oraz wyeliminowanie z diety alkoholu, mocnej kawy i herbaty. Należy też zrezygnować z białego chleba, makaronu i ryżu, na rzecz tych z pełnego przemiału. Wodę mineralną można pić w dowolnych ilościach, ale tylko między posiłkami, nigdy w trakcie. Owoce można jeść tylko na pusty żołądek albo jako przekąskę między głównymi posiłkami. Dietę dr Haya może stosować każdy dorosły, nawet przez całe życie. Szczególnie wskazana jest dla osób cierpiących na wzdęcia, zaparcia, zaburzenia pracy nerek i jelit. Dieta ta to coś więcej niż tylko sposób odchudzania. Jest zbilansowana i bardzo zróżnicowana, więc dostarcza składników umożliwiających prawidłowe funkcjonowanie organizmu, poprawia trawienie, a co najważniejsze, nie powoduje osłabienia gdyż pozwala na jedzenie wszystkiego w dowolnych ilościach. Produkty muszą być tylko odpowiednio zestawiane. Podczas stosowania tej diety konieczne jest spożywanie trzech zasadniczych posiłków w ciągu dnia, a oprócz nich drugiego śniadania (owoc) i podwieczorku (sok owocowy lub bulion warzywny). Posiłki białkowe i skrobiowe powinna dzielić czterogodzinna przerwa. Nie należy łączyć: • Produktów grupy 2 (węglowodany) z produktami grupy 1 (białka). • Produktów grupy 1 ze sobą, bo grozi to zgromadzeniem zbyt dużej ilości białka (np. nie powinno się jeść omletu z tuńczykiem, serem czy szynką; nie wolno też mieszać ryb, drobiu, mięsa czy jajek w tym samym posiłku). • Produktów grupy 2 ze sobą. Należy wybrać między makaronem, ryżem, chlebem i ziemniakami. Można łączyć: • Białka (grupa 1) z warzywami (grupa 4) i owocami (grupa 5), ale tylko kwaśnymi i półkwaśnymi. • Węglowodany i skrobię (grupa 2) z warzywami (grupa 4) i owocami (grupa 5), lecz tylko słodkimi. • Owoce z grupy 5 (kwaśne i półkwaśne) z produktami mlecznymi z grupy 1. • Warzywa (grupa 4) z produktami mlecznymi z grupy 1 oraz margaryną. • Owoce ze sobą i warzywa ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahha a w moim przed oststnim wpisie jest zly link tak to jest jak facet dobierze sie do mojego laptpika http:// www.dietarozdzielna.com/index.php- ten jest poprawny:) coz tak cichutko dziewczyny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niee
sprawdzam kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane. Napisze i się zamelduje. Dzisiejszy dzień był okropny. Nie tylko jeśli chodzi o dietę. Miałam wypadek samochodowy. Ogólnie dzień zaliczam do bardzo nieudanych. Nie trzymam się diety od godziny 17. Ze stresu jem co popadnie. Daruje sobie dzisiaj dietetykowanie, a także wszelkiego rodzaju ruch. Z wyjazdu nici. Jutro będzie lepiej. Trzymajcie się odezwę się jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dz.h. - mam nadzieje,ze nic Ci sie nie stalo i ze wszystko oki?? jeju zmartwilam sie troche jak to napisalas,a ja dopiero usiadlam do kompa. Daj znac jak bedziesz miala chwile,ze wsztsko oki?? Trzymaj sie kochana!! Oliwka- pochwal sie co kupilas swojemu menowi na urodzinki?? moj ma za miesiac z kawalkiem i wciaz mysle nad prezentem :) A ta dieta rozdzielcz to mysle,ze to jest to czego szukalam :) zaraz bede buszowala po forum i czytala wszystko o niej. Mam nadzieje,ze znajde odp na to,czy chlebek mozna maslem smarowac?? bo z czym go jesc?? chyba tylko z pomidorem co??? dz.h. pisz co u Ciebie, bo sie martwie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny DZ.H napisz czy wszystko okei, bo mamy stresa czy jestes cala i zdrowa Siubaski chlebek mozesz jesc z ogorkiem, pomidorem, mozesz np uspazyc cukini i zjesc z klebkiem( ja ja robie kroje na drobne paski ala spagetii dodaje cebule, czosnek, przyprawiam i jest boska , pozatym na innym forum dziewczyna podeslal mi link do diety i tez go tutaj podam:) co do prezentu to ja zrobilam mu impreze, upieklam karpatke i kupilam mu ulubiona wishky:) Jack daniels'a:) jak narazie zjadlam tylko yogurt, ale mysle ze na obiad zjem rybe na parze z kalafiorem a na kolacje ryz z warzywami:) aha pamietaj siubasku ze jak jez makaron ,czy ryz, chlebo to maja byc pelnoziarniste:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIUBASKU to ten link www .noni.zdrowe.com.pl/dieta-rozdzielna.html:) milego czytania aha z tego co wyczytalam mozna jesc platki ale z mlekiem sojowym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×