Dziewczyny - prowadzicie samochód w szpilkach?

zdazyło mi sie tak prowadzić latem , nie za dobrze to wspominam , bolały mnie stopy. w szpilkach daje rade choć zdecydowanie wole płaskie buty i jeśli droga jest długa to zawsze biore na zmiane , nie popisuje sie za kierownicą ( obserwuje czasem takie " kobietki" - brak słów)

w szpilkach sie tylko kocham, mojemu facetowi twardszy sie robi gdy widzi mnie w szpilkach

nie prowadzę w szpilkach bo nie potrafię, mam buty w samochodzie na zmianę

no coś ty :) szkoda butów :)

obi słabo :O Nic dziwnego że tyle stłuczek i wypadków skoro durne baby prowadzą samochód w szpilkach! Za coś takiego powinnien być mandat 5000zł! Teżż jestem kobietą, ale w życiu bym nie zrobiła czegoś takiego! Za bardzo cenię życie.

przynajmniej jedna normalna

Niestety nie potrafię w szpilkach :) Prowadzę w "normalnych" butach, bo wtedy lepiej panuję nad gazem, nie pojmuję jak dajecie radę w szpilach... chyba, że jeździcie 50km/h ;)

Moja dziewczyna jeździ w sandałkach na 12-centymetrowej szpileczce i nie ma żadnych problemów w prowadzeniu auta.

Hehh... uwiebiam patrzeć jak kobieta swoją delikatna stopką w pończosze i w szpileczce naciska pedał gazu do deski. Może któraś z Pań mnie przewiezie?:)

Ja nie rozumiem... ja prawie zawsze mam na sobie szpilki i powiem wam,że naprawdę baaaardzo mi się wygodnie prowadzi. Wręcz do tego stopnia,że gorzej w płaskich. W butach na obcasie mam przynajmniej oparcie o podłogę samochodu i wtedy najlepiej mi się "steruj" pedałami. Serio ;)

myślę, że to kwestia przyzwyczajenia i wyczucia i dajcie sobie spokój z komentarami, że przez to wypadki i stłuczki, bo to kwestia idywidualnego wyczucia i wygody, mnie się bardzo dobrze tak prowadzi i nie oceniajcie ludzi zbyt pochopnie. bo tak samo jednej dziewczynie w szpilkach dobrze się chodzi, a innej nie ... jedna lubi stringi i jest jej wygodniej a inna za chińskiego boga nie założy... PROSTE!!!

niedosc ze kobiety z natury choojowo prowadzą auto to jeszcze w szpilkach nie no co jeszcze

prowadzę, dosyć często, tak, że potem nie umiem się przestawić na płaskie buty w aucie. Kwestia przyzwyczajenia, jak sie dobrze jezdzi to sie we wszystkim pojedzie:)

ps jedyny minus to ze sie obcas z tyłu zdziera szybko. a komentarze ze od tego są stłuczki, to głupota pisana przez osoby które widocznie niepewnie sie czuja za kierownica, nigdy nie mialam zadnej kolizji od ladnych paru lat. tzreba jezdzic z glowa, jak ktos zle jezdzi to i w balerinkach sie rozwali.

Paulina BB No wiec nie jestem sama mam dokladnie tak samo dwa posty wyżej :)

luyg taka stronka godna polecenia tobie: żal.pl

prowadzę w butach na obcasie i to dość często i zbieram za to opiernicz. Dziś jechałam samochodem w butach na płaskiej podeszwie... miałam stłuczkę...zresztą pierwszą..

nie zawsze zależy jaki samochód

mojego SUV'a prowadze w szpilkach , ale tego nie widać.  faceci się patrzą kto jedzie , kto stoi w korkach itd , ale mój samochód ma dobre przyspieszenie. mijajacy z naprzeciwka widzą moje dobrze umalowane paznokcie na kierownicy , pozdrawiam 

tak ,w szpilkach , jak mam sie prezentowac przy wsiadaniu i wysiadaniu z mojego SUVa?

tak ,w szpilkach , jak mam sie prezentowac przy wsiadaniu i wysiadaniu z mojego SUVa?